ZALOGUJ SIĘ

Jak przygotowac sie do rozmowy o prace po Angielsku ?

5 lat temuostatnia aktywność: 5 lat temu
Witam. Mam problem pewnien, mieszkam w Holandii a za 2 tygodnie czeka mnie rozmowa o prace po angielsku, nigdy w zyciu wczesniej nie bylem na takiej rozmowie. Nie wiem kompletnie jak sie do niej przygtowac, w mojej ocenie moj J. Angielski jest bardzo slaby ale gdy czasami rozmawiac z jakimis obcokrajcowcami to moj ze bardzo dobrze rozmawiam. Bylem ostatnio w Banku zalozyc konto . i bardzo mnie stres zjadał, Nie wiem jak zwykle rozpoczynac takie rozmowy, nie wiem od jakiego zdania zaczac. A gdy poczatek sam juz mi kiepsko poszedl, zaczalem sie mylic i wogole nie rozumiec pracownika banku, choc bardzo proste te slowa byly. Bede bardzo wdzieczny za pomoc.
P
Pepe290594

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 3

parseq

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Oprócz przygotowania pod rozmowę kwalifikacyjną, masz jeszcze dwa tygodnie na zdobycie większej pewności siebie.
Niedawno byłam w Holandii i byłam pozytywnie zaskoczona z dwóch powodów: po pierwsze wszyscy mówią tam po angielsku, a po drugie są bardzo pomocni. Np. zapytana o drogę pani odpowiedziała, że nie jest pewna, więc podbiegła do kierowcy innego autobusu upewnić się czy dobrze myśli:)
W związku z tym proponuję: zagaduj ludzi, pytaj o drogę, jak skasować bilet:), może idź do pubu na piwo pogadaj z barmanem które piwo proponuje..., idź na pocztę, idź do sklepu odzieżowego i poszukaj większej, mniejszej koszulki itd. Wykorzystaj maksymalnie czas który masz do rozmowy:) W tych rozmowach nie bój się prosić, żeby inni mówili wolniej. Inna historia z mojego życia, pani z informacji poproszona, żeby mówiła wolniej przeprosiła mnie i zaczęła mówić wolniej, chociaż to ja miałam problem i niewystarczającą znajomość języka:)

Jeszcze jedna drobna uwaga, wyznaczaj sobie konkretne cele, np. jakiej koszulki szukasz (załóż, że minimum dwa raz ma Ci nie pasować), piwo lokalne, pszeniczne itp.
B
Bogusia1231
5 lat temuzmieniany: 5 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Dodałbym jeszcze od siebie, że czasami warto uczyć się gotowych zwrotów na pamięć, np. w kontekście rozmowy o pracę, powiedzmy "I'm a responsible and hard-working person, always trying to do my best", albo "I'm qualified to work as...", albo "I have experience in...". Może takie zwroty brzmią dość infantylnie, ale w zasadzie taka jest specyfika rozmów o pracę.

Kolejna, w sumie jedna z "tych dobrych rad". Nie denerwuj się podczas rozmowy. Ludzie na Zachodzie są generalnie bardziej pomocni i wyluzowani. Jeżeli czegoś nie zrozumiesz podczas rozmowy – bez problemu proś, żeby powtórzyli powoli i dokładnie. Czasami warto nawet na początku rozmowy powiedzieć wprost – "English is not my first language, I may make mistakes, please, be understanding" – "Angielski nie jest moim pierwszym językiem, mogę robić błędy, proszę, bądźcie wyrozumiali". W zasadzie to nikt z nativów nigdy mnie nie zrugał za to, że źle coś powiedziałem czy coś w tym stylu. Nikt mnie nigdy nie poprawiał; co najwyżej próbował naprowadzić na właściwą drogę, gdy nie wiedziałem jak coś powiedzieć. No stress, to przede wszystkim.
M
michal.br

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki