ZALOGUJ SIĘ

Czytanie + przepisywanie. Czy ktoś tak się uczy/uczył?

zmodyfikowany: 3 lata temuostatnia aktywność: 3 lata temu
Witam. Chcę poruszyć temat pewnego sposobu nauki języka obcego. Sposób ten polega na czytaniu tekstu, a następnie na jego przypisywaniu ręcznie słowo w słowo. Oczywiście w trakcie czytania, a jak trzeba to i w trakcie przepisywania, należy tłumaczyć sobie to, czego nie zrozumiemy. Czy ktoś miał/ma taki sposób na naukę czytania i pisania w obcym języku? Wydaje mi się, że to dobra metoda, nisko kosztowa, bo treści w internecie w językach obcych jest dużo i tematyka jest szeroka, dla każdego coś się znajdzie. Trochę to żmudne i dla niektórych nudne, ale - jeśli ktoś chce złapać styl pisania, podobny do stylu, który czyta i przepisuje - to chyba niezły sposób. Będę wdzięczny za opinie na ten temat i podzielenie się swoim doświadczeniem. Dodam tylko, że sam stosowałem tą metodę, a teraz do niej wracam - jako uzupełnienie i ubogacenie nauki dostarczanej przez eTutor.
Marcin48
piotr.grela - A to jest dobra metoda jeżeli zależy nam na nauce pisania a mówienie czy słuchanie nie jest dla nas najważniejsze.
Np. często z racji obowiązków zawodowych piszemy listy, artykuły po angielsku. Chyba tak pisać w swoim języku ojczystym uczył się sam George Orwell autor "Animal Farm" czy "1984".
- 3 lata temu zmieniany: 3 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 3

Witam, ja przepisuję tylko teksty obowiązkowe ztłumaczeniami, a więc ćwiczenia, słówka. Nie przepisuję licznych przykładów ze słownika Diki. Zresztą po wpisaniu słówka w słowniku można zawsze do nich powrócić. Myślę, że to dobra metoda. Do zeszytu łatwiej powrócić niż komputera...
U
ulgrze

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

To jest bardzo dobra metoda. Trzeba ją stosować, szczególnie w warunkach samodzielnej nauki.


przepisuję zdania z Diki, dokonuję selekcji, rzadko po modyfikacjach.
abmmichal
3 lata temuzmieniany: 3 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja przepisuję artykuły z różnych portali w internecie. Kiedyś głównie ze strony BBC, ale teraz skupiam się na bardziej konkretnej, sprecyzowanej tematyce - na portalach branżowych. Na początku to przepisywanie było bardzo trudne, męczące. Z czasem jest łatwiej, coraz więcej słówek pisze się z pamięci, bez potrzeby patrzenia na każdą literę w zdaniu.
Marcin48
dhuode - Jak często to robisz i ile czasu na to poświęcasz? - 3 lata temu
Marcin48 - Jakiś czas temu czytałem jakiś artykuł i go przepisywałem każdego dnia. W sumie zajmowało to około 0,5-1 h. Tak przez ok. 3 miesiące. Potem miałem przerwę, ale wracam właśnie do tej aktywności. Ciężko jest przez dłuższy okres robić tak codziennie, bo zajmuje to sporo czasu. - 3 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki