ZALOGUJ SIĘ

może to jest drobny sukces? utrzymałem ciągłość nauki!

zmodyfikowany: 8 miesięcy temuostatnia aktywność: 4 miesiące temu
Ćwiczenie wymowy wyrazów, fraz - to nie jest nauka przyzwoitego czytania. ęzyka to za fachowcami wypisać wiele korzyści jakie w nauce języka daje porządne czytanie.

Nauka czytania, to umiejętność produkowania zdań w ciągu czasowym, i logicznym, Ponieważ szwankuje mi zdrowie, to muszę uciekać w proste ćwiczenia:
-- Przepisywanie zamiast pisanie własnych krótkich arcydzieł.

-- Ćwiczenie czytania na bardzo prostych tekstach ( poziom 2-3). Obenie bardzo oddaję się tej formie nauki.

--- Ćwiczenie wymowy dźwięków oraz intonacji. Moim zdaniem nie można z tych ćwiczeń rezygnować.

To czytanie prostych tekstów. przynosi naprawdę całkiem niezłe rezultaty.

Specjaliści mówią co najmniej 30 minut dziennie. / minimum 5 minut słucham, 10 minut czytam razem z lektorem - taka porcja 15-20 minut w sesji/. Mnie takie działanie pomaga. Robię postępy. Gdy nauczę się słuchać tekstu przez 20-30 minut, powtarzać, przez kolejne 40--50 minut. To spodziewam się dobrych wyników. Pozdrawiam. M
abmmichal
danka_k - to ciekawe co piszesz - jak dlugo utrzymałeś ciągłość nauki? jeśli chciałbyś się podzielić - skąd czerpiesz teksty do czytania i słuchania?

ja miałam sporą przerwę w nauce i dość ciężko mi utrzymać motywację - ale staram się bardzo 😁
- 8 miesięcy temu
piotr.grela - Za pomocą LLM - Large Language Model (min ChatGPT, Google Gemini i wiele innych) można stworzyć własne opowiadanie, książkę po angielsku, piosenkę a nawet film fabularny z własnym zestawem słów i zwrotów. - 6 miesięcy temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 8

Cieszymy się z Twoich sukcesów i życzymy owocnej nauki!
MyroslavaRozbytska18
Pracownik eTutor
abmmichal - dziękuję Pani Myrosławo. Wykazała Pani tak naprawdę duży instykt dobrego nauczyciela. W nauce języka trzeba "biedaków" próbujących przy pomocy motyki wspiąć się na księżyc;; mocno bardzo mocno wspierać. - 8 miesięcy temu zmieniany: 8 miesięcy temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Danko -- głównie szukałem na początku klasyki literatury ang. Uczenie nie było bardzo efektywne bo teksty były za trudne ( można się czepiać, iż słownictwo przestarzałe). Praca nie poszła na marñe, bo do tekstów można wracać.

Wkurzało mnie, że po roku wracam do audio, lub filmu -tekstu i nie rozumiemóem - lub nie potrafię powtórzyć. W sumie efekty przychodzą, ale produktywność nauki relatywnie nie była najwyższa.

Uczenie się czytania z dobrze nagranych Łatwych tekstów, jest mniej wyczerpujące, a poprawa wymowy, zdolność czytania u mnie są szybko lepsze.

CO BARDZO WAŻNE UCZENIE SIĘ NA PROSTYCH TEKSTACH UCZY MÓWIENIA. TO JEST BARDZO WAŻNA SPRAWA.

Wrócę do kwestii wyboru tekstów w osobnym poscie.


Dziękuję wszystkim za komentarze. Szczególnie tym którzy nie dobili się do istoty przekazu, ale doceniają moje wysiłki.
abmmichal

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Dzisiaj oglądałem lekcję.

Temat czytać jak czytać - zgadzam się, iż czytanie jest bardzo ważne. Bardziej niż sobie wyobrażałem.

Co robiłem źle? - brałem teksty za trudne, po względem wymowy oraz gramatyki.

DUŻO PARY POSZŁO W POWIETRZE.


Okazuje się, że nie potrafię jednym ciągiem czytać ponad 4 minuty. Jak widać bardzo mało wytrzymuję.


CZTANIE MA BYĆ GŁOŚNE, WYRAŹNE- żadne szepczące czytanie, lub w myśli.

Jeśli przyjmę, że czytanie lektora trwa 3 min; sam kopiuję / powtarzam to co najmniej dwa razy dłużej.

Ćwiczenie trwa 3 min + 6 minut; czytanie właściwe około 4 minuty. Czyli najprostsze cwiczenie wypełnia minimum 15 min.
Warto uczyć się czytania. Jeśli macie uwagi, to z zaciekawieniem, je przeczytam; z góry dziękuję.
abmmichal
8 miesięcy temuzmieniany: 8 miesięcy temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Samym czytaniem nie mam problemu bo potrafię zrozumieć sens zdania. Natomiast czytanie na głos ?!.... to tu pojawiają się schody. ...staram się czytać na głos i wypowiadać dokładnie każdy wyraz potem jeszcze raz ze zrozumieniem i w miarę płynnie i powtarzam to znowu ale nadając akcent i tu jest problem dla mnie duży .
Stwierdzam że to jest moja bolączka brak akcentu. W pracy mamy bardzo dużo obcokrajowców ale z tak różnych stron świata że brakuje mi swobodnej rozmowy z nimi. Rozmawiamy czasem tak jakbyśmy się uczyli nowego języka ,komunikacja między nami pozostaje raczej pisemna więc czytanie mam opanowane i pisanie .
spajk
Majon115 - Pamiętaj, że im więcej trenujesz tym lepiej. Żeby wyzbyć się jakiegoś akcentu lub nauczyć się go aby nie poznali go inni to kwestia lat. Tylko mały procent ludzi to potrafi. zawsze mówisz z jakimś akcentem. Jeśli masz kontakt z ludźmi z różnych krajów nie ważny jest twój akcent tylko prostota w wypowiadanych zdaniach i słowach. reszta przyjdzie z czasem. nie należy bać się. Jeśli Cię zrozumieją to super a może poprawią to jeszcze lepiej. - 8 miesięcy temu
piotr.grela - Jak lubisz czytać książki to polecam je wsparcie audiobookami ale bardzo pomaga shadowing powtarzanie za aktorami, YouTuberami...
Jest jeden problem z tekstem pisanym prawie wcale nie pokazuje on jak się dane słowo wymawia a przede nie pokazuje jak się słowo łączy z drugim, bogactwo akcentów, procesy fonetyczne.
Ja wolno się uczę ale dzisiaj jestem w języku angielskim lepszy niż byłem wczoraj...
- 7 miesięcy temu zmieniany: 7 miesięcy temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

spajk - podoba mi się Twój post. Nie chcę wchodzić w głęboką analizę.

Jednak trzeba czytać głośno.
abmmichal

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja korzystam z netflixa - uczę się hiszpańskiego, podpisy hiszpańskie i wybieram oczywiście filmy hiszpańskie z oryginalną ścieżką dźwiękową, słucham, wybieram użyteczne zdania i je powtarzam za aktorami, nie radzę oglądać fimów kostiumowych - słownictwo zwykle nieużyteczne, a czasami też stylizowany na dawną modłę akcent. Jeżeli chcę coś poczytać to jest wiele publikacji dostosowanych do poziomu nauki (chyba we wszystkich językach - jak męczyłam angielski, pamiętam, że była ze 20 lat temu seria książeczek "penguin" bodajże z różnymi poziomami trudności, teraz tych książek jest zatrzęsienie, po hiszpańsku są kryminały z ćwiczeniami, które mi bardzo odpowiadają). Ale najważniejsze to ćwiczyć codziennie, jak się słyszy obcokrajowca na ulicy zamienić chociaż kilka słów dla wprawy - zawsze mnie to bawi:)))... inaczej nic z tego nie będzie;)
L
limetusia
piotr.grela - Są takie nakładki na Netflixa co tłumaczą słówka...
Do nauki języka codzienniego najlepiej oglądać współczesne telenowele...
- 6 miesięcy temu zmieniany: 6 miesięcy temu
abmmichal - Piotrze, dziękuję za podpowiedzi. - 4 miesiące temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

A ja mam problem z mówieniem na głos do siebie po angielsku. Czy ktoś z was też ma taki problem?

Zastanawia mnie to, bo z tego co słyszałam, to ludzie rekomendują i chwalą sobie tę metodę, a ja pomimo, że nie mam problemu z mówieniem do siebie, to mam straszną pustkę, gdy mam to zrobić po angielsku i to w dodatku bez żadnego celu/ tematu - wtedy nawet przestaję myśleć, mam pustkę w głowie.
Katuszka
darkobo - Chyba każdy miał/ma taki problem.
Trzeba próbować :)
- 6 miesięcy temu
Katuszka - @darkobo Racja :) - 6 miesięcy temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Czasem mam ten problem, a czasem nie. Trzeba próbować, czy wychodzi czy nie!!!
abmmichal

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki