ZALOGUJ SIĘ

co ważne praktycznie jest w nauce wymowy: jakie cele nauki?

zmodyfikowany: 2 lata temuostatnia aktywność: 2 lata temu
Temat jest ważny. Jestem przeciwnikiem be like a native. Większość, znaczna większość z nas tego nie potrzebuje, by być dobrym w mówieniu, rozumieniu języka, a nawet czytaniu; uważam też, że na każdym etapie nauki dobrze jest dobierać i rozumnie ćwiczyć wymowę. Przesada nie jest potrzebna. Co o tym myślićie?
abmmichal
piotr.grela - Czas i ćwiczenia, min. shadowing, rozmowa z naitivem jest najlepszą sposobem na naukę mówienia.
Aby dobrze mówić trzeba, wytrenować słuch. Najpierw dużo słuchać.

Mnie najbardziej denerwuje to, że nie mówię płynnie a dukam staccato: ta, ta, ta...

Do nauki brytyjskiej wymowy ten kurs jest super ale trochę za drogi (pricey).
https://courses.pronunciationwithemma.com/courses/britishenglishpronunciationcourse/buy/plan/58517
225 funtów za 3 miesiące!

Może znacie inne tańsze kursy :-)
Do nauki słówek Etutor jest niezastąpiony ale wymowa to coś więcej niż pojedyńcze słówka.
- 2 lata temu zmieniany: 2 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 8

Piotr, o kórym kursie mówisz?
?
Gość
2 lata temuzmieniany: 2 lata temu
piotr.grela - pronunciation with Emma. Najtrudniejsza i najważniejsza w języku angielskim nie jest gramatyka a mowa łączna connected speech.
Słuchanie kogoś kto wymawia wszystkie sylaby bardzo wyraźnie i z dużym akcentem jest męczące.
- 2 lata temu zmieniany: 2 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Trochę mi przykro, że sił mi brakuje,oraz czasu aby porządnie włączyć się do dyskusji.

1. Kurs za 235 ł / 3 miesiące to nie dla mnie ze względów finansowych.

2. pronunciation - aby rozumieć

3. pronunciation - aby dobrze mówić

// moja obserwacja jest taka iż te punkty 2. i 3 to dwie różne kwestie, ścieżki nauki //


Piotrze Twój pierwszy post gdzieś znika każdy wers za linię widoczną na ekranie

4. mój akcent - nigdy nie będzie native, moim zdaniem, w mojej sytuacji szkoda takiego wysiłku

jeśli trzeba to postaram się omówić punkty 2 i 3 dokładniej.
abmmichal
2 lata temuzmieniany: 2 lata temu
piotr.grela - Mój akcent też nie będzie "native" ale co tam się przejmować. Obym takie problemy miał tylko.
A pisząc posty na Etutorze różne cuda mi się zdarzają a to mi wersów nie zwija albo krzaczki mi się pokazują :-)

Mam takiego wirusa tylko na tym forum :-)
- 2 lata temu zmieniany: 2 lata temu
abmmichal - okay,Piotrze. - 2 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Chciałbym, nieco przybliżyć, møj punkt 2, aby rozumieć.

Powiem tyle, nauka usłyszenia dzwięków. Weźmy literkę T,- nie mogę uważać, i wymawiać tej litery w słowach angielskich jak w polskim Tadek.

Muszę znać bazę wymowy wszystkich samogłosek i spółgłosek, dwudzwięków. 1. odtwarzać te dzwięki według któregoś standardu angielskiego 2. i muszę słyszeć te dźwięki gdy mówią natives 3. Gdy nie zwracam na to uwagi, gdy mi to powiewa to coraz gorzej, będę mówił

Piotr jest pasjonatem, w Londynie, znajduje różne wymowy. To jest fantastyczne. Nie musi rozdzielać nauki na cele cząstkowe.

Natomiast ja w moim domu w Polsce muszę zwracać na to uwagę.

Najpierw zauważyłem ten problem, gdy dawałem korki. Wielu uczniów straciło chęć do nauki, bo nie warto zawracać sobie głowy dźwiękami, przecież z Japońcem świetnie w rozmowie sobie radzę.
abmmichal
2 lata temuzmieniany: 2 lata temu
piotr.grela - Wiesz Michał gdyby ktoś mi wyjaśnił na początku mojej nauki, że jest coś takiego jak dźwięk Schwa, mowa łączna, redukcja, upodabnianie się głosek byłoby mi się łatwiej uczyć później.
Gdybym wcześniej wiedział, że istnieje tyle odmian (akcentów) angielskich,
nie oglądałbym tylu seriali amerykańskich tj. (Kojak, Columbo, the Street of San Francisco) i próbował mówić tak jak oni :-)

"Najłatwiej" było mi się nauczyć czytać po angielsku a największe problemy mam wciąż z redukcją mocnego akcentu.

Bez znajomości podstaw fonetyki trudno jest zrozumieć dlaczego Brytyjczycy, Amerykanie mówią tak a nie inaczej.
Właściwie w Stanach Zjednoczonych każdy stan to inna wymowa.
- 2 lata temu
piotr.grela - Moim zdaniem nauka języka angielskiego, każdego języka obcego jest wywrócona do góry nogami. Bo naturalnie powinniśmy najpierw słuchać, mówić, potem czytać i pisać a na końcu zajmować się gramatyką. Tak się uczy dzieci min. w krajach Skandynawskich i dla nich język angielski nie jest językiem obcym. - 2 lata temu zmieniany: 2 lata temu
abmmichal - Piotrze, przeczytałem Twój komentarz, chyba dwa dni temu. Problemy pains and aches prevented me from writing a post. What about you?

Jestem bardzo wdzięczny za Twój post. Trochę się różnimy w podejściu, ale jest też sporo zbieżności.

może nowi adepci angielskiego skorzystają z naszych pogaduszek.
- 2 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Dołączę się do dyskusji o nauce ;ja uczę się sama .Moje początki nauki j.angielskiego zaczęłam od ESKK ...trochę zmęczył mnie ten kurs i prawdę mówiąc nie skończyłam go brakowało mi czasu .Następnie po do drodze różne serwisy do nauki i znalazłam się w eTutor.Ten rodzaj nauki przypadł mi najbardziej zaczynałam od alfabetu i gramatyki ,uczenia się słówek i czytania .Niestety wymowa znalazła się na samym końcu i tu jest dla mnie problem.Doskonale czytam ale mówię słabo.Teraz postawiłam na wymowę ale nie mam akcentu i denerwuje mnie to i zaczynam mówić nie gramatycznie .Spora część ludzi mnie rozumie i ale teraz w pracy zaczęli pracować ludzie z Afryki i muszę powiedzieć że nie bardzo mogę z nim się porozumieć .


ps.lubię czytać forum a Wasze posty (piotr.grela i abmmichał) są dla mnie skarbnicą wiedzy .. zawsze daję łapki w górę.Pozdrawiam!
spajk

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

spajk - cieszę się, gdy nasze posty są przydatne.
1. nie ma tak naprawdę, szybkich rozwiązań w nauce mówienia. Coś co jest konieczne: a) powtarzanie zdań z dobrego nagrania tematycznie dla Ciebie pasującego ( formalnie: coping repetitions) b) odtwarzanie jednocześnie z nativem ( okropny termin). To ćwiczenie jest całkiem trudne.

Tych ćwiczeń powinno być około 10-15 minut dziennie. Gdy przepracujesz jakieś nagranie, TRZEBA do niego wracać co trzy, co 6 miesięcy. Mam wybrane filmy; najczęściej klasyki.

Wielkim fanem tych ćwiczeń jest Emma z Australii. kanał mmm.english.
O dobre videa z Br. angielskim jest trudniej: do słuchania i uczenia polecam English with Lucy. Jako nauczycielka jest inteligenta, w wymowie popiera Beautiful British English.

Gdy piszę trzeba- to mam na uwadze szczególnie sytuację samodzielnego uczenia się języka w Polsce.
abmmichal
2 lata temuzmieniany: 2 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

szkoda, że temat zamarł!!!

- trochę niepotrzebne wydaje się moje pisanie.

O jednej kwestii chciałbym wspomnieć:
1. powtórki - podzieliłbym na bezpośrednie tj. takie które prowadzą do nauczenia się wymowy; oraz,

2. powtórki utrwalające i przypominające; jeśli nauka ma być skuteczna, to nie wolno z nich rezygnować.
Każdy powinien wypracować własne czasookresy: nauki, powtórek utrwalających i weryfikacji.
U mnie, jeśli powtórka po roku jest łatwa, miła i przyjemna - to osiągnąłem sukces.


3. BARDZO WAŻNE, poza wyjątkami, rzadkimi - nauka powinna być głośna.

Większość uczniów ( w tym abmmichał ), o tym zapomina; lub im się - po prostu nie chce, mówić ( odgrywać rolę, tak jak to powinno być w dobrym teatrze, na dużej scenie).
abmmichal
2 lata temuzmieniany: 2 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Nauka na Etutorze (słownictwo + gramatyka) jest podstawą do rozwijania innych umiejętności takich jak czytanie, słuchanie, mówienie czy pisanie.
Ale do nauki angielskiego potrzeba coś więcej niż sam Etutora.

Mieszkając w Polsce, nie wiem czy jest większy sens na zbytnim koncentrowaniu się na mówieniu, może lepiej zapoznać się z zasadami fonetyki i rozwijać słuchanie, dzięki czemu możemy się uczyć angielskiego słuchając audycji podcastów, audiobooków wtedy gdy robimy coś innego bez wysiłku (effortless learning).

O ta trzecia zasada co Michał pisał, jest bardzo istotna:
"3. BARDZO WAŻNE, poza wyjątkami, rzadkimi - nauka powinna być głośna."

Może na początku, nieudolnie ale gimnastykujemy swoją gębę do produkowania dźwięków które do tej pory były nam nieznane.
piotr.grela
2 lata temuzmieniany: 2 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Właśnie to systematyczne gimnastykowanie gęby jest konieczne.

Wszelkie głośne powtórki, tj. powtórki różne są bardzo przydatne. Różne tj.:
a/ powtarzam po lektorze,
b/ odgrywam równocześnie z lektorem,
c/ ćwiczę wybrane części zdania,
d/ ćwiczę całe zdanie
e/ uczę się fragmentów na pamięć itp. itd.

Piotrze dziękuję.
abmmichal
2 lata temuzmieniany: 2 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.