Witam. Mam pytanie do osób które już jakiś czas uczą się języka obcego.
Otóż jestem tutaj już 3 miesiące, przerobiłam poziom A1 ale mam problem ze słówkami.
Robiąc powtórki wiem jak brzmi słówko, ale pisząc je, zdarza mi się robić literówkę. Czy powinnam wtedy dać znajomość słówka jako 3 (bo przecież wiem jak brzmi ale pomyliłam się o jedną literkę) czy dawać znajomość 2 lub 1??
Do tej pory daję 2 lub 1 ale wydaję mi się, że w ten sposób zamiast uczyć się nowego słownictwa, iść dalej do przodu to mam wrażenie, że wałkuję jedne i te same słowa... Może to tylko moje mylne wrażenie?

No i pytanie odnośnie gramatyki.
Przejmować się nią. Idzie mi bardzo kiepsko. Myli mi się czasem wszystko w szczególności przyimki, przedimki itp itd.
Wyczytałam gdzieś, że samo przyjdzie z czasem, ale ja to bym chciała umieć na już :) No i nie wiem, czy wałkować wszystko krok po kroku, czy bardziej iść na tzw czuja i po prostu się uczyć dalej a reszta przyjdzie z czasem.

Jak to było z wami?
Ja już głupieje i nie wiem czy dobrze, skutecznie się uczę.
Pozdrawiam :)