Na Twoje pytanie maddie 1819 odpowiedż brzmi dwa razy tak.Pozdrawiam.

Ja co prawda nie mieszkam w UK ale już piaty rok idzie jak mieszkam z rodziną w IE. Kiedy tu przyjechałam znałam trochę angielskiego którego uczyłam się z książek w wolnych chwilach. Niestety to nie wystarczyło aby porozumiewać się w najprostszy nawet sposób z Irlandczykami. Dopiero tutaj zrozumiałam że trzeba naprawdę się uczyć aby być komunikatywnym, rozumieć i samemu być rozumianym.Przez właściwie głupi zbieg okoliczności trafiłam na platformę e-tutor. Wzięłam się ostro do nauki. Mnie osobiście ta platforma naprawdę pomaga w życiu codziennym zwłaszcza że potrzebuję załatwiać różne sprawy zarówno w urzędach jak i szpitalach czy agencjach wynajmu mieszkań. Różnego rodzaju pisma czy też sms-y sama potrafię sobie napisać czy wypełnić. Nie korzystam z pomocy innych. Raz tylko korzystałam z pomocy tłumacza kiedy pojechałam z dzieckiem do specjalisty ale okazało się że i tak większość potrafię zrozumieć.
Nawet jeśli się tak bardzo nie uczę - a zdarza się ostatnio że za bardzo mi się nie chce - to myślę że sama obecność tu, przebywanie na forum, w zakładce pytania, zrobienie choćby kilku powtórek dziennie czy poprawienie kilku prac, bardzo dużo wnosi do mojej nauki języka i przekonuję się o tym codziennie. Ttrzeba przebywać na co dzień z obcym językiem aby zrozumieć co znaczy bariera językowa i co znaczy nauka na takim portalu jak e-tutor i jak bardzo nam ona pomaga w życiu codziennym. Przynajmniej mnie. Bez 'tutora' nie wyobrażam sobie siebie tutaj albo powiem jak by to powiedział mój mąż: "Cienko się widzę":)

Tak, mnie e-tutor bardzo pomógł i pomaga cały czas.

Pozdrawiam serdecznie.

Mogę Ci podać rękę efogot ,jakbym czytala swój życiorys.Tutor plus to coś co mamy w sobie daje nam niezwykłą frajdę komunikacji z angielskim światem.Swiat ,światem,frajda ,frajdą ale ta ulga ,ze och jak mam na swojej drodze angielskiego interlokutora ,to nie panikuję to już jest coś.Brawo efogot cóż mogę powiedzieć więcej ,tak trzymaj i rozwijaj swoją anglojęzyczną konwersację.Trzymam kciuki

Taki fajny temat podała maddie ,dzięki jej za to pytanie.Sama jestem ciekawa ilu z nas mieszka poza granicami Polski.Nie wiem dlaczego taka cisza na stronie?Może jesteście zajęci?

Od niedawna mieszkam. Zobaczymy jak długo. Chwilowo akurat szukam pracy i oswajam się na nowo z angielskim dookoła mnie (kiedyś spędziłam pół roku w UK/Irlandii, dlatego piszę, że oswajam się na nowo). A do etutora wracam okazjonalnie, jak do wszystkiego, co jakiś czas ;)

Ale sami musicie przyznać, że akcent też jest dużą barierą. Ja byłem i w anglii i w irlandii i ludzie "na ulicy" mają zupełnie inną wymowę niż w oficjalnym angielskim, jaki można usłyszeć w telewizji, a dialektów jest co najmniej kilkadziesiąt, jeśli kogoś interesuje to jest filmik z południowo-irlandzkim akcentem http://www.youtube.com/watch?v=J9PwWq3le9A

My z żoną przeprowadziliśmy się do UK we wrześniu 2011. Rozpoczęliśmy od Londynu (najłatwiej znaleźć pracę, mieszkanie itp.) Po roku spędzonym w Londynie który dał nam odpowiedź czy chcemy zostać w tym kraju przeprowadziliśmy się w spokojniejsze rejony Anglii, tj Leamington Spa i tak sobie tutaj żyjemy. I niestety muszę się przyznać że na razie nawet nie zastanawiam się nad powrotem do Polski. Etutor dużo mi daje szczególnie ze słownictwem, za pomocą powtórek, chciałbym kiedyś zostać tutaj ratownikiem medycznym (tym zajmowałem się w Polsce) i powtórki są niezastąpione jeśli szybko chcesz opanować specjalistyczne słownictwo.

Hi fajny temacik ja mieszkam w Irlandii a e-tutor to fajna sprawa bo chodze tutaj na kurs j.Angelskiego i mi ten program pomaga. Pozdr

Mieszkam w Angli od 8 miesięcy i pracuje jako au pair u angielskiej rodziny. Na naszej platformie uczę od pół roku i dodatkowo chodzę na konwersacje 1-2 razy w tygodniu z native speakerem. Rozmawiam również czasem przez skypa z ludzmi z różnych krajów by przyzwyczaić sie do innych akcentów... Tak jak w Polsce miałam ogromny problem z nauką tego języka tak tu poprostu jestem wtopiona nie tylko w język ale i kulturę przez co łatwiej jest mi zrozumieć np. idiomy. E-tutor jest rdzeniem mojego systemu nauki, bo wszystko co nowe dodaje do powtórek i to nie umyka :). Z jego pomocą przygotowuję się też do różnych dziwnych spotkań jak np. wizyta u lekarza, fryzjera, rozmów w sprawie pracy itp. e-tutor Bardzo Bardzo ułatwia mi życie.
pozdrawiam

Witam, rowniez mieszkam w UK od 4 miesiecy. Uczylam sie angiskiego z pomoca e-tutor juz w Polsce. Poczatkowo mialam duze problemy z jezykiem, glownie przez inny akcent i wymowe, ale z tygodnia na tydzien jest coraz lepiej. Na razie pracuje w barze szybkiej obslugi, ale jak juz podszkole jezyk planuje postarac sie o prace w biurze.

Witam, mieszkam w Anglii od polowy 2006 roku. Angielskiego uczylam sie z ksiazek i bbc po przyjechaniu do Anglii. Pierwsza prace w biurze znalazlam po roku, jak to zrobilam, sama nie wiem :). Od trzech lat jestem z Anglikiem, od roku jestesmy pobrani. Angielskiego ucze sie z etutorem od 2 miesiecy, jak narazie podszkalam business english. Niedlugo zapisze sie na angielski C1, poniewaz mam troche brakow w gramatyce. Rada dla wszystkich, warto zwrocic szczegolna uwage na wymowe (pronunciation), czesto zauwazam, ze po nauce z ksiazek, zle wymawiam pewne wyrazy. Ostatnio zainwestowalam w ksiazke do trenowania angielskiej wymowy i akcentu, zaluje, ze nie odkrylam ich wczesniej. Z etutora jestem bardzo zadowolona, powtorki sa super motywujace. pozdrawiam, cheers

Fajne pytanie. Sądzę, że naprawdę sporo ludzi z etutora jst za granicą. Ja akurat mieszkam w polsce :)

Ja również mieszkam w UK jestem tu już szósty rok.na początku uczyłam się słówek z książek ale musiałam po prostu je wkuwać ,druga sprawa to pracuje z Polakami i trudno usłyszeć coś po angielsku.Od niedawna jestem na eTUTORZE po prostu na razie się oswajam myślę że z czasem pójdzie mi coraz lepiej . pozdrawiam

ja obecnie mieszkam w Polsce ale sporo czasu spędziłam w Holandii i o ile z Holendrami po angielsku się dogadałam to z rodowitym anglikiem były problemy.
po pierwsze jego specyficzny akcent a po drugie tak, jak tu już wspominano, oni nie mówią takim wysublimowanym językiem jakim nas uczą, u nas regułki, czasy, poprawność szyku itp. a mój kolega miał "swoje słownictwo" w postaci przestawionych literek, akcentu być może jakiegoś lokalnego dialektu.

ale mi się marzył powrót do domu ale uczę się z e-tutor dalej.