Od jakiegoś czasu próbuje przerobić słówka i zwroty, które dodałem sobie do powtórek i ten automat doprowadza mnie do furii. Raz, że w jednej serii potrafi mi wrzucić dwieście, trzysta słówek czy zwrotów na raz, co uważam za wysoce nieefektywne. Dwa, wyrazy czy zwroty, które w jakiś sposób są mi dobrze znane, ale gdzieś zrobię sobie drobną literówkę, przez pomyłkę, pośpiech, nietrafienie w te malutkie przyciski na smartfonie, ten automat wciąż, nawet w tej samej sesji mi je powtarza, czego nie chcę. Z kolei słówka, których nie znam i nie mogę zapamiętać bez podpowiedzi pierwszej litery, po uzupełnieniu reszty przeze mnie, one mi znikają z powtórek w danej sesji. W efekcie, ciągle powtarzam słówka, które znam dość dobrze a nie powtarzam tych, których nie mogę zapamiętać w żaden sposób. Wolałbym sam decydować, które słówka chcę powtarzać zarówno w danej sesji jak i w następnych sesjach. Chyba będę je musiał kasować z powtórek, aby nie zaśmiecały mi systemu powtórek i nie spowalniały nauki tego czego chcę się uczyć. Zastanawiałem się nad zrezygnowaniem z tych powtórek w ogóle, ale są one przydatne do prawidłowej wymowy słówek, których nie znam wcale. NAPISZCIE JAK WY SOBIE Z TYM RADZICIE.