ZALOGUJ SIĘ

Ile godzin dziennie uczycie się na e-tutor?

12 lat temuostatnia aktywność: 6 miesięcy temu
Czy według was 3h dziennie nauki przyniosą dobre efekty? Wiem,że najważniejsza jest systematycznośc ; D Tutaj jest tyle testów,tyle ciekawych materiałów że 3 godziny to chyba za mało...Napiszcie czy jak przerabiacie jedną całą lekcję do tego robicie jeszcze zadania z paska głównego( lekcje,słówka,gramatyka,powtórki...)

pozdrawiam serdecznie
madzia83
DAD - To zależy jak te 3h wykorzystujesz. Wg mnie to na serio dużo.
Oczywiscie systematycznosc jest najwazniejsza.

Polecam wątek: https://www.etutor.pl/pytania-jezykowe/pytanie/80621-czego_NIE_ROBIC_uczac_sie_angielskiego_.html
- 12 lat temu
pdeszcz - 3 godziny dziennie to bardzo dużo. U mnie jest to 1 godzina. - 11 lat temu
absolwentka - Sporo, aż tyle nie mam. Max 1 h na etutor, ale czytam w każdej wolnej chwili książki/artykuły + jeśli mi się uda do tego mp 3 znaleźć to jestem bardzo zadowolona. Poza tym, ale stary wątek. Rok temu już tu byłam, zleciało niewiem kiedy;) - 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 43

Średnio uczę się 3-4 godziny dziennie na tutorze.
Oprócz tego dużo czytam po angielsku i używam go jak często się da.
Efekty - zadowalające, chociaż chciałbym by były bardziej zauważalne.

Przerabiaj materiały starannie i nie przeliczaj tego na czas bo to zła droga.

PS. Nie przerabiam lekcji tylko uczę się według ustalonych przez siebie schematów.

Pozdrawiam i życzę powodzenia:)
quantum137
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu
Ewa_G1967 - Rafał a może podzielisz się z nami swoimi schematami a nóż widelec komuś się przyda;))) - 12 lat temu
DAD - W jakimś temacie już to zrobił, ale nie chce mi sie tego szukać :)

Ja od siebie dodam, ze kazdy po jakims czasie dochodzi pewnie do wniosku, ze robienie samych powtorek to lipa.
- 12 lat temu
Bilberry - podziwiam, aż 3-4 godziny dziennie
nic dziwnego, że znasz angielski lepiej ode mnie
- 12 lat temu
Poziomek - Jaki wiersz =) - 12 lat temu
Rycerz30 - 3 godziny dziennie to sporo :) tylko tak trzymać! Grunt to systematyczność:) - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja dopiero zaczynam przygodę z e-tutorem, ale jak na razie jestem zadowolona. Myślę, że 3 godziny dziennie przyniosą spodziewane efekty. Ja w każdym razie liczę na to, że tyle wystarczy aby móc jakoś się dogadać po angielsku.
D
dambusia
universal3000 - etutor jest bardzo dobry do nauki, lecz musisz prowadzić również konwersacje na żywo. - 11 lat temu
Rycerz30 - Jak prowadzić konwersacje na żywo? :> - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Dziękuję za wasze odpowiedzi :D Właśnie wróciłam z pracy i ostatnie co zrobię to przed snem przerobię troszkę materiału.Jestem wzrokowcem tak więc uwielbiam fotolekcje,obrazki czy grę pamięciową.Gramatykę zostawię sobie na rano.pozdrawiam was serdecznie
madzia83
DAD - No wlasnie zauwazylem ze u mnie pora dnia ma ogromne znaczenie. Zazwyczaj robie angielski wieczorem, po calym dniu pracy. Jestem zmeczony i popelniam mase błedów. Jak robie rano, to idzie mi gładko... zadowolenie rośnie proporcjonalnie :) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

A ja myślę że każdy powinien wypracować własny system w/g własnego sposobu, możliwości i czasu jakim dysponuje. Oczywiście ważną rzeczą jest pora nauki, wiadomo że najlepiej człowiek pracuje rano kiedy jest wypoczęty, jednak nie zawsze jest na to czas i niestety trzeba wieczorami a wtedy efekty są nieco gorsze. Cóż nie tylko nauką człowiek żyje, również trzeba pracować.
Liczą się chęci i zapał a efekty przyjdą.
Życzę powodzenia wszystkim z chęcią i zapałem do nauki oczywiście.
yozeff
absolwentka - Zgadzam się! Również efektywniej przyswajam wiedzę rano, ale niestety muszę pracować, a więc zostaje popołudnie lub wieczór, w zależności jak dużo mam obowiązków domowych. Pozdrawiam!;) - 12 lat temu
slawek4 - Zgadzam się z Tobą absolwentka. Mam podobną sytuację jak Ty. - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Do tej pory 34 godziny,a dziennie 4 godziny
S
sjadasz

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Poświęć tyle czasu ile możesz ale rób to systematycznie i konsekwentnie.
A na pewno sam zobaczysz że czas spędzony na nauce stopniowo zacznie Ci się wydłużać.
Miłego
serbio

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja się uczę w moje wolne dni od pracy. Teraz mam trochę spokoju, gdy dziewczyna idzie do pracy, a syn do szkoły.
I teraz staram się przerabiać lekcje. Ukończyć wreszcie cały A1, a później A2 .... B1 i B2.
Musze się wziasc solidnie za naukę, a nie seriale, gry i inne zabawy na kompie (Facebook, forum itp.) ;)))

Ukończył ktoś cały A1,A2, B1,B2 lub co lepsze C1, C2? ...bardzo mnie to interesuje?!

Pozdrawiam
P
phantasm2001
barwa.jesienna - Aż tyle, to nie - zrobiłam A1, A2, B1, jeszcze raz B1 i tydzień po świętach zaczynam B2. To niewiele, ale tak strasznie jestem z siebie dumna, że się nie mogłam powstrzymać, żeby to napisać.

Sporo czasu mnie to kosztuje, widać po randze.
- 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

okolo 2 godzin, czasem wiecej, bo zalozylam sobie ukonczyc business english w 3 miesiace, niedlugo koniec :)
M
martaanderson
phantasm2001 - Niezłe, zazdroszczę ;) Brawo dla Ciebie. - 11 lat temu
barwa.jesienna - Również gratuluję :) Jak się tak szybko nie uczę, szkoda... - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam, może to kogoś zdziwi, ale ja uczę się dziennie 6-8 godzin w okresie zimowym. Później będę trochę krócej, gdyż mam jeszcze działkę. Zaczynam naukę regularnie ok. godź. 5 rano, chyba że zaśpię. Wykonuję powtórki, następnie w moich testach "dzisiejsze trudne elementy" (obrazki i tłumaczenie na angielski). Po wykonaniu powyższych ćwiczeń przechodzę do lekcji.
Tą metodą udało mi się dojść do poziomu B2. Oczywiście jestem już na emeryturze i narazie jeszcze mi się angielski nie znudził. Chciałbym dojść do poziomu C2, ale jest to marzenie.

Pozdrawiam.
?
Gość
mceo - Podziwiam i gratuluje... z takim zaparciem jestem przekonana, że osiągniesz C2 jeżeli tylko zaczniesz jeszcze rozmawiać systematycznie w tym języku. - 11 lat temu
Gość - Narazie podczas nauki mam załączony telewizor i zaczynam coraz częściej oglądać programy w wersji angielskiej takie jak: euronews, BBC, BBC WORLD NEWS, CNN International itp. - 11 lat temu
mceo - I jak.. widać różnicę ? Ciekawa jestem jak przekłada się nauka na eTutor na rzeczywistość. - 11 lat temu
Gość - Zauważam oglądając program TV że coraz więcej rozumiem, mimo że niektórzy mówią dość szybko. Ale to zależy od tematu. - 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
barwa.jesienna - Życzę dalszych sukcesów :)
Ja również tak wcześnie zaczynam, by zdążyć przed pracą. Po południu nauka mi nie idzie. Czasem nie mogę w nocy spać i zdarza mi się powtórki zrobić o 3 rano. Zmęczę się i zasypiam - podwójna korzyść.
- 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

ja nie oglądam tv - ale słucham podcastów oraz radia BBC, a także mam nagrane mp3 z audioobookami angielskimi ,praktycznie tego słuchania mam około 3 godzin dziennie - i to,że rozumiem praktycznie wszystko zawdzięczam tutorowi,ja osobiście nie widzę róznicy między szkolnymi przykładami z lekcji a realem w listeningach.niemniej jednak same lekcje i słownictwo to stanowczo za mało - gdyby nie to,że chyba połowę zasobów z diki mam w powtórkach - nie byłabym w stanie zrozumieć większości z tego co słyszę.
zorija
barwa.jesienna - Większość mojego czasu nauki muszę jeszcze poświęcać słówkom i gramatyce. W pełni z Tobą się zgadzam - trzeba dobrze poznać wiele tysięcy słówek, żeby coś zrozumieć. Niedawno obejrzałam 2 filmy bez napisów. Uciekały mi całe partie dialogów. Chyba jeszcze za wcześnie na takie doświadczenie. Słucham tylko trochę podcastów. O ile z "6 Minute English" potrafię wyłapać sens z tego, o czym mówią speakerzy, z reguły nie kumam tego, co się mówi w przytaczanych tam fragmentach autentycznych wypowiedzi. - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podziwiam wszyskich! Ja najcześciej robię tylko powtórki, bo nie starczyłoby mi dnia. Dlatego mi tak wolno idzie. No i oczywiście słuchm podcastów w ciągu dnia.
kingamusic
zorija - "bycie" emerytem też ma swoje zalety - można spożytkować wolny czas na zbożne cele- byle tylko nie zardzewieć - nauka odmładza -wierzcie mi ! - 11 lat temu
Gość - Będąc emerytem jest dużo więcej czasu na zajęcia które sprawiają przyjemność. A jedną z przyjemności może być nauka. No i dobrze jak się jeszcze uda coś nauczyć, bo z wiekem coraz trudniej idzie nauka. I zgadzam się że nauka odmładza i jest poczucie zadowolenia że czas nie jest marnowany.
- 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

A ja ciągle nie mogę się do końca zorientować w całej organizacji e-tutorial... Jestem tu dopiero od 6 dni, ale mam wrażenie, że działam bardzo chaotycznie :( Zależałoby mi na nagrywaniu swoich usłyszanych wcześniej zdań, i osłuchaniu ich. Moim priorytetem jest pokonanie moich barier w mówieniu.
Jest tu taka funkcja?
Jesli kogoś uraziłam poziomem moich pytań, przepraszam, niemniej liczę na pomoc...
Pozdrawiam
mydream
11 lat temuzmieniany: 11 lat temu
mceo - Myslę, że większość błądzi po omacku na początku- to normalne tutaj ;). Na razie baw się eTutorem, błądź dalej, aż w końcu znajdziesz swoją metodę. Nagrywać możesz jedynie teksty, które pojawiają się w lekcjach. - 11 lat temu
mydream - Bardzo dziękuję za pomoc, idę błądzić dalej... :) - 11 lat temu
absolwentka - Na pewno? Gdy klikam na zakładkę Nagrania/Dodaj nowe nagranie to mam możliwość załączenia pliku. Nie wiem, jak to wygląda w praktyce, bo nie korzystałam z tej możliwości jeszcze. - 11 lat temu
Gość - Warunkiem dodania nagrania jest mieć reputację minimum 100 punktów żeby można było załączać pliki do pytań i odpowiedzi.Tak pisze w pomocy etutor. Z tego co rozumiem to nagranie załączone do pytania. Też nie korzystałem z tej możliwości. - 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
barwa.jesienna - W każdym razie czytanki przewidziane w lekcjach, jeżeli się ma opłacony abonament, można na bank wysyłać na serwer bez 100 pkt reputacji. Sprawdziłam na sobie, gdy miałam reputację zerową. - 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
barwa.jesienna - Do pokonywania barier w mówieniu eTutor nie jest najlepszym rozwiązaniem. Nie chodzi o to by narzekać, ogromnie cenię sobie ten portal. Trochę pomogło mi nagrywanie czytanek. Jednak nic nie zastąpi rozmowy na żywo.Z kolei, żeby mieć o czym rozmawiać, trzeba znać masę słówek. - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja codziennie przerabiam 2 lekcje. Do tego uczę się słówek z fiszek, słucham podcastów z BBC i czytam English Matters. W eTutorze przerobiłam już język biznesowy a do tego czytam Business English Magazine.
A
aneczka205
Gość - Gratuluję tempa nauki. - 11 lat temu
Ewelina79 - 2 lekcje w 1 dzień - nieźle i jeszcze powtórki. - 11 lat temu
phantasm2001 - Podziwiam. Brawo. - 11 lat temu
motylica113 - chylę czoła - jestem pełna podziwu - to musisz spędzać tu sporo czasu - rozumiem że robisz filologie ang?? - 10 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Jeżeli chodzi o mnie, średnio robię 2 lekcje na dzień, do tego częste powtórki + fotorelacje i obrazki.

Jestem zaledwie tutaj ponad tydzień i już sam zaczynam widzieć efekty nauki :)
W
wood
Ewelina79 - Jeśli robisz 2 lekcje na dzień, to znaczy, że w 3 tygodnie przerabiasz 1 poziom nauki, hmmm... - 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
absolwentka - W takim tempie to chyba bym musiała nic innego nie robić tylko tutaj siedzieć;) Fajnie mieć sporo czasu na naukę języka. Jak to kiedyś było pięknie, gdy się miało trochę obowiązków domowych + szkołę;) - 11 lat temu
barwa.jesienna - Dziewczyny, wyluzujcie. Nie chodzi o tempo. Ten kto już nieźle zna angielski, nie musi dodawać wszystkich słówek, zagadnienia gramatyczne też już zna,więc może szybko przerabiać materiał. Jeżeli chciałabym przerobić choć 1 nową lekcję dziennie, czyli ok. 100 elementów, po pewnym czasie "zjedzą" mnie powtórki. Oczywiście wybitnie zdolnych osób nie dotyczy to co napisałam. - 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
barwa.jesienna - Poza tym kolega jest dopiero tydzień i może poszarżować. Powtórki kumulują się, po pół roku nauki będzie ich kilkaset, po roku jeszcze więcej. Uczmy się każdy w swoim tempie. Jestem tu prawie 3 lata, chciałam od razu wszystko umieć, a wszystko się mieszało i dzień w dzień po paru godzinach stresowania się powtórkami miałam dosyć. Teraz nic mniej nie dodaję, ale to jest to, czego się wcześniej uczyłam, więc się nie liczy.
Może źle robię, bo przestałam się katować dodawaniem zdań do powtórek. A Wy, dodajecie je?
- 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
martaanderson - Zgadzam sie z barwa.jesienna. Osobiscie przerobilam business english w 3 miesiace bo jestem na poziomie c1 i nie mam zadnych problemow ze zrozumieniem tekstu pisanego czy nagran. Business english to pozion b1, wiec nizszy od mojego, totez bylo mi bardzo latwo i szybko przejsc przez niego.
Zdania do powtorek warto dodawac, pomagaja w nauce 'uzytkowania/zastosowania' slowek. Nie jestem zwolenniczka uczenia sie slowek na 'sucho'. Oczywiscie kazdy ma inne preferencje.
- 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
barwa.jesienna - To prawda, że słówka na sucho nic nie dają. Jednak zdania dały mi w kość i teraz mam w powtórkach tylko rozmówki i trochę takich, które uznałam za przydatne. W tej chwili bardziej stawiam na wyrażenia, tzn, jeżeli dodaję wulkan do powtórek, dodaję również wygasły wulkan, czynny, zdanie z erupcją wulkanu. Pod tym względem eTutorek/Diki sę świetne. A gdy nie ma w Diki, szukam w innych słownikach, czasem przepisuję zdania do notatnika (z kropkami zamiast słówka), żeby widzieć jak się dane słówko łączy z innymi i lepiej je zapamiętać. Ale nikt mi tego sposobu nie doradzał, to moja własna metoda i nie wiem, czy okaże się dobra. - 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
absolwentka - Ja dodaje zdania, bo słówka na sucho nic nie dają. Muszę wiedzieć jak ich użyć w zdaniu. Materiał segreguje i dodaje tylko to, co uznam za przydatne. Ciągle wracam i powtarzam, to mnie spowalnia najbardziej. Chciałabym wszystko umieć tu i teraz, ale nauka języka to ciężka i długookresowa praca. Jestem tutaj już 1,5 roku, ale to tylko kropla w morzu. - 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
wood - Z czasem to różnie bywa napisałem jak to było przez tydzień, a wiadomo są dni że zrobię tylko 1 lekcję + powtórki. Jeżeli chodzi o czas to mam ustawione że codziennie te 70 min powinienem poświęcić na naukę.
Cel jest bardzo prosty pod koniec czerwca muszę zdać egzamin na poziomie B2 na studiach, a lektorat to nie wszystko ;)
- 11 lat temu
absolwentka - I kolejny rok zleciał, a nauki końca nie widać :) Ostatnio usłyszałam od znajomej osoby, że ja hobby nie mam - aaaa... angielski to co ;p
- 10 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja nie lubię powtórek... :( Właściwie nie wiem po co ciągle coś tam dorzucam. Tylko stresuje mnie ich rosnąca liczba. Ciągle mam ochotę przechodzić do nowych zadań. Jak jest z Wami? Macie jakieś wypróbowane sposoby? (choć zdaję sobie sprawę, że to jest sprawa bardzo indywidualna). Mam wrażenie, że w powtórki głównie są oparte na poprawie pisowni, a mnie chodzi głównie o osłuchanie się z "żywym" językiem...
mydream
11 lat temuzmieniany: 11 lat temu
Gość - Każdy robi wg swojego uznania. Moim zdaniem powtórki to nie tylko pisownia, ale także zapamiętanie znaczenia danego słowa, wymowa itd. Ja osobiście radzę nie zaniedbywać powtórek. - 11 lat temu
barwa.jesienna - Ja wcale nie ćwiczę pisowni w powtórkach, bo nie jest ona dla mnie tak ważna i robię powtórki ustnie. Pisanie ćwiczę za pomocą dyktowania. Stawiam przede wszystkim na zapamiętanie słowa, akcent, wymowę. Nic Ci nie da osłuchanie, jeżeli nie poznasz znaczenia słów. - 11 lat temu
martaanderson - To prawda, nie trzeba pisac w powtorkach, rownie dobrze mozna mowic na glos. Powtorki sa wazne, i radzilabym sie do nich przekonac. Moze na poczatek spowolnij przerabianie nowego materialu, a skoncentruj sie bardziej na utrwalaniu juz poznanego. Z czasem nauka zacznie byc latwiejsza. I powtarzaj, powtarzaj, powtarzaj... - 11 lat temu
mydream - Bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie, bardzo to cenne co mówicie (piszecie). Zwłaszcza, że przeczytałam to czego nie chciałam... MAM POWTARZAĆ I KROPKA :D
OK, zabieram się do roboty, głupotą byłoby nie posłuchać znaczenie bardziej doświadczonych "uczniów".
"Owocowo i wydojnie" - jak mawiają inni :D
- 11 lat temu
martaanderson - Mnie czasem te powtorki bokiem wychodza :) ale coz, nie odrazu Rzym zbudowano - 11 lat temu
Gość - Muszę przyznać że też często mam dość powtórek. Ale uważam to za konieczność i staram się nie zniechęcać. Jeżeli jest ich trochę za dużo to uważam że warto wstrzymać dodawanie dalszych słówek dopóki się nie zmniejszy ilość powtórek. Mówiąc krótko trzeba nauczyć się tego co już jest w powtórkach. - 11 lat temu
Ewelina79 - Powtórki to jest sedno nauki i klucz do sukcesu. Jeśli mam dużo powtórek, to nie robię nowych lekcji, ale nigdy nie zaniedbuję powtórek. Powtórki to nie tylko pisownia, to przede wszystkim zapamiętanie danego słowa. https://www.etutor.pl/pomoc/powtorki.php - 11 lat temu
wood - Ja wręcz przeciwnie lubię, ponieważ to co nauczę się zawsze utrwalę bardziej i może mi to zostanie na dłużej w głowie ;P - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja na eTutorze uczę się dziennie średnio 1-3h. W zasadzie to trochę też się bawię, bo tu przecież nie tylko są lekcje, co nie?????? :D A wy jak spędzacie czas na eTutorze??? :D :D :D
Pozdr.akunderak1;D
akunderak1
11 lat temuzmieniany: 11 lat temu
mydream - Ja jestem tu dopiero od tygodnia, sprawia mi dużą frajdę przebywanie tu,ale bywa też, że jestem zła na siebie podczas przerabiania powtórek. Okazuje się, że z moją pamięcią jest coś nie tak... :( Po jakim czasie zaczęliście zauważać u siebie takie namacalne postępy? Ja mam ciągle obawy, że już taka durna zostanę do końca życia... :D
- 11 lat temu
martaanderson - czasem mam takie dni, ze prawie nic nie pamietam. Tez sie troche podlamuje w takie dni, ale tylko przejsciowo. Mysle, ze po miesiacu powinnas zauwazyc postep w zapamietywaniu, bo przez ten czas zrobisz na tyle powtorek, ze wiekszosc z poznanych slowek/wyrazen bedzie juz dobrze utrwalona. Pamiec da sie wycwiczyc, im wiecej popraktykujesz, tym szybciej bedziesz zapamietywac w przyszlosci. A my jestemy tu by podniesc na duchu :) - 11 lat temu
Bratkowa - W e-tutorze podoba mi się różnorodność. Jestem tu, bo chcę się bawić angielskim. Zakuwanie jest nie dla mnie, zaraz bym to rzuciła. I co ciekawe, widzę postępy :) - 10 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Czym jest pamięć? Mówiąc prostym językiem, pamięć to mentalny proces wskrzeszenia zdobytej informacji lub przeżyć. To uproszczona definicja, chociaż ogarnia kompleksowy proces, który angażuje różne partii mózgu i służy nam na wiele sposobów. Pamięć bywa krótkoterminowa i długoterminowa. W krótkoterminowej pamięci umysł utrzymuje informacje zaledwie kilka sekund lub minut – tyle, ile zajmuje wybieranie przed chwilą widzianego numeru telefonu lub porównywanie cen kilku towarów w sklepie. Taka pamięć jest nietrwała, i to nieprzypadkowo, ponieważ mózg prędko zostałby przeciążony, gdyby zachowywał każdy numer, pod który dzwoniliśmy, każde zamówione przez nas w restauracji danie i każdy temat obejrzany w telewizji. Nasz mózg trzyma średnio siedem elementów, dlatego zazwyczaj jesteśmy w stanie pamiętać przez kilka minut nowy numer telefonu, ale kupując coś w Internecie trzymamy kartę kredytową przed sobą. Długotrwała pamięć zawiera informacje zachowywane ze świadomym lub nieświadomym wysiłkiem, ponieważ: mają dla nas osobiste znaczenie (na przykład informacje o rodzinie i przyjaciołach), są niezbędne (procedury robocze lub materiały do testu) albo spowodowały emocjonalny efekt (ciekawy film, pierwsza złapana ryba, dzień śmierci wujka). Niektóra informacja, która jest przechowywana w pamięci długoterminowej wymaga świadomego wysiłku do przypomnienia: epizodyczne wspomnienia, którymi są osobiste wspomnienia przeżyć w konkretnym czasie, i semantyczne wspomnienia (faktyczne dane nieograniczone czasem i miejscem), wszystkie od nazw planet do koloru włosów naszego dziecka. Inny typ pamięci długoterminowej – pamięć proceduralna. Dotyczy ona umiejętności i procedur wykonywanych tak często, że nie wymagają one świadomego przywoływania.
Okropnie to mądre,ale prawdziwe -i dlatego niestety trzeba niestety nieustająco powtarzać materiał- żeby nasz mózg nie potraktował go jak przypadkowy numer telefonu .... reszta tych mądrości tu http://praktypedia.pl/Jak_polepszy%C4%87_pami%C4%99%C4%87
zorija

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Czy ktoś z Was przerabiając obrazki nie spogląda na nie, żeby nie sugerować się rysunkami tam zawartymi? Ja wpadłam na ten pomysł, żeby skupić się w 100% jedynie na słuchaniu, a następnie (próbować) zaznaczać odpowiedni obrazek... Myślicie, że to ma sens? Może macie jeszcze jakieś inne sugestie (patenty) na maksymalne wykorzystanie proponowanych tu metod nauki.
Dziękuję za rady...
mydream
Ewelina79 - Chyba po to są te obrazki żebyś lepiej zapamiętała słowa, żebyś je kojarzyła. - 11 lat temu
barwa.jesienna - Ewelina ma rację. Im więcej zmysłów zaangażujesz do uczenia się, tym lepsze efekty. - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Nie mam wykupionego abonamentu (czekam na promocję!) więc mogę powiedzieć tylko o własnych słówkach. Jestem tutaj pół roku i mam przerobione ponad 1500 słówek. Może to nie jest jakaś wielka liczba, ale ja jestem z tego naprawdę dumna. Ostatnio dodawałam nawet po 40, 50 słówek dziennie (i spędzałam około 1-1,5 h), ale teraz juz nie moge na nie patrzeć i zrobię sobie przerwę na gramatykę. 3 h to jak dla mnie strasznie dużo
olasowa

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

http://www.isel.edu.pl/blog/wpis.php?nw=11 Mysle, ze moze zainteresowac pare osob. Pozdrawiam
M
martaanderson
quantum137 - Nauka na pamięć całych zdań?
Coś mi się wydaje, że to działa tylko w bardzo wąskim zakresie, no chyba że ktoś ma dysk twardy połączony z mózgiem;)
- 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
martaanderson - mysle, ze jest tyle sposobow nauki ile ludzi na swiecie, kazdy ma inne preferencje. Mnie zdania podchodza, szczegolnie te z uzyciem nowo mi poznanych czasownikow, idiomow czy collocations itp.

P.S. jak bylam poczatkujaca to ciezko mi bylo zapamietac zdania, uczylam sie samych slowek, a potem nie wiedzialam co z nimi zrobic, jake je uzyc itp. Teraz na poziomie C1 jest juz duzo duzo latwiej, same slowka mi nie wystarczaja, musze wiedziec z czyms sie lacza i jak je uzyc.
- 11 lat temu zmieniany: 11 lat temu
barwa.jesienna - Mam takie same doświadczenia z początku nauki jak Marta. Nie umiałam używać samych słówek, zaczęłam się uczyć zdań. Może trochę pomogły, nie przeczę. Z drugiej strony moje powtórki wlokły się godzinami - zdania jak to zdania, zawsze można trochę inaczej sformułować, w dodatku jakoś nie chciały się w mojej pamięci utrzymać. Dzisiaj zgadzam się z Quantum. W czasie, w którym wyuczyłabym się jednego zdania, mogę zapamiętać kilka kolokacji i w efekcie lepiej dane słówko kojarzę. Czy jednak nie mylę się trzeci raz co do sposobu uczenia się - nie wiem. - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Jak pierwszy raz zobaczyłem tę stronę od razu pomyślałem, że to jest to :)) Angielskiego w szkole uczyłem się krótko, a w zasadzie ciężko było nazwać to nauką. Maturę zdawałem z innego języka, więc do tego nie przywiązywałem szczególnej uwagi. Niedawno założyłem sobie konto i z każdym dniem spędzam tu coraz więcej czasu, staram się codziennie tutaj zaglądać. Jeśli chodzi o samą naukę to u mnie bywa to różnie, nie staram się robić na ilość, gdy już czuję się zmęczony po prostu się wylogowuje. Wszystko już po trochu sprawdziłem, ale jak na razie najwięcej czasu poświęcam lekcjom.
Kuczal90

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

ja staram sie uczyć około 2 godzin
DanioF

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Zależy od dnie. Dziennie średnie 2 lub 3 godziny. Czasami robie sobie wolne. W eTutor jest plusem to że masz ćwiczenia są bardzo urozmaicone, dlatego nauka nie jest nudna. Uczyłem się słownictwa z Profesor Henry jeśli chodzi o writing to polecam ale naprawdę bardzo nudna nauka, bo uczysz się tylko słówek, a w eTutor masz starannie przygotowane lekcje i możesz dodać każde słówko i zdanie do powtórek. Ja planuje zrobić milion powtórek jak to się mówi ten pierwszy milion jest najtrudniejszy.
B
BATMAN30
rupcio - Jak sie jest Batmanem to mozna zrobic nawet 2 miliony:) ja mam na razie 40 tys:( chyba sie musze bardziej postarac - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Zależy od dnie. Dziennie średnie 2 lub 3 godziny. Czasami robie sobie wolne. W eTutor jest plusem to że masz ćwiczenia są bardzo urozmaicone, dlatego nauka nie jest nudna. Uczyłem się słownictwa z Profesor Henry jeśli chodzi o writing to polecam ale naprawdę bardzo nudna nauka, bo uczysz się tylko słówek, a w eTutor masz starannie przygotowane lekcje i możesz dodać każde słówko i zdanie do powtórek. Ja planuje zrobić milion powtórek jak to się mówi ten pierwszy milion jest najtrudniejszy.
B
BATMAN30

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja uczę się krótko 30 min xD
mreterski
zorija - uważam,że dobrze tak na początku nie rzucać się od razu na "głęboką wodę" -ważne,żeby to było codziennie 30 minut,a nie 1 raz w tygodniu 3 godziny na raz - - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

od 1 godziny do 3 godzin zależy ile mam wolnego czasu danego dnia, ale ucze sie codziennie;)
foxiii

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Myślę, że problem nie w tym ile czasu, ale czy efektywnie - czas dla każdego pewnie będzie inny. Ja jestem tu od roku (dosłownie wlaśnie mija rok jak uczę się tutaj). Dziennie jestem tu około 3 godzin, dodam że zaczęłam naukę angielskiego właśnie tu i to od zera. Czy są jakieś efekty - myślę, że tak, choć trudno mi to ocenić. Może dowiem się czegoś niebawem - wyjeżdżam niedługo za granice no i się dowiem czy 3 godz. dziennie wystarczą żeby się porozumieć, no i może coś więcej. Pozdrawiam
A
anialew

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Obecnie od kiedy wszedł etutor z niemieckiego spędzam 1.5 godziny z niemieckiego ( powtórki i głównie nowy materiał ) i 1.5 h z angielskiego ( głównie powtórki i nowy materiał ) ;) Ale po tych trzech h mam dość :P
Haku92

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja mam już rangę Fanatyk eTutor spędziłem już ponad 350 godzin w serwisie. Ale uważam, że eTutor to najlepszy produkt na rynku, pod względem e-learningu jak i programów internetowych, mam porównanie bo sam korzystałem z innych publikacji to znaczy programów komputerowych. Trochę tutaj siedze bo 4 miesiące przerobiłem poziomy A1,A2,B1 no i jak mi czas pozwoli to chce przerobić całego eTutora i tyle. Wszystkie rodzaje ćwiczeń i powtórek. Jak na taką cenę, czyli 79 zł za pół roku , to naprawdę dużo materiałów. O niemieckim też myślę, ale to jak już opanuje angielski.
B
BATMAN30
renata_k - Witam,
@BATMAN30 - 99 zł za pół roku ;)

Pozdrawiam :)
- 11 lat temu
kingamusic - Batman, jak Twoja nauka? Jak to zrobiłeś, ze przerobiłeś aż tyle lekcji w tak krotkim czasie? Jestem pena podziwu :-) - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobnie zgodnie z komunikatem słownik DIKI angielskiego został rozbudowany o 2,5 mln zdań to bardzo dużo. Czyli eTutor się rozwija !!!
B
BATMAN30

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

U mnie ostatnio zero czasu na naukę :( Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się nadrobić braki.
futbolowa

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Zakupiłem kurs dzisiaj. Zdecydowałem się na ten krok, ponieważ eTutor posiada ogromną bazę wiedzy. Zamierzam poświęcać dziennie ok 2 godziny, gdyż jak w każdej pracy, systematyczność to klucz do sukcesu.

Pozdrawiam wszystkich studentów.
meetyou
futbolowa - Powodzenia, na pewno się nie zawiedziesz! :) - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Uczę się z etutor średnio 2 godziny dziennie :) ponadto oglądam filmy po angielsku. Trochę żałuje, że nie ma możliwości konwersacji na etutorze. Praktyka czyni mistrza więc byłaby to ciekawa opcja sprawdzenia swojej praktycznej znajomości języka ;)
Pozdrawiam wszystkich :D
Natia1919

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

A do osób które robią jednocześnie angielski i niemiecki? Ile czasu spędzacie w serwisie? Mi zrobienie 150 powtórek z tego i tego + po połowie nowej lekcji zajmuje z 3 h.. Troche żmudne to się robi. I czasem poprzestaje na powtórkach..
Haku92

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

30 minut każdego dnia
K
karlss

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja uczę się po 3 h dziennie. Już przerobiłem poziomy A1,A2,B1,B2. W aplikacji spędziłem około 500 godzin przez trochę ponad pół roku. Jeszcze czekają mnie poziomy C1, C2, Angielski w podróży, Business English.
B
BATMAN30

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam! Niestety 3 godziny dziennie dla mnie to za dużo. Podziwiam Użytkowników, którzy poświęcają nauce języka obcego tyle czasu. Chciałabym więcej, ale chyba mój organizm tego nie wytrzymuje. Dlatego uczę się ok. 1-1,5 godziny każdego dnia. Jeżeli nie mam ochoty wchodzić na eTutor (bo bywa i tak), korzystam z podcastów, oglądam jakiś serial po angielsku lub czytam książkę, mając pod ręką słownik i zeszyt (ot, taka stara metoda). Chyba już się przekonałam, że jeśli ciało jest zmęczone, to umysł też nie chce pracować i w żaden sposób nie można go przekonać, że ma się nauczyć jeszcze np. choćby 10 nowych słówek. Stawiam więc na systematyczność podczas nauki angielskiego. Po godzinie - ale codziennie, bez wyjątków :) Pozdrawiam serdecznie
baassiam

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Też sądzę że 3h dziennie na samym etutorze to trochę za dużo (chodzi mi o przerabianie samych lekcji), ponieważ prędzej czy później dopadnie nas zmęczenie, znużenie i zrobimy sobie dłuższą przerwę. Ja stosuję zasadę typu: zakończyć lekcję gdy w powtórkach pojawi się ok 10 nowych rzeczy, albo w przypadku wolnych dni - 20 nowych. Podobną zasadę sostuje wiele tu osób. Dzięki temu na drugi dzień łatwiej przywołać mi nowe słowa z pamięci i nie tracę tak dużo czasu na powórtki, chętnie ucząc się nowych rzeczy.
kingamusic

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

2-3 godziny powtarzanie i nauka slowek z ksiazek, prasy, filmow i radia. Czytanie 2-3 godziny, ogladanie filmow 2-3 godziny z napisami lub bez, sluchanie radia BBC-4 na okraglo.

Nie mam talentu do nauki jezykow obcych, gramatyke stosuje na tzw "czutke", pomimo, ze gdzies tam o regulach grammatycznych czytalem.

Najwazniejsza wedlug mnie jest znajomosc slowek i zwrotow z ich brzmieniem, bez tego nie zrozumiemy tekstu a przede wszystkim przekazu mowionego.

W sumie nie tyle jest wazne jak dlugo lecz systematycznie i codziennie.
Pamietam jak wiele lat temu zaczynalem nauke angielskiego, po poczatkowych chwilach fascynacji nauka, przychodzily chwile zwatpienia i rezygnacji.

Nauka angielskiego, powinna byc jak nalog, wiele razy dziennie i gdzie sie tylko da.
piotr.grela
10 lat temuzmieniany: 10 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

ja poświęcam nauce około dwóch godzin dziennie . Jak robię lekcję to założyłam sobie zeszyt i wszystko zapisuje sobie w zeszycie.
J
jus.sen

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Grunt to chciec jak mawial towarzysz Gomulka :-)
piotr.grela

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

a ja za 4 dni kończę poziom A1, zajęło mi to około 1miesiąca i jestem bardzo zadowolona.z postępów, z angielskim wcześniej nie miałam styczności i naprawdę fajnie jest gdy na przykład słuchając muzyki wyłapuję pojedyńcze słówka, a czasem i zdania, fajnie iść do sklepu i móc rozszyfrować opisy po angielsku na przykład z bluzek, małe rzeczy a naprawdę cieszą,
A
ania12312323

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam. Ja wszystko zapisuję na kartkach. Często powtarzam z nim. Robię tu powtórki, bo są mechanicznie dodawane. Uczę się angielskiego dodatkowo z Eskk. Tak samo z niemieckim. Oba na a1. Jedyna różnica, że angielski miałem w szkole średniej na mega niskim poziomie ponad 20 lat temu. Niemieckiego nigdy się nie uczyłem. Dodatkowo zapisałem się na kurs stacjonarny z niemieckiego od zera. Najlepsze że od miesiąca uczę się samodzielnie i jest ok. Dużo umiem słówek i odmian czasowników.
T
tomasz1981
piotr.grela - Dobrze by było podzielić naukę na dwie części:
nauka: powtarzanie słówek i zwrotów
oraz nabywanie języka: mówienie, pisanie, czytanie i słuchanie

Polecam Shadowing: powtarzanie słów i zwrotów po aktorach z ulubionego filmu, serialu, po YouTuberach lub czytanie na głos Ebooka z audio.

Nabywanie języka jest bardziej interesujące od jego nauki.
- 6 miesięcy temu zmieniany: 6 miesięcy temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki