Chodzi o to że po angielsku po prostu się planuje. Nie trzeba mówić "mam plan" tylko można mówić "planuję czytać książkę", "planuje gdzieś wyjść" itp.
Możnaby powiedzieć "I have a plan" - wtedy artykuł byłby konieczny.
Jednak w danym ćwiczeniu chodzi o ćwiczenie zwrotu "plan" + "to" + czasownik (w bezokoliczniku). Chodzi o to aby się przyzwyczaić do takiej konstrukcji, która jest jak najbardziej naturalna po angielsku.
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.