Zdecydowanie się zgadzam :)

Warto mieć na uwadze, że budowanie nawyku to też proces. Po pierwsze trwa. A po drugie, jest skuteczny, gdy odpowiednio go zaplanujemy. Warto, żeby był jak najbardziej konkretny, czyli odpowiadał na takie pytania jak:
- co dokładnie będę robić?
- kiedy będę to robić?
- jak to będzie wyglądać?
- z jakim innym nawykiem mogę go powiązać i jak to powiązanie będzie wyglądało?
- co zrobić, żeby moje środowisko mnie w tym wspierało?

Moim zdaniem na początek warto próbować stworzyć wersje mini danego nawyku. Czyli może zamiast "będę codziennie wykonywał 2 tematy z poziomu B1 z angielskiego", to raczej "codziennie wykonam 2 lekcje z poziomu B1 z angielskiego". I dopiero jak ten mininawyk się ugruntuje stopniowo podnosić poprzeczkę :)

Polecam do budowania swojego nawyku stosować aplikację "Nawyki", niedawno została mi ona polecona i dzięki niej łatwiej wytwac mi w mikronawyku nauki angielskiego w etutorze. :)

Od piątku, tj od trzech dni, używam aplikacji NAWYKI. Na razie bardzo dobrze się sprawdza. Tworzę głównie nawyki zwiazane z nauką języka, ale nie tylko. To dobre narzędzie do poprawy w wielu dziedzinach życia. By dobre zachowania były automatyczne.