ZALOGUJ SIĘ

Po jakim czasie zaczęliście sprawniej mówić po angielsku?

4 lata temuostatnia aktywność: 4 lata temu
Ile czasu potrzebuję, aby zacząć sprawniej mówić po angielsku? Jakie macie rady, aby usprawnić ten proces?
P
patrycjasakwa

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 4

Moja rada mówić jak najwięcej po angielsku. Może najpierw nie z naitive speakerem, za duży stres dla nas i zbyt męczące dla naitive'a ale mówić z kimś innej narodowości po angielsku.

Ja ciągle jeszcze się stresuje kiedy mówię do naitive speakera. Ich uszka bardzo szybko wychwytują, że nie urodziłem w Anglii i następuje pytanie: "Where you from, mate?" A jak rozmawiam z moimi sąsiadami Somalijczykami rozmowa mi się bardziej klei, mniej wtedy zważam na gramatykę, wymowę a bardziej na to co chcę powiedzieć.

Moim zdaniem kobiety chyba o wiele szybciej niż my mężczyźni uczą się mówić w językach obcych i może to wynika z natury samych kobiet :-)
piotr.grela
4 lata temuzmieniany: 4 lata temu
parseq - Na "Where you from, mate?" odpowiadaj: "From vagina (like most other people). Do you too?".
Jest też wersja mniej przewrotna, którą stosowałem w Niemczech: "A spróbuj zgadnąć na podstawie mojego akcentu."
W ten sposób odbijasz piłkę na stronę przeciwną i po reakcji widzisz jaki Twój "mate" ma stosunek do obcokrajowców. Okazywało się, że większość pytała z ciekawości i dla small talk'u.
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu
parseq - Kiedyś w Niemczech zatrzymali mnie policjanci i spytali o to samo. Ponieważ jechałem polonezem po rodzicach ulicą z górki, to odpowiedziałem oglądając się na szczyt wzniesienia: "Stamtąd, z góry!".
A "Dokąd się udaję?" - "Tam, na dół!".
Odpowiadałem szczerze, automatycznie. Dopiero potem zdałem sobie sprawę, że odpowiedzi mogły zostać potraktowane zaczepnie.
Było ciemno ok. 23-ciej, mogłem akurat coś ukraść, więc skontrolowali mi pusty bagażnik auta i nawet nie chcieli już oglądać paszportu. Pytanie było idiotyczne, przecież auto polskiej marki miało polskie tablice rejestracyjne.
- 4 lata temu zmieniany: 4 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Oczywiście należy możliwie dużo mówić, aby to usprawnić. Najlepiej w środowisku angielskojęzycznym - to banał. Jak nie ma do kogo, to... do siebie, byle na głos. Wiem, to jest trochę głupie i wolniejsze niż przepływ własnych myśli. Jak długo w ten sposób? Daj sobie 3 miesiące, ale już po paru tygodniach będzie poprawa!
Dlatego proponuję śpiewać (wyłącznie) pasujące do gustu, np. aktualne przeboje i piosenki. Tekst zdobywa się na tekstowo.pl - mają praktycznie wszystko, sporo z tłumaczeniem w razie potrzeby. Tekst wydrukować i śpiewać razem z nagraniem na YT. Ten sposób ćwiczy zarówno aparat mowy jak i utrwala kolokacje i całe zwroty. (Ostatnio przerobiłem w ten sposób "Nothing breaks like a heart".)
Jak się tekst wyuczy na pamięć to następny utwór. Potem można błysnąć w towarzystwie nucąc piosenkę razem z radiem... ;-)
Co zrobić jeśli tempo wokalisty jest zbyt duże i jeśli wymowa nie nadąża?
Można skonwertować video clip z YT do pliku mp3 (tylko audio) albo mkv/mp4 (video + audio) i odtwarzać na darmowym VLC. Zaletą tego player'a jest możliwość płynnej regulacji prędkości (ze skokiem co 1-2%) - odpowiedni suwak wyciągnąć z ustawień na panel. VLC dokonuje dopasowania odtwarzanych częstotliwości do tempa tak sprytnie, że nie zmienia się tonacja a tylko tempo. Wiem z doświadczenia, że obniżenie tempa do 90 a nawet 80% ma kolosalnie korzystny wpływ! (Również na rozumienie oglądanych filmów.)

Po 5 latach studiowania w Niemczech a potem 9 latach pracy w Rzeszy wydawało mi się, że dobrze władam niemieckim w mowie. Stały kontakt z ludźmi, radiem, TV, kinem, duży zasób słów, osłuchanie z dialektami, stwierdzenia osób z pracy, że "oczytany, wyraża się i pisze lepiej niż wielu Niemców" (fakt: szczególnie tych bez matury :-) ). Miałem pyszne poczucie, że ach jak wspaniale ma się mój niemiecki!!
Postanowiłem, że nauczę moje dziecko języka obcego mówiąc do niego po niemiecku od... urodzenia. Wówczas okazało się, że mówienie do córki "o wszystkim i o niczym" jest jednak dodatkowym wysiłkiem. Po czasie zauważyłem, że dopiero takie mówienie nauczyło mnie faktycznej swobodnej płynności w tej czynności.
parseq
4 lata temuzmieniany: 4 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Po szkolnym systemie nauki umiałam rozmawiać po angielsku, ale bałam się. Wolałam pisać. Dopiero kiedy zostałam rzucona na głęboką wodę (tj. nie miałam wyjścia, bo bym nie mogła rozmawiać z kuzynką, która do mnie przyjechała), to powoli, najpierw nieśmiało mówiłam. Już po 2 tygodniach praktycznie samego mówienia po angielsku, nawet zaczęłam myśleć po angielsku.

Najlepiej znaleźć sobie jakiegoś partnera do rozmów. Jak już się zacznie mówić po angielsku, to już później nie będzie z tym problemu.
InnaWikka
parseq - Dobrze, że tak się stało, bo po szkole jest spore ryzyko atrofii nieużywanego "narządu". - 4 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

parseq - "Kiedyś w Niemczech zatrzymali mnie policjanci i spytali o to samo. Ponieważ jechałem polonezem po rodzicach ulicą z górki, to odpowiedziałem oglądając się na szczyt wzniesienia: "Stamtąd, z góry!".

Ja najczęściej na pytanie skąd jestem, mówię ze wschodniego Londynu.

"Dlatego proponuję śpiewać (wyłącznie) pasujące do gustu, np. aktualne przeboje i piosenki. Tekst zdobywa się na tekstowo.pl"

To jest super sprawa.

Jednym z moich ulubionych zespołów, których teksty sobie wydrukowałem była londyńska kapela Madness, próbowałem nawet grać je na keyboardzie.

10 lat temu bardzo się dziwiłem dlaczego oni nie śpiewają moim angielskim :-)
piotr.grela
4 lata temuzmieniany: 4 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki