Będę starał się o wizę turystyczną (US) na przyszłe wakacje. Czy warto o to zadbać wcześniej (np. przed nowym rokiem) i czy odległy termin może przyczynić się do odmowy?
Poza tym czy możecie polecić jakieś poradniki jak przygotować się na rozmowę, załatwić formalności itp.
Co prawda wiem z grubsza co i jak ale nigdy za wiele. Dotychczas spotkałem już wiele różnych/sprzecznych opinii więc chciałbym więcej o tym poczytać, a wujek Google nie koniecznie wyszukuje wartościowe źródła.
Będę starał się o wizę turystyczną (US) na przyszłe wakacje. Czy warto o to zadbać wcześniej (np. przed nowym rokiem) i czy odległy termin może przyczynić się do odmowy?
Poza tym czy możecie polecić jakieś poradniki jak przygotować się na rozmowę, załatwić formalności itp.
Co prawda wiem z grubsza co i jak ale nigdy za wiele. Dotychczas spotkałem już wiele różnych/sprzecznych opinii więc chciałbym więcej o tym poczytać, a wujek Google nie koniecznie wyszukuje wartościowe źródła.
Ja miałam wizę J1 (pozwalającą na pracę na określony czas) i rozmowa trwała 2 minuty. Pytali po co tam jedziesz, na jak długo, czy masz tam rodzinę i czy już kiedyś byłeś w Stanach. Podobne pytania mogą paść na lotnisku po wylądowaniu. Możesz zacząć nad tym myśleć na pół roku wcześniej, wtedy bilety są tańsze.
Wiza turystyczno bussines-owa jest przyznawana z reguły na okres 10 lat.
W tym czasie możesz przekraczać granicę wielokrotnie z tym, że jednorazowy czas pobytu nie może przekroczyć 6 miesięcy.. Możesz więc pojechać nawet po 9 latach od momentu otrzymania wizy. Teraz w ambasadzie USA nie robią problemów, ale warto mieć na wszelki wypadek zaproszenie... Bez zaproszenia można jechać jeżeli posiada się konto bankowe.. Ale mnie nawet nie pytali o to, ani o zaproszenie. Powidziałem, że jestem wynalazcą i jadę nawiązać kontakty... To na jak długo dostaniesz zezwolenie na pobyt zależy od urzędnika na lotnisku. Jeżeli na lotnisku powiesz, że chcesz być 6 miesięcy, będą podejrzewać, że chcesz nielegalnie pracować i mogą żadać wyjaśnień, podkładek itd. Na lotnisku JFK pracuje dużo latynosów, a ci nie lubią Polaków. Chronią swoich, którzy też pracują za darmochę na czarno.
Powiesz - chcę tu być miesiąc - nie będzie problemów... Ale przybiją Ci pieczątkę i za miesiąc musisz wyjechać, bo zostaniesz nielegalnym.
Powiesz trzy miesiące - też dostaniesz... Ale im dłużej - tym większe problemy... na lotnisku nie podchodź do bramki gdzie siedzi latynos...
Wykup dostęp, aby dodać komentarz.