ZALOGUJ SIĘ

Jakie lektury polecilibyście do czytania?

zmodyfikowany: 12 lat temu
Mam zamiar poczytać coś po angielsku i chciałabym zasięgnąć Waszej opinii, co wybrać do czytania na poziomie mniej więcej B1?

Chciałabym coś na papierze, ewentualnie + audiobook, żeby się uwolnić od patrzenia w ekran kompusia :).

Próbowałam swoich sił na e-bookach i jakoś nie mogę trafić w dziesiątkę. Ania z Zielonego Wzgórza, Agata Christie, Arthur Conan Doyle, to jest chyba za trudne dla mnie. Bajki też ściągnęłam - łatwe, może język zbyt prosty, nie wciągają.

Rozglądałam się po księgarniach internetowych i antykwariatach. Zastanawiam się nad Penguin Readers - książeczki nie są drogie. Szkoda, że nie ma dużego wyboru - zdaje się, że przeważa klasyka, a wolałabym coś współczesnego, raczej angielskiego niż amerykańskiego.
Przyznam się, że fakt, że są to wersje uproszczone, działa na mnie zniechęcająco. Inna rzecz, że lepsza taka wersja niż żadna, kiedy oryginały są zbyt trudne. Poza tym nie bardzo wiem, który poziom wybrać, bo jest ich aż 6.

Można kupić skróconą wersję Bridget Jones (z płytą) wydaną przez Macmillan. W porównaniu do Penguin Readers - drożyzna, w dodatku księgarnia internetowa zdziera za przesyłkę. Na Allegro używane książki w pełnej wersji są za parę zł, ale mogę nie dać rady przez nie przebrnąć.

Zorientowałam się z Waszych wypowiedzi, że wielu z Was ma spore doświadczenie w tej dziedzinie, ale nie chcę nikomu sprawić problemu, zadając bezpośrednie pytanie. Jeżeli ktoś zechce się podzielić swoimi spostrzeżeniami, będę wdzięczna.
esterka
Gość - Polecam biblioteki obcojęzyczne (jesli jest taka tam gdzie mieszkasz) nasza (w Katowicach) ma całkiem spory wybór lektur dla uczących się angielskiego na wszystkich poziomach zaawansowania no i oczywiście 'zwykłe' książki oraz czasopisma np National Geographic po angielsku, naprawdę polecam :) Wypożyczanie jest za darmo, wiele pozycji jest w komplecie z nagraniem audio :) - 12 lat temu
tamarind17 - możesz podać adres tej biblioteki? albo stronę www jeżeli posiadasz - 12 lat temu
bird - Warto zajrzeć do American Corner we Wrocławiu, Gdańsku lub Łodzi: http://www.amcorners.pl/ - 12 lat temu
esterka - W końcu ściągnęłam ebook "Love letters" ze strony http://www.Free-eBooks.net

Powieść jest AmE, no i niezupełnie to jest to, co chciałabym czytać, ale co dla mnie b.ważne, jest napisana prostym językiem. Przeczytałam co prawda dopiero 4 strony - na razie czyta się nieźle. Będzie gorzej, gdy akcja się rozwinie, bo jeszcze nie przerobiłam odpowiedniego słownictwa :)))
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
esterka - Wszystkim, którzy poświęcili swój czas i byli tak mili, aby się wypowiedzieć i doradzić, serdecznie dziękuję.
Wszystkich chętnych zapraszam do dalszej wymiany doświadczeń i dyskusji.
Pozdrawiam!
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 11

Co do Penguin Readers , znajomy polecił link : http://chomikuj.pl/szpulka4ever/ENGLISH/Do+poczytania - sama zobacz czy coś się z tego nadaje ;)
Co do książek to nie wiem , na pewno inni Ci doradzą.

Pozdrawiam ;)
joke1

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Polecam legalne źródło jakim jest:
http://www.gutenberg.org/wiki/Main_Page

Na pewno znajdziesz coś dla siebie:)

PS. czytanie ebooków na monitorze jest trudne dlatego zerknij, np. na ten czytnik:
http://www.kobobooks.com/touch
quantum137
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu
esterka - Ostatnio zapoznałam się z tematem - lubię czytać i wydaje mi się to świetnym rozwiązaniem. Podobno czytnik średniej klasy to wydatek kilku stówek. Mam w planie na troszkę później, bo teraz jestem w fazie zaciskania pasa :))). - 12 lat temu
tamarind17 - esterka jak coś fajnego znajdziesz to napisz bo chętnie też bym coś poczytał :P ale fakt na papierze lepiej ... ale lepiej na PC niż wcale :)
- 12 lat temu
quantum137 - Tutaj jest za 100 funtów i jest to jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy czytnik w tym przedziale cenowym.
Czytniki kindle amazona też są ok.
- 12 lat temu
netkia - Posiadam czytnik Amazon Kindle, zakupiłam za 100 kilka funtów. Jeszcze taniej wychodzi kupno w USA. Jestem bardzo z niego zadowolona, więcej czytam. Przed kompem nie lubie siedzieć czytając książki wystarczy, że na nauce spędzam przy nim sporo czasu. Nie ma znaczenia teraz dla mnie czy książka czy czytnik, tak samo wygodne mi się czyta, za to komputer jako narzędzie do czytania nie wypada zbyt dobrze pod wieloma względami. - 12 lat temu
esterka - na Allegro Kindle 4 można kupić za ok. 450 zł, ale gdzieś czytałam, że zdarza się, że są tam wystawiane czytniki przeznaczone na rynek amerykański, bez międzynarodowej gwarancji. Jeżeli chodzi o Amazon, sprzedaż wysyłkową czytników do Polski prowadzi tylko Amazon w USA. Problem to zapłata kartą kredytową, może też być płatnicza - np. ja mam trzy, niestety samo badziewie. - 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja osobiście polecam "Silence of the Lambs" nie pamiętam autora, ale było ciekawsze niż film, chociaż przy mojej znajomości j.angielskiego musiałam się zdrowo natrudzić :)
Monikamonika707

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

jak przyjechałe do UK to sam się uczyłem z takich wydawnict, które wydają klasyki np. Pride and Prejudice w skrócie wraz z płytą (Penguin, Macmilan, Cambridge)
fajne są wdane też przez nich biografie, gdzie też jest płyta z książką
w UK są także książki z dużymi ilustracjami i małą ilością tekstu do nauki dla dorosłych, bo dużo Anglików jest analfabetami - też korzystałem z tego na początku

poza tym polecam być odważnym i rzucić się na trudne książki, wprawdzie na początku rozumie się mało, ale uczy się słuchając - np. słyszy się przymiotnik jakim ktoś został określony i choć nie rozumie się znaczenia wie się, że jest to określenie negatywne, a można je użyć w takiej sytuacji - poznaje się język jak dzieci, które uczą się słów i wiedzą kiedy je użyć, choć jeżeli zabytać je o definicję to nie znają :)
Bilberry

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Esterka, najlepszą metodą jest wzięcie angielskiej wersji książki, którą chciałabyś przeczytać po polsku. Dlaczego? Bo masz motywację.

Moją pierwszą książką była 6 część Harrego Pottera. Byłam już na studiach, kiedy zaczęłam czytać, w tydzień pochłonęłam pierwsze 5 części, ale szóstej jeszcze u nas nie było - znajoma przywiozła z wakacji w USA amerykańskie wydanie, które mi pożyczyła. Przeczytanie tego zajęło mi pół roku (próbowałam tłumaczyć sobie wszystkie nieznane słowa, moja mea culpa).

Później była premiera ostatniej, siódmej części. Po co miałam czekać pół roku do polskiego wydania? Chciałam być wśród czołówki czytelników, którzy znają zakończenie. Kupiłam w oryginale i przeczytałam ją w tydzień:)

Potem podobnie było z sagą Zmierzchu.

Dlatego polecałabym dobór lektury nie pod kątem łatwości czytania, ale przede wszystkim pod kątem tego, co by się chciało przeczytać.

Jeśli ktoś naprawdę szuka konkretów, to mogłabym polecić "Księgi nomów" Pratchetta (pierwsza część nosi tytuł "Truckers"). Sympatyczne, niezbyt zamotane w treści, język prosty ale jednocześnie sporo w nim gier słownych (nomy nie znają wszystkich cywilizowanych słów, więc tłumaczą je sobie na chłopski rozum, stąd te gry słowne - w sam raz dla uczących się języka), przyjemnie się czyta i w dodatku fajne nawiązania można z niej wygrzebać:)

Pomińmy milczeniem, że czytałam te książki ponad 2 lata - do tej pory nie wiem, dlaczego tyle mi zeszło, bo NAPRAWDĘ je polecam ;)
violino

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

ja z kolei próbowałem parę razy czytać normalne książki po angielsku takie po 700 stron, ale jeżeli zobaczyłem że jedna strona zajmuje mi 20-30min to nie widziałem w tym większego sensu bo aby zrozumieć o co chodzi w akcji musiałem sobie tłumaczyć sporo słówek - może złe książki wybrałem
tamarind17
Bilberry - kiedy czyta się takie długie książki nie należy tłumaczyć każdego nieznanego słowa, ale starać się je zgadnąć - no chyba, że chodzi o coś co jest potrzebne do zrozumienia akcji... np. czytasz
Man: You are .......
Woman: Thank you.
nie potrzebujesz rozumieć wykropkowanego słowa, żeby wiedzieć, że to komplement
- 12 lat temu
netkia - jak czytam to często jak czegoś nie rozumiem to nie tłumacze tylko stram się wyłapać z konteksu co to może znaczyć. Ostatnio jednak się łapie na tym, że chce zgłębić dane słowo bo mnie nurtuje co akurat ono znaczy. Staram się żeby tych nowych za dużo też nie tłumaczyć, żeby czytanie się nie wlekło w nieskończoność.
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Tamarind17, sens jest zawsze. Nawet jeśli zaczynasz w ten sposób - to po prostu pewien etap w nauce czytania.

Czytanie bez słownika wymaga przełamania się. Jako dziecko też nie rozumiałeś wielu słów z tego, co do Ciebie mówiono, ale sens i tak w większości łapałeś.

Tak jak pisałam wyżej, mi to przełamanie się zajęło pół roku "czytania". Gdyby nie to, książki pewnie do dziś bym nie skończyła. W którymś momencie po prostu stwierdziłam, że czytanie ze słownikiem jest bez sensu, odłożyłam go na półkę i kosztem rozumienia tekstu, zaczęłam czytać po ludzku. Z czasem przyzwyczajasz się i rozumiesz coraz więcej.

Aczkolwiek może tak być i tak, że książka była za trudna - zdarza się. Spróbuj na innej. Ważne, żebyś się nie zniechęcał, bo to nie musi przyjść od razu. Po prostu próbuj i jak mózg Ci powie: "Nie rozumiem tego słowa! Dawaj słownik!", odpowiedz mu: "Bujaj się!" i leć dalej ;) To naprawdę tylko kwestia przyzwyczajenia.
violino
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

ok jak przeczytam te co wypożyczyłem ostatnio w polskiej wersji to wezmę je w oryginale jak gdzieś znajdę ... ale ciężko mi będzie bo mam taki nawyk który próbuję zwalczyć, że tłumaczę wszystko co się da :D czasem się upieram, że teraz nie będę tłumaczył ale mało rozumiem i się poddaje :(

a tym czasem trzeba robić powtórki tutaj :)

może ktoś czytał jakąś fajną książkę in English , np. od Stephana Kinga, Toma Clancy'ego lub podobne powieści sensacyjne i mógłby coś polecić :)
tamarind17
violino - Nie czytaj polskich, wypożycz od razu angielskie. Chyba że lubisz czytać dwa razy to samo, bo inaczej po angielsku możesz już nie przeczytać, bo nie będzie motywacji - w końcu treść już będziesz znał. A to chęć poznania treści jest motywacją do przeczytania książki. - 12 lat temu
Bilberry - jak napisał violino, gdy przeczytasz po polsku a potem zaczniesz po angielsku znudzisz się, przeczytaj tylko po angielsku, aby cię nie kusiło warto przeczytać coś czego jeszcze nie ma po polsku

moja żona przeczytała 3 książki z serii Jutro, a że nie mamy jeszcze 4 tomu (łącznie jest 7) zabrała się za angielską wersję - książka ją wciągnęła i dzięki temu ma motywację do czytania

nauka przez czytanie ma sens gdy sprawia ci przyjemność
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

A ja polecę coś z... polskiej klasyki - "W pustyni i w puszczy" Sienkiewicza.

http://www.gutenberg.org/ebooks/30365

W miarę prosty język - polecam, ja wczoraj zacząłem czytać i jestem zadowolony. Tym bardziej, że każdy z nas zna jakiś tam zarys treści, więc łatwiej się połapać w przebiegu akcji.
R
radmar2
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu
esterka - Dobry pomysł. Na tej stronie próbowałam czytać Anię z Zielonego Wzgórza, ale jakoś sobie tam nie radzę, nie tylko z tekstem. Niezależnie jaki format wybrałam, nie umiałam go zapisać na moim dysku i mogłam czytać tylko online, przy czym po wyłączeniu kompa gubi się pamięć, na której stronie skończyłam czytać. - 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
netkia - Próbowałam czytać Anie z Zielonego Wzgórza, mimo że książka dla dzieci ale uważam że trudna. Zdania dość trudnej i często zagmatwanej konstruckcji. Poluję na książki w sklepach z używaną odzieżą, czasem można trafić coś ciekawego. Wczoraj wyszperałam powieść dla kobiet "The Baby Trail" irlandzkiej pisarki. Najprostsza nie jest ale i tak lepiej mi się czyta niż Anie w której ciągle jakieś słówko musiałam w słowniku sprawdzać. - 12 lat temu
esterka - "Ania" też mi się wydała trudna. Z pewnością jej język jest piękny i świadczy o klasie L.M.Montgomery. Natomiast to co sobie wybrałam, musi być okropnym czytadłem, bo nie znajduję tam ani wielu niezrozumiałych wyrazów, ani skomplikowanych zdań. Może gdybym miała tę powieść czytać po polsku, pogardliwie bym prychnęła. Jako pierwsza lektura angielska może być. - 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Moje doswiadczenia mowia mi, ze najlepiej czytac po prostu to co lezy w kregu naszych zainteresowan.Rodzaj wydawnictwa nie ma tu znaczenia.
leszek1961
esterka - Oczywiście, że rodzaj wydawnictwa nie ma znaczenia. Po prostu dlatego piszemy o wydawnictwach, żeby lepiej określić o co nam chodzi. Wymieniamy się też linkami odsyłającymi do bibliotek czy wydawnictw, które oferują darmowe i myślę, że legalne ebooki. Zwłaszcza klasyka jest tak dostępna, więc dlaczego z tego nie korzystać. - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Postanowiłam pożegnać się z forum, a ponieważ to jest wątek, który założyłam chciałabym o tym uprzedzić tych z Państwa, którzy chcieliby coś dodać. Nie będę ani czytać ani pisać na forum, nie będę więc mogła zareagować na ewentualne wypowiedzi.

Przede wszystkim na forum poznałam bardzo sympatyczne, interesujące i mądre osoby. Z niektórymi z Państwa mam kontakt prywatny, co mnie ogromnie cieszy, i który będzie mi przyjemnie podtrzymywać.

Wiele dowiedziałam się tutaj o metodach nauki, o samym języku, a nawet o realiach życia na "Wyspach".

Niestety ostatnio więcej czasu poświęcam na forum niż na naukę, a właśnie czasu najbardziej mi brakuje. Jako istota społeczna, ale bez silnej woli, nie potrafię się opanować i wtrącać swoje 3 grosze tu i ówdzie, mimo że niewiele mam do powiedzenia. Postanowiłam więc ułatwić sobie sprawę i w ogóle na forum nie zaglądać.

Dziękuję tym, którzy zechcieli się wypowiedzieć na tym wątku. Sorki za popełnione gafy. Trzymajcie się ciepło!

Pozdrawiam :)
Teresa
esterka
bird - Cześć Teresa. Wiesz, że ja myślałam o tym samym...? :/ Nawet zarejestrowałam się na innym portalu do nauki języka, ale jednak wolę eTutor z jego systemem powtórek, testami, itd. I wizualnie też mi się bardziej podoba. Ech... - 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
bird - Z drugiej strony dzięki m.in. eTutorowi i forum angielski fajnie mi się kojarzy, oswoiłam go. Obecność etutorowych znajomych też w tym pomaga. Cieszę się, że wreszcie podchodzę do angielskiego na zasadzie "chcę" zamiast "muszę", "powinnam" (wyniesione z systemu polskiej edukacji). - 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
Jokasta - bird, ale na ten drugi portal będziesz jeszcze zaglądać? :) - 12 lat temu
bird - Jasne. Nawet przed chwilką tam byłam :) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Podobne wątki