Niestety na chwilę obecną nie planujemy wprowadzenia innych języków.

Polecam /buusu/.
Fajne lekcje. Sam korzystam.

Pomysl sobie tak, niedawno wprowadzili niemiecki i dobry kurs niemieckiego. Teraz do Niemiec emigruje sporo Polakow i ta inwestycja zwrocila im sie dopiero po 1,5 roku liczac jeszcze naklad na reklamy w necie plus wolne miejsce na dysku w internecie i to nie jest tak hop siup wprowadzic nowy kurs jezykowy.

Bo to język nieprzydatny, najpierw jest angielski ...................potem przepaść i długo, długo nic....................potem niemiecki ze względu na to ,że najbogatszym krajem w UE jest niemieckojęzyczny Lichtenstein, a za raz po nim także niemieckojęzyczny Luksemburg, najpotężniejsza gospodarka Europy i jedna z supergospodarek świata to gospodarka Niemiec, w których pracuje ponad 700 000 Polaków i gdzie zarabia się najwięcej i gdzie bardzo łatwo o pracę, poza tym jest blisko, tanio i wygodnie. Jeden z najbogatszych krajów na świecie czyli Szwajcaria to też po części kraj niemieckojęzyczny plus jeden z bogatszych i atrakcyjnych krajów UE -Austria. Rodowitych mówców języka niemieckiego jest w Europie ponad 90 milionów czyli jest to język nr 1 w Europie, jako drugiego języka urzędowego uczy się go ponad 15 milionów czyli znowu nr 1 w Europie, jako języka obcego niemieckiego uczy się 109 milionów ludzi na całym świecie zatem jest to język nr 2.

Kolejny daleko po niemieckim jest hiszpański potem dopiero francuski na równi z włoskim i portugalskim

Zgodze sie w pewnym stopniu z ta wypowiedzia. W krajach niemieckojezycznych jest zdecydowanie latwiej znalezc prace jak na przyklad na Wyspach czy w UK. Czesto gesto na przyklad rzeznik zarabia jakies 20 lub 30 procent wiecej w Niemczech niz jak w Anglii. Pozatym Anglia jest bardzo droga w zyciu, a rdzenni mieszkancy za brak pracy obwiniaja obcokrajowcow czyli Polakow, fakt faktem, niemiecki jest bardzo potrzebny, a angielski jako jezyk biznesu tez jest potrzebny. Tak wiec numer jeden niemiecki, numer dwa angielski a pozniej gdzies tam gdzies francuski poza jednym przypadkiem chyba, ze ktos do Legi Cudzoziemskiej sie wybiera i szuka spelnienia jako zolnierz, bo w polskiej armii to zolnierza maja gdzies, wiec jesli ktos chce byc zawodowym zolnierzem, brac udzial w akcjach bojowych to jak najbardziej Legia Cudzoziemski tam sami profesjonalisci i wiadomo o co chodzi, tam nie ma miejsca na patologie, po prostu szkola ludzi i maja dobra opinie.

Moim zdaniem po 25 czerwca 2016 czyli po Brexicie spadnie znaczenie i zapotrzebowanie na naukę języka angielskiego dla Polaków. Francja i Niemcy chcą stworzyć jedno super-państwo i wzrośnie zapotrzebowanie na naukę tych języków.

Brexit. Anglia ma 2 lata na wyjscie z Unii Europejskiej. Nie zapominaj jednego, ze jesli znajdziesz stala prace w UK, to tylko pewnie bedziesz musial pojsc do Ratusza o pozwolenie do pracy. UK i tak zawsze bedzie potrzebowalo wykwalifikowanych ludzi do pracy, sa firmy czyli prace sezonowe co systematycznie na okres 4 miesiecy przyjezdzaja Polacy, bez obcokrajowcow ani rusz w UK

Jesli UK wyjdzie i wprowadzi model Australijski: pieniadze na start 2000 funtow, znajomosc jezyka plus zawod to ludzie jeszcze bardziej beda sie uczyc angielskiego i tyle.

To bardzo proste, mimo, że jest to jezyk piękny to jego okres świetności już minął, czasy kiedy miał status łaciny czy obecnie angielskiego już minęły - wg. mnie oczywiście angielski to numer jeden potem wielka przepaść i długo, długo nic, następnie jezeli chodzi o przydatność języka, karierę, pracę, perspektywy, itp. język niemiecki potem gdzieś w tle hiszpański z rosyjskim. Kraje Afrykańskie to raczej marna perspektywa, a Francja się sypie, 11 % bezrobocie, zamieszki , zamachy, ten kraj się wali za to niemiecki wraca do łask - Szwajcaria, Austria, Niemcy, Luksemburg, Lichtenstein to potęgi europejskie -poza tym w Europie najwięcej osób uczących się drugiego języka obcego stanowią właśnie osoby uczące się niemieckiego głównie w Polsce, na Litwie, łotwie, Estoni, Węgrzech, Czechach.