Witam, odpowiedzieć na to pytanie jest trudno, ponieważ jest to zależne od czasu jakim dysponujesz, i nie tylko. Zgodnie z tym co przewiduje system powinno się wykonywać 2 lekcje w ciągu tygodnia.
Ale to nie jest obowiązek tylko sugestia.

Pozdrawiam.

Mnie się wydawało, że dam radę przerobić kurs A1 w ciągu trzech miesięcy, ale jednak się rozczarowałem. ;) Myślę, że uda mi się przerobić od 25 do 30 lekcji, gdyż im dalej się zapuszczam w gęstwinę lekcji e-tutor, tym większe chaszcze wyrastają na mej drodze. ;)

Uważam, że dwie lekcje w ciągu tygodnia to jednak przesada. Nie jestem zwolenniczką męczenia umysłu nadmierną liczbą słówek oraz spędzania kilku godzin dziennie na eTutorze. Z reguły przerabiam 1 lekcję dziennie. Jeśli lekcja jest bardzo rozbudowana - dzielę ją na dwie części (rzadziej na 3). Oprócz tego wykonuję kilka ćwiczeń i obowiązkowo codziennie powtórki (żeby nie narobić zaległości). Pozdrawiam

Według mnie to indywidualna kwestia, czyli trzeba samemu sprawdzić, ile jest w stanie zrobić oraz wiele zależy od tego, ile czasu na to się posiada, a także jak idzie nauka, gdyż pewne zagadnienia są prostsze do opanowania, inna zaś wymagają więcej czasu, poszukania dodatkowych informacji itp. Niemniej jednak dobrze bywa wyznaczyć sobie jakieś limity, czyli to, ile jest się w stanie zrobić danego dnia i tego się trzymać, np. po 10 minut na każde ćwiczenie i z czasem poświęcać im trochę więcej. Tak, aby to nie było męczące.

@ konrad_mar
Jest tak jak pisze sskorupski.
Jeśli jeszcze chodzisz do szkoły to spytaj się o radę nauczycieli, którzy cię znają dłużej niż my.
Kolego zadałes pytanie... otrzymałeś jakieś odpowiedzi... i z twojej strony cisza.
Chyba nie ma więcej sensu pisać bo coś mi się wydaje, że nawet tu nie zajrzysz.

@ baassiam
> Uważam, że dwie lekcje w ciągu tygodnia to jednak przesada.
> Z reguły przerabiam 1 lekcję dziennie.

...?

W szkole mamy po kilkadziesiąt lekcji tygodniowo z różnych dziedzin.
Każdy kto chodzi do szkoły ma takie "bombardowanie" kilkanaście lat. Mam pisać więcej?
Kilka godzin tygodniowo z języka obcego to standard, dodatkowo praca w domu itp. co z grubsza daje 10 godzin (tygodniowo) jeśli chcemy jakoś opanować materiał tylko ze szkoły (i tylko z jednego ale fakt obszernego przedmiotu).

Myślę, że niektórzy chcą od nowa wymyślić koło.