20

witam chciałabym sie dowiedziec od czego mam zaczac nauke jezyka anielskiego od alfabetu

Oczywiscie alfabet jest wazny ale glownie wymowa liter angielska fonetyka jest w kilku przypadkach inna niz polska i jesli Anglik poprosi przeliteruj a zdarza sie to bardzo czesto to nalezy poprawnie przeliterowac np swoje nazwisko.Zenstef ma racje na poczatek proste sprawy,slowka osluchanie sie z jezykim.Musisz poznac jak Ty przyswajasz sobie slowka czy lepiej uczyc sie konstrukcji zdan czy lepiej pojedynczych slowek.Kazdy po jakims czasie dochodzi to swoich metod.Najwazniejsza w tym wszystkim jest systematycznosc codziennie po trochu .Ja zaczynalam od obrazkow bo wydawaly mi sie fajna zabawa i dzieki niej nauczylam sie mnostwa slowek.Rownolegle wybralam sobie kilkadziesiat najwazniejszych czas nieregularnych i wkuwalam trzy formy.Zycze sukcesow a moze po jakims czasie napiszesz jaki sposob nauki wybralas Sybillo.Pozdrawiam

A marzenia jak ptaki szybuja po niebie jak nie pada bo gdy pada to nie szybuja

Witam

Marzenia to podstawa każdego człowieka.
IPON napisał, że są jak ptaki szybujące po niebie gdy nie pada a jak pada to co? Jak pada to ptaki tylko się chowają ale marzenia nadal pozostają i myślę, że wtedy są jeszcze bardziej realne bo gdy dzieje się coś złego to człowiek bardziej się motywuje no chyba, że zaszło za daleko ale to już chyba depresja.

A więc marzenia, marzenia, marzenia a gdy się spełniają to dają takiego kopa, że nawet nie umiem tego opisać - mam nadzieję, że mnie rozumiecie.

Pozdrawiam.

Sądze, że tak z 20-80 słówek! ;D

ucz się po 25 słówek dziennie :)

Głębiej nie dało się dokopać? ;)

15-20 zależy od wielkości lekcji

Proponuję też wziąć pod uwagę swoje predyspozycje - chodzi mi o to, żeby nie powtarzać na siłę, kiedy już trudno jest się skoncentrować na tym, co robimy. Lepiej po mniej, a częściej.