Ja zagrałam 3 razy z włączonym limitem czasowym. W ciągu 3 minut udało mi się ułożyć po kilkanaście słów.
Licznik czasu mocno ograniczał moje możliwości tworzenia słów (nie miałam też czasu patrzeć do diki :-) więc to było tylko to co w danym momencie przyszło mi do głowy).

Z moich obserwacji wynika, że więcej niż samo tworzenie słówek dało mi przeglądanie listy słów utworzonych przez innych - czyli tego co ja przeoczyłam. Myślę, że jest to jakiś sposób na urozmaicenie nauki. Gdy nie mam już ochoty na przeglądanie lekcji, powtarzanie słówek (albo już wszystkie powtórki przewidziane na dany dzień wykonałam) czy dyktowanie zawsze taka gra może zachęcić mnie do spędzenia kolejnych 15-20 minut na nauce. W końcu każda metoda jest dobra ;-)

mam podobne odczucia, gra jest wciągająca ;-)

Sama gra jest świetna, dodała bym tylko jeszcze jakiś ranking, ale i tak jest dobrze. mnie osobiście podoba się gra z limitem czasowym a i też dużo mi daje lista słów ułożonych przez innych. Można coś ciekawego "podejrzeć" :-)

Mnie się podoba, zwłaszcza gra na czas, ponieważ trzeba szybko wykorzystać swój zasób słów. Natomiast mam problem techniczny kiedy gram na komputerze, ponieważ utworzone słowa długo czekają na akceptację i to zabiera czas przeznaczony na grę.

Wróciłam po dłuższej przerwie i... to jedyna zmiana na plus.
Przerobię kurs którego potrzebuję do pracy i pewnie się z eTutorem pożegnam na amen.

Rozegrałam 80 gier z limitem czasowym. Po 50 grach już w każdej jednej znajduję 100% więcej słów od innych graczy.

Uważam parseq że jesteś w błędzie mówiąc, że trenowanie składania słów z rozsypanych liter nie przekłada się na przyrost sprawności językowej. Ćwiczenia tego typu sprawiają, że przesył informacji pomiędzy neuronami utrwala i polepsza się. Tak jest przy powtarzaniu jakiejkolwiek czynności. Ćwicząc mózg w ten sposób nabierzesz ogólniej lepszej sprawności umysłowej, co przełoży się również na twoje osiągnięcia w sferze językowej.

W przypadku tej gry, nie dość że utrwalasz słówka, które już znasz, to do tego uczysz się nowych z listy słów, które znalazły inne osoby. Nawet nie trzeba ich dodawać do swojego słownika, bo przeważnie słówka powtarzają się w co którejś liście, więc i tak będziesz miał okazję zobaczyć dane słówko parokrotnie.

Poza tym w tej grze fajnie ćwiczy się szybkość i spostrzegawczość.

Jedynym minusem faktycznie móże być to, że w grze są słówa, których możliwe że nigdy nie użyjemy w naszym życiu, bo są faktycznie oderwane od rzeczywistości. Ale co jest w słowniku to jest, na to już nic się nie poradzi :)

ulepszyłabym tylko jedno, powinna być przyznawana inna liczba punktów w zależności od długości ułożonego słowa (coś na kształt punktacji w scrabble)

Gra owszem, jest wciągająca, tyle, że po pewnym czasie to jest już automat. I tak, jak wspomniał Marg0 - większość układanych słów jest 3-4 literowa (a czasem 2), przez co jest to raczej mało przydatne w szerszym kontekście nauki. Jakby słowa były dobierane tak, zeby dało sie układać dłuższe wyrazy i od wielkości utworzonego słowa była zależna punktacja to tak.