Cały czas pracujemy nad rozbudową naszego słownika - oprócz dodawania nowych treści weryfikujemy te, które już znajdują się w naszej bazie danych. To, że niektóre hasła nadal nie mają nagrań nie jest efektem tego, że nic w tym kierunku nie robimy, a wynika jedynie z ogromnej ilości haseł oraz zdań przykładowych, które należy nagrać. Co miesiąc do słownika dodawanych jest średnio 5000 nagrań. Prosimy jedynie o odrobinę cierpliwości, wszelkie zmiany mają na celu uczynienie naszego słownika jeszcze lepszym.

Mnie te zmiany w listach wydają się naturalne, co nie oznacza iż mogą one denerwować.

Jeśli chodzi o nagrania to jest to kluczowa sprawa dla oferty szkoły etutor. Chyba nigdy nie będzie tak by wszystko było nagrane. Jednak dbałość o nagrania maksymalnie wielu haseł i przykładów Diki ma kluczowe znaczenie. Teraz często odsłuchuję Panią, która ma chropowaty, nieprzyjemny głos, a jednak jej nagrania do nauki są kapitalne.
Nagrania muszą współgrać z zapisem fonetycznym oraz jeśli nie ma nagrania to powinien być zapis fonetyczny.
Myślę, że angliści z eTutor szkoły zdają sobie sprawę z wagi znaczenia nagrań, i doceniam ich starania. Proces nagrywania, weryfikacji językowej oraz weryfikacji nagrania dla potrzeb uczniów to i zdobycie współpracowników, wreszcie koszty to wcale nie prosta sprawa. Mimo braków szczególnie u początków tworzenia Diki, cenię wysoko pracę merytoryczną nauczycieli, oraz zarządznie tym przedsięwzięciem.

Przecież widać jak na dłoni, że na początku był koncept oraz fałszywa myśl iż software i komputery wszystko załatwią. Ludzie do wprowadzania haseł bywali przypadkowi, redaktorzy nie mieli doświadczenia. Jakość obecnej pracy nad Diki jest dobra by nie powiedzieć bardzo dobra. Osoby odpowiedzialne za Diki są bardzo kompetentne lingwistycznie a zespół ludzi lingwistów dobrze dobrany i pracujący według ustalonych starannie zasad. Zdarzają się wpadki oczywiście, ale czy znacie słowniki bezbłędne, ja nie znam.