ZALOGUJ SIĘ

Czy słowa "mate" można użyć także w odniesieniu do kobiety?

9 lat temuostatnia aktywność: 8 lat temu
Podczas mojego krótkiego pobytu w Wielkiej Brytanii spotykałam się z tym słowem tylko w sytuacji kiedy mężczyzna mówił o mężczyźnie, np: He's my mate. Nigdy nie usłyszałam tego w odniesieniu do kobiety. Czy stosuje się tę formę w przypadku płci pięknej?
magda_p4

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 6

Nie, nie stosuje się.

To tak jak po polsku "kolego", "kumplu", nie ma żeńskiej wersji tego słowa. W samym słowie "mate" określona jest płeć rozmówcy. Jeśli ktoś by powiedział do kobiety "You're a great woman, mate" to pewnie dostałby w twarz. Ta sama wersja jest ze słowem "buddy" czy "pal".

@Edit: Nie mam pojęcia skąd tyle minusów od (niedouczonych) użytkowników tego forum, ale macie tutaj dowód, kilku native speakerów potwierdziło moją wersję. - http://forum.wordreference.com/showthread.php?t=2968078
CJRT
9 lat temuzmieniany: 9 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Nie wiem jak to słowo jest stosowane w mowie codziennej w GB, ale nie zgadzam się do końca z CJRT. Jedno ze znaczeń tego słówka wskazuje na współmałżonka, bez rozróżnienia płci. Poza tym, w kombinacji np. roommate, classmate, oznacza dowolną płeć. Z synonimami takimi jak jak "pal" lub "buddy", sytuacja jest podobna. Słownikowe tłumaczenie "pal" oznacza obie płci, natomiast przykładem do "buddy" może być hasło reklamowe wiszące w moim zakładzie pracy "look after your buddy". Jeśli by dotyczyło tylko mężczyzn, znaczyło by to, że nie mamy się przejmować kobietami, choć takowe pracują w tej firmie.
wacek6713
9 lat temuzmieniany: 9 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Zaakceptowana przez pracownika eTutor
Jestem skłonny przychylić się do opinii wacka, choć jest to kwestia trudna. Trudność polega na tym, że ze słowami takimi jak 'pal' 'buddy' 'mate' 'dude' słowniki raczej nie wskazują jednoznacznie na płeć, chociaz intuicja może podpowiadać, że będą one odnosiły się do płci męskiej.
Na pewno wśród młodzieży natywnej jest taka tendencja. Będąc w Stanch i Wielkiej Brytanii (w każdym miejscu przez około 3 miesiące) wielokrotnie słyszałem 'buddy', 'pal' i 'mate' w odniesieniu do dziewczyn/młodych kobiet. Nie potwierdzam tego jednak, jeśli chodzi o ' dude'.
BYĆ MOŻE jest to uzależnione geograficznie (jak np. słynna mapa 'pop/soda' w Stanach*).
W dodatku 'wacek6713' słusznie zauważył, że przecież są rzeczowniki złożone (roommate, classmate ale również chociażby fuck buddy), które odnoszą się do obu płci.

No i koniec końców, współczesne trendy, które są szczególnie silne w języku angielskim i wychodzą zarówno ze środowiska akademickiego, jak i regularnych użytkowników języka, to porzucenie dystynkcji płci, kiedy nie jest to konieczne. Czasem oczywiście jest to kuriozalne (vide postulaty o 'herstory' na równi z 'history') ale w przypadku słów, których dotyczy ten temat, jest to jak najbardziej zrozumiałe.



*http://graphics8.nytimes.com/images/blogs/laughlines/sodapop.jpg
marcin.m
Pracownik eTutor
9 lat temuzmieniany: 9 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

No, proszę, "niedouczeni użytkownicy forum", przyznać się kto zminusował naszego uczonego kolegę? :)))
Ja, "niedouczony użytkownik", przyznam się pierwszy. Postawiłem Ci minusa, ponieważ udzieliłeś błędnej odpowiedzi.
Gdybyś dokładnie przeczytał wątek, który sam rozpocząłeś na tamtym forum, zamiast skakać z radości, gdy tylko pierwszy native zgodził się z Tobą, zauważyłbyś, że wiele osób twierdzi coś wprost przeciwnego.
CJRT, zauważyłem, że potrafisz posługiwać się angielskim, i to nawet nie najgorzej. Wciąż popełniasz błędy, bo wciąż się uczysz, to normalne. Jednak nie popełniaj błędu zadufania, niestety częstego wśród osób na podobnym poziomie, które coś już wiedzą a są przekonane, że wiedzą wszystko. To nie wstyd czegoś nie wiedzieć, wstyd tak się zaperzać, gdy się nie ma racji.
zaz2013
CJRT - Nie, to nie jest błędna odpowiedź, na co dowód podałem już wcześniej. Wiele osób ma takie samo wrażenie, że podobnych zwrotów używa się głównie do mężczyzn, bardzo rzadko do kobiet. Nie wzywam nikogo na dywanik ani nie jestem zadufany, twoich kazań też nie potrzebuję - sugeruję tylko, że chyba pospieszyliście się z oceną widząc wersję jednej strony jakoś tam uargumentowaną (mimo tego, że osobiście nie obchodzą mnie jakieś wirtualnie plusiki czy minusiki). A no i co do "osób na podobnym poziomie" - śmiem twierdzić, że takich osób dużo nie ma, co więcej! - posunę się nawet do stwierdzenie, że wiem więcej niż "coś". - 9 lat temu zmieniany: 9 lat temu
ewa159 - CJRT teraz jesteś już niekonsekwentny. W odpowiedzi na zadane pytanie wyraźnie i autorytatywnie napisałeś: "Nie, nie stosuje się.", a teraz temu zaprzeczasz, pisząc: "używa się głównie do mężczyzn, bardzo rzadko do kobiet."
Jeśli chodzi o mnie, to muszę Cię ponownie zawieść, ponieważ wersja "jednej strony jakoś tam uargumentowanej" - rozumiem, że odnosisz to do "jakieś tam argumentacji" wacka i marcina - nie jest jedyną przesłanką do akceptacji ich komentarzy. Nie wiem skąd u Ciebie pewność, że sugerowaliśmy się wyłącznie argumentacją "jednej strony"?
Dyskusję na forum Wordreference, ale i na wielu innych też przeczytałam.
- 9 lat temu
quantum137 - Ja go zminusowalem jesli to kogos uszczesliwi bo odpowiedz jaka udzielil jest bledna.
- 9 lat temu zmieniany: 9 lat temu
ewa159 - Nie sądziłam, że się pojawisz, ale gdybyś TU był "na stałe" stawiałabym na Ciebie, bo Ty wiesz i Tobie nie wystarczy się domyślać albo sugerować "jedną" opinią. Tak samo jak i wie zaz2013. I tak się składa, że "przypadkowo" wiedzą też inni. Wracaj. - 9 lat temu
quantum137 - Dzięki ewa159. Zapewne tu jeszcze wrócę ale szczerze powiem, że strona mi się "przejadła" a nie chcę nic robić na siłę. Etutor nie jest już tym czym był wcześniej. - 9 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Skoro już zostałam wezwana na dywanik, to i ja, jako "niedouczona użytkowniczka forum" przyznam się do tego haniebnego uczynku. Mało tego, przyznam się również, że oplusowałam wacka6713 oraz marcina.
Posunęłam się do tego, ponieważ moje "niedouczenie" nie pozwala mi się zgodzić z argumentacją CJRT a każe przyklasnąć jego "oponentom".

Było więcej minusów, więc wzywam kolejnego złoczyńcę do obnażenia swojej tożsamości ;-)
E
ewa159

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Nie zmieściło się w komentarzu, wiec będzie oddzielna odpowiedź.

@CJRT
>>A no i co do "osób na podobnym poziomie" - śmiem twierdzić, że takich osób dużo nie ma>>
No, tu masz rację, takich jak Ty to ze świecą szukać :DDD
A jeśli chodzi o poziom, to przypuszczalnie jedynie Noam Chomsky dorównuje Ci geniuszem, a z Polaków to chyba Stanisław Barańczak - choć pewnie gdyby chłop żył, to mógłbyś udzielać mu korepetycji.
Dawno się tak nie uśmiałem :).
Czytałem inne Twoje wypowiedzi na wordreference. Wiem, że najważniejsze to mieć wysokie mniemanie o sobie, ale sporo Ci jeszcze brakuje i mówię to bez złośliwości, a co zrobisz z tą wiedzą, Twoja sprawa. Nawiasem, mówiąc "coś" miałem na myśli "pewną wiedzę" a nie jedną rzecz :).
>>pospieszyliście się z oceną widząc wersję jednej strony jakoś tam uargumentowaną>>
Też Cię muszę rozczarować, moja ocena wynika z wiedzy, nie z sugerowania się czyjąś argumentacją.
I nie wiem co miałeś na myśli pisząc o kazaniu, ale chyba pomyliłeś pojęcia. Udzieliłem Ci rady, z której oczywiście nie musisz korzystać. :)
zaz2013
9 lat temuzmieniany: 9 lat temu
CJRT - Do nikogo się nie porównuję ani nie uważam się za geniusza, więc twoja szydera jest bezcelowa. Jak widać to forum jest przepełnione ludźmi silnie zaznajomionymi, a inna opinia jest niedopuszczalna. Też dawno się tak nie uśmiałem, ale z ludzi tu przebywających. Pozdrawiam największego geniusza językowego. Zapomniałbym: :DDD. - 9 lat temu
karol.k - Panowie, prosiłbym o stonowanie dyskusji. Trzymajmy się tematu i unikajmy wycieczek personalnych. Wiadomo, że kwestia sporna może wywoływać emocje, ale skupmy się na argumentach. W przypadku dalszej potrzeby wytłumaczenia sobie czegoś, apeluję o skorzystanie z wiadomości prywatnej. - 9 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.