ZALOGUJ SIĘ

Jak używacie powtórek?

10 lat temuostatnia aktywność: 9 lat temu
Jeśli ktoś jest nowym użytkownikiem słabo znającym angielski i np uczy się pierwszej lekcji gdzie np dla wyrazu ,,we'' występuje zdanie do powtórek :,,I think we should go home'' to czy jest sens uczyć się tego zdania na pamięć dla osoby początkującej co nie zna angielskiego?
R
robertoss2010

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 10

Lista niektórych zdań , które można dodać do powtórek dla pierwszej lekcji : Hello
:The doctors did all they could.
Hi Jane, how is it going?
At least they can't find us here.
The doctors did all they could.
At least they can't find us here
R
robertoss2010

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Jeśli rozumiesz znaczenie tych zdań i chcesz je utrwalić to ma sens. W innym przypadku lepiej chyba na początku powtarzać nowe słowa, zwroty - chociaż jak pisałem, zrozumiałe zdania także może mieć sens powtarzanie. Musisz dopasować powtórki do swoich preferencji.
Pozdrawiam
Greg
G
gool

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja dodaję do powtórek tylko te zdania, które rozumiem. Nie uczę się na pamięć, tylko na myślenie. W trakcie kolejnych lekcji poznaję nowe zwroty, wyrazy, dzięki którym jestem w stanie dodać do powtórek te zdania, których wcześniej nie rozumiałam. Wszystko przychodzi z czasem, ja najpierw zaczynałam od wyrazów i zwrotów, które pozwalały mi na tworzenie prostych, zrozumiałych dla mnie zdań w konstrukcjach gramatycznych, które poznaje w trakcie przerabiania lekcji:) Jestem początkująca i nie zawsze wszystko idzie mi gładko, ale wiem, że od razu wszystkiego się nie nauczę. Na to potrzeba czasu, wytrwałości i systematyczności:)
olala86

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

To ja jeszcze, żeby nie otwierać nowego tematu. Po ile macie powtórek. Ja mam dziennie ok 69. Wałkuje zapamiętuje. Po tym jestem już nieźle "wykamany" i ciężko jest mi rozpoczynać kolejną lekcję w czym mam tyły. Jak robicie ? Do póki nie zapamiętacie wszystkich słówek przechodzicie do następnej lekcji ?
yasny
tralfaz - Ja na początku też miałem dużo i razem z lekcjami zajmowało to sporo czasu. Ale teraz, po około 2 miesiącach nie dodawania nowych elementów do bazy, mam na dzień max 10 powtórek. Oczywiście ciężko jest się uczyć i jednocześnie nie poszerzać bazy :) - 10 lat temu
baassiam - Dokładnie! Trudno jest się uczyć, gdy nie przybywa nowych słówek. W końcu na tym to polega, żeby poznawać nowe wyrażenia i w ten sposób poszerzać swoje słownictwo. Dlatego, oprócz systematycznego dodawania nowych słówek, również systematycznie usuwam te zwroty, które już zapamiętałam. Korzystam często z narzędzia, które dzieli moje powtórki na cykle lub rozkłada w czasie. - 10 lat temu
tralfaz - I jeszcze jedno. Dobrym sposobem jest zastępowanie jednych elementów innymi, bardziej rozbudowanymi. Np. dzisiaj stwierdziłem że już w miare dobrze nauczyłem się słówka "love affair", więc je wykasowałem, a w jego miejsce dodałem zdanie z tym słówkiem: "His love affair with his secretary ended up in engagement". Dzięki temu powtarzam nie tylko affair, ale jednocześnie i inne słówka. Uważam że dodawanie całych zdań jest dużo korzystniejsze. - 10 lat temu
olala86 - Ja mam w tym momencie około 60 powtórek dziennie, choć zdarza się, że niektóre lekcje wymagają "wrzucenia" całkiem sporej ilości powtórek i wówczas mam ich około 160. Ponieważ jest to dla mnie zbyt wiele, to korzystam z narzędzia rozkładania powtórek. - 10 lat temu
Rohdar - Ja od pewnego czasu staram się utrzymywać ilość powtórek na stałym poziomie 100-120. Czyli po przerobieniu powtórek sprawdzam ile będzie następnego dnia, a następnie przerabiam lekcje do czasu, aż liczba powtórek osiągnie ten przedział. Jak na razie metoda się sprawdza :) - 10 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

jestem tu również od niedawna i wiem z czym masz problem. ja na początku chciałam przedobrzyć i dodawałam sporo nowych słówek do powtórek lub przerabiałam lekcje w szybkim tempie. po około miesiącu zrozumiałam, że nie tędy droga.(wiele powtórek osłabiało moją motywację,bo to czasochłonne)
warto skupić się dłużej na tym elemencie który sprawia Ci problem bez rozpoczynania nowej lekcji, a między czasie przerabiać powtórki i ćwiczenia.
remco

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

dokładnie miałam to samo po 2 pierwszych lekcajch jak powrzucałam i słówka i zdania to nie mogłam ujechać - siedziałam godzinami nad tym wszystkim codziennie -teraz robię najpierw powtórki dopiero potem dodaję nowe lekcje i od razu powtórki do tych lekcji - czasem jeszcze powtarzam wcześniejsze lekcje - gorzej jak gdzieś wybywasz poza dom i nie masz za bardzo czasu na Etutora ;) wracasz a tu 160 powtórek ;) zdecydowanie na etapie początkowym godzina dziennie na etutorze to za mało zwłaszcza jeżeli chce się jeszcze jakieś ćwiczenia porobić ze słuchu wisielca czy krzyżówki nie mówiąc o lekcjach których samo przejście jest dość czasochłonne... ale nikt nie obiecywał że nauka sama nam do głowy wejdzie - trzeba pewnie na to czasu - i dłużej uczący się tutaj mogą coś więcej na ten temat powiedzieć ;)
motylica113

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam! Owszem, początkowe lekcje sprawiają trudności. Gdy zaczynałam naukę angielskiego wrzucałam do powtórek słówka i zdania. Skutkowało to niestety tym, że przyrost nowych wyrażeń był bardzo duży w stosunku do tego, co byłam w stanie przerobić. Obecnie nowe słówka dodaję obowiązkowo. Ze zdań natomiast dodaję tylko te, które samodzielnie, bez zapamiętywania mogę odtworzyć - czyli takie zdania, w których czas lub formuła są mi już znane. Np. znam Past Simple - mogę ułożyć zdanie. Wiem kiedy używać "should" - mogę ułożyć zdanie, itd. Natomiast gdy powtórek jest już bardzo dużo i wiem, że nie mogę ich wszystkich przerobić w jeden wieczór - korzystam z opcji rozłożenia powtórek w czasie.
baassiam

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Moim zdaniem nie ma sensu trudnych zdań dodawać do powtórek, choćby dlatego, że z lekcji na lekcję będzie ich coraz więcej a wkrótce nagromadzi się tyle powtórek, że trudno to będzie ogarnąć, wtedy lepiej sobie je rozłożyć jakoś. Więc wydaje mi się, że ewentualnie dodawać te, których znaczenie znamy a po drugie potrafimy stwierdzić, jaki to czas. Wtedy łatwiej jest zapamiętać. Ja przynajmniej zazwyczaj tak robiłam. Poza tym te zdania są podawane jako przykład, ale o rożnych poziomach zaawansowaniach. A skoro ktoś jest na poziomie A1, nie ma sensu by zaprzątał sobie głowę zdaniami z poziomu B2. Ale oczywiście każdy ma swoje metody nauki i w to nie wnikam. Wiem natomiast od pewnego nauczyciela, że samo uczenie się zdań jest dobrym pomysłem i na pewno wtedy szybciej się opanuje język. Ale zazwyczaj bardzo trudne zdanie, nie wchodzi mi do głowy.
V
Vanilkah

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

robertoss dla osoby początkującej,która nie zna angielskiego,każde zdanie z tzw życiowych jest godne przyswojenia.Nie wiem dlaczego chcesz uczyć się angielskiego ale przerobienie powtórek jest bardzo istotne dla poznania języka.Ja na początku te zdania,które służą do posługiwania się w codziennym angielskim zapisywałam sobie w specjalnym zeszycie.Uczyłam ich się na pamięć .Po jakimś czasie same powtórki były impulsem do nauki, ponieważ w zdaniu,które zawierało obcy dla mnie wyraz ,ten wyraz kierowałam do DIKI dodawałam do powtórek i jeszcze obowiązkowo idiomy i pokrewne wyrażenia.W powtórkach są zdania,które dla mnie osobiście nie są przydatne,usuwam je tak samo jak te z angielskiego Am.Powtórki to skarbnica wiedzy,gotowce,które sam sobie klasyfikujesz :przyswajam sobie czy odrzucam.Decyzja należy do Ciebie.Miłej nauki ,pozdrawiam :)
ipon
10 lat temuzmieniany: 10 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Z mojej perspektywy nauka zdań przykładowych bez żadnego kontekstu jest nieefektywna. Przejechałam się na niej boleśnie tutaj na eTutorze. Ipon przynajmniej wiedziała, których się uczyć, a ja dodawałam jak leci. Teraz też niektóre dodaję do powtórek, ale wyjątkowo.

Nauka za pomocą zdań to także wysłuchanie tego, co mówi lektor, a potem powtórzenie. Tak solidnie wykonywane powtórki zajmą wystarczająco dużo czasu bez tłuczenia tych nieszczęsnych zdań na pamięć.

Moje początki były zresztą tak nędzne, że musiałam się uczyć wypowiadać zdania po kawałku. Gdyby ktoś był zainteresowany: zaczyna się od ostatniego wyrazu i dodaje się po jednym, a więc najpierw mówimy ostatnie słowo zdania, potem 2 ostatnie, potem 3, aż do początku czyli do pełnego zdania. Oczywiście na tym etapie zdań do powtórek nie dodawałam - zaczęłam dopiero pod koniec A1, a może już na A2.
B
barwa.jesienna
10 lat temuzmieniany: 10 lat temu
ipon - barwa jesienna ja pracuję i mieszkam w Anglii lubię gadać z ludżmi no to po co mam się uczyć o kamieniach czy wojnie .Wybierałam te ludzkie zdania,takie z życia .Na codzień też walę błędy w konwersacji,najmądrzejsza jestem jak już coś powiem a za chwilę no nie powinnam powiedzieć inaczej,cały słownik wraca .Szczerze kochana barwa .jesienna ,jestem szczęśliwa ,że otworzyłam usta jakiś czas temu i już nie mam żadnego psychicznego oporu,gadam po angielsku w mojej angielskiej pracy i tylko jak coś powiem nie tak to sama się łapię na tym co było żle.Myślę,że jeszcze rok,może dwa i będzie bardziej komfortowo.Pozdrawiam bardzo,bardzo i serdecznie i jesiennie :) - 10 lat temu
barwa.jesienna - Dziękuję i wzajemnie pozdrawiam!
- 10 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.