Dziękuję bird,ptaszku- obejrzałem film w całości z ciekawości.

I JA również przyłączam sie do serdecznego pozdrowienia grona redakcji eTutor.pl wraz z życzeniami dobrego zdrowia i dziękuję za możliwość nauki English wg. potrzeb.

Serdecznie pozdrawiam- Jerzy K. POŻOGA

Całkiem sympatyczna prezentacja. Przede wszystkim gratuluje pomysłu założycielom i życzę dalszego rozwoju platformy, wszak z niej korzystam;)
Dziękuje i pozdrawiam;)

Oglądając prezentację, przypomniał mi się wątek krytyczny w stosunku do Diki. Przyznaję rację Quantum, jednak patrząc na dopiero co opierzonego Pako (nie zamierzam obrazić Pawła, wyrażenia użyłam, żeby podkreślić sukces osiągnięty w tak młodym wieku), pomyślałam że eTutor i Diki musiały powstać w ekspresowym tempie. Nie ma co porównywać Diki do OALD, zapewne tworzonego w dłuższym okresie czasu przez srebrzystowłose autorytety, chyba że jako swego rodzaju nobilitację dla Diki.

Z pozycji osoby niezaawansowanej w języku angielskim oceniam, że Diki wraz z eTutorem jest fantastyczny. Udało Wam się zagonić takiego lenia jak ja do porządnej nauki. Właśnie pożyczyłam słynną gramatykę Murphy'ego i widzę, że ta na eTutorze jest wyłożona wcale nie gorzej.

Opinia zwykłego zjadacza chleba jakim jestem, jest jak pyłek na wietrze, ale nie mogę odmówić sobie przyjemności złożenia gratulacji wszystkim, którzy mieli pomysł, tworzyli i tworzą tę wspaniałą platformę.

Moje wyrazy uznania - jesteście wielcy!

No to ja napiszę coś pod prąd :p

Prezentacja wcale nie jest dobra. Podana szybko i chaotycznie. Nie wiem ile Paweł miał czasu, bo wyglądało jakby sie gdzieś spieszył.

Można by tez sporo napisać o sposobie prowadzenia prezentacji, mowie ciała, etc etc, ale to nie miejsce na to.

No to tyle o prezentacji, bo sama platforma rzeczywiscie świetna :) Ściągnąłem tutaj już kilka osób, bo to najlepszy system e-lerningowy jaki oglądałem.

http://wyborcza.pl/1,123455,11530663,e_wojna_jezykowa___reportaz_z_walk_szkol_jezykowych.html?as=1&startsz=x

Link nie do założonego tematu, ale nie będę zakładał nowego.

Kilka ciekawostek z tematem eTutor.

Ja też późno tutaj trafiła. Dodać do tego czas mojej rozterki (czy powinnam uczyć się angielskiego czy dać sobie spokój) to uleciało mi sporo dni, przez które mogłam się wiele nauczyć.

Co do tego, co przeczytałam i zobaczyłam to nie jest miłe, ale takie są prawa rynku. Ostatnio zalogowałam się na stronę początkującą w nauczaniu angielskiego metodą e-learning i nie podobało mi się. Nie mogłam się tam znaleźć, a na etutor znalazłam się bardzo szybko albo może przesiąkłam już tak tę stroną, że wszystko co inne, nie podoba mi się;)

To prawda, że ta metoda nie zastąpi nam kontaktu z inną osobą (rozmowy itd.), ale słówka, których się tutaj nauczyłam przydają się. Brakuje mi trochę większej ilości rozmówek/ zwrotów na co dzień. Brakował mi tego już wcześniej, gdy w szkole uczyłam się tego języka. Potrafiłam opowiedzieć o ufo itd., a nie wiedziałam, jak mam się zachować w zwykłej rozmowie. Nadal mam braki, ale uzupełniam tradycyjnymi książkami;)

Nie jest to dla mnie jedyna metoda nauki, ale jedna z metod.

Pozdrawiam;)