Hej, zdecydowanie wg mnie trzeba dodawać wyrażenia i zdania z użyciem danych słówek. W ten sposób te słówka trwale zapamiętasz, bynajmniej tak jest w moim przypadku. Poza tym dzięki temu uczysz się też normalnych zdań z zastosowaniem danego słowa, których możesz użyć podczas mówienia.

Na początku ważne są same słówka a potem kolokacje, to dzięki nim szybciej mówimy i więcej rozumiemy, co inni do nas mówią.

Największym problem jest z doborem takich elementów językowych aby przyniósły nam największy pożytek.
I tu jest problem bo inny jest język angielski pisany a inny mówiony, inny jest np. w UK a inny w USA, inny angielski jest na północy UK a inny na południu, inny jest angielski 15 latka a inny 75 latka...

Ale tak jak pisze Foxymf - Marcin, jak powtarzasz słówka i zwroty powtarzaj, też zdania przykładowe aby te elementy móc osadzić w językowym otoczeniu.
Na początku nie dodawaj sobie długich i skomunikowanych zdań do powtórek, szkoda Twojej pamięci i czasu.

Oprócz pięknego języka literackiego, ważna jest znajomość slangu, innych regionalnych odmian angielskiego bo możesz dojść do takiego momentu co ja, poznasz ponad kilkadziesiąt tysięcy słów i zwrotów a dalej nie będziesz rozumiał co ludzie na ulicy do Ciebie mówią.

A jeszcze jedna rzecz, nie spiesz się z lekcjami i wykorzystuj codziennie angielski w praktyce, pisanie, czytanie, słuchanie i mówienie. W porcjach od 5 do 20 minut ale parę razy dziennie i codziennie!

Powodzenia i wierzę, że dasz radę!

Piotr, Foxymf to Marcin :) (tak na przyszłość :))

Ja nastawiałam się w 100% na praktykę z gramatyki znam podstawy, które zdecydowanie mi wystarczą. U mnie sprawdza się metoda WAŁKOWANIA słówek, przetestowałam kilka razy i bardzo sobie chwalę.
Myślę, że powinieneś się nastawić na komunikację, bo co Ci to da że będziesz się uczył po te kilka słówek dziennie jak ich nie użyjesz w praktyce?
Warto pisać z ludźmi i rozmawiać interent daje wiele możliwości wystarczy trochę poszperać. :))