Sposób na swobodne rozmawianie w j.angielskim?

Ten problem dotyczy większości osób uczących się jakiegokolwiek języka. Strach przed ośmieszeniem się, że się nie powie czegoś stuprocentowo dobrze to powszechne zjawisko, podobnie jak myślenie w języku polskim i próbę przełożenia tego na obcy język. Chyba nie ma innego sposobu na przełamanie bariery swobodnego wypowiadania się w angielskim jak codzienne obcowanie z nim, najlepiej w obcym kraju. Nie wyjeżdżając z Polski dobrze jest rozmawiać codziennie z nativem, można znaleźć wiele kanałów do pogawędek na teamspeaku, skypie...

Zgadzam się z realego, że najważniejsze jest przełamywanie się i rozmawianie. To najlepszy sposób. Wiem to, bo sama czasami wciąż mam problem, że w sytuacji rozmowy nagle brakuje mi słów, które przecież doskonale znam, albo mylę czasy. Choć na spokojnie, gdy jestem sama doskonale wiem co i jak powiedzieć :-)

Do tego, co napisał/-a realego mogę jeszcze dodać, że bardzo pomaga słuchanie i oglądanie w oryginalne po angielsku (programów popularno-naukowych, wiadomości, filmów - co kto lubi), czytanie książek po angielsku a także rozmawianie i "myślenie" po angielsku. To ostatnie może brzmi dziwnie ale z własnego doświadczenia wiem, że bardzo pomaga. Można sobie samemu "układać" dialogi, robiąc coś starać się myśleć o tym po angielsku. Ja często staram się w taki sposób powtarzać sobie w ciągu dnia nowe zwroty. Potem łatwiej w rozmowie jest ich używać, przychodzi to bardziej naturalnie, bo przecież "już je znam" :-D