Dzień Dobry
Proponuję zacząć może nie od książek a od "readersów" czyli utworów bazujących na książkach ale dostosowanych do różnych poziomów znajomości języka. Jest wiele wydawnictw z tego typu twórczością. Można znaleźć setki utworów dla każdego poziomu i w każdym gatunku. Dodatkowo czasem jest też audiobook co pozwala się osłuchać z językiem i różnymi akcentami. W oryginale polecam komiksy:-)

Pozdrawiam

Na początku może być dosyć ciężko, ale gdybyś uparł, mógłbyś dać sobie radę. W sumie spróbować nie zaszkodzi. Chociaż najpierw proponowałabym coś krótszego, bo tyle stron może być przytłaczające (wiem to z własnego doświadczenia). Można spróbować od uproszczonych wersji, czyli jak radzi racuch1976 albo różne książki i bajki dla dzieci, które są pisane prostym językiem, albo Harry Potter też się nadaje.
Przede wszystkim jak zacznie się czytać po angielsku, nie należy tłumaczyć każdego słowa, którego się nie zna, lecz wybierać i dobrze jest niektóre z nich dodać sobie później do powtórek. Najważniejsze przy czytaniu po angielsku jest najpierw, aby załapać ogólny sens, o czym to jest.

https://www.etutor.pl/pytania-jezykowe/pytanie/467888-Jakie_ksiazki_polecacie_do_czytania_po_angielsku_lub_czy_znacie_jakas_.html?unread- tutaj m.inn.Ewa-Sally podała linki do podobnej dyskusji - można skorzystać.
Posłuchaj też rady racucha- ja ze swojej strony mogę powiedzieć,że owszem czytam teraz "normalną" literaturę angielską,ale mam za sobą trochę lat nauki i jakoś radzę sobie ze słownictwem,ale literatura posiada tak nieraz wyrafinowane słownictwo ,z Phrasal verbs na czele,że A2_B1 może nie wystarczyć.Można sobie to ułatwić poprzez czytanie książek na czytniku e-booków,ponieważ posiadają one wbudowany słownik ,który pozwala natychmiast odszukać polskie tłumaczenie- oszczędza to mnóstwo zachodu koniecznego przy wyszukiwaniu tłumaczenia w papierowym słowniku ,bądż via komputer.

Polecam czasopismo "English Matters"- Magazyn Dla Uczących Się Języka Angielskiego. To dwumiesięcznik, zawiera naprawdę ciekawe artykuły z różnych dziedzin, część z nich jest dostępna w wersji MP3 - przy tekście są kody, dzięki którym można odtworzyć bądź ściągnąć wersję dźwiękową. Każdy artykuł jest uzupełniony mini słowniczkiem. Ja zaprenumerowałam w grudniu ubiegłego roku i polecam każdemu kto chce doskonalić znajomość angielskiego.

Gra o tron t chyba za duży hardcore na sam początek. Jeśli masz ipada, kindla lub inne tego typu to polecam ściągnąć sobie książkę z sieci w formie ebooka i skorzystać ze słownika wbudowanego w urządzenie dla przetłumaczenia nieznanych słówek. Czyta się zdecydowanie szybciej i przyjemniej. Jeśli nie chcesz się załamać to wybierz na początek książkę dla młodzieży. W miarę łatwa jest Saga zmierzch tyle, że gruba. Polecam też książki Richarda Paula Evansa. Początki są trudne ale nie poddawaj się. Jedna strona dziennie t już milowy krok do przodu :)

Dziękuję wszystkim za miłą i szybką odpowiedź. To dla mnie naprawdę bardzo cenne wskazówki, zabieram się do roboty :) Pozdrawiam serdecznie :)

Bradzo często dla początkujących lub średnio zaawansowanych poleca się książki dla dzieci/młodzieży. Tak na początek by się wczytać i potrenować. Np. są "horrory" dla młodzieży/dzieci "Goosebumps". Jest tego cała seria, chyba ponad 40 książek i można sobie czytać do woli :) Mi się osobiscie podobają. Jest też jakaś seria takich kryminałów dla chłopaków bardziej, ale nie przebrnęłam przez żadną. No ale nie jestem też chłopakiem :P

Przyszło mi na myśl, że gdy jednak zaczyna się od czegoś bardziej poważniejszego i trudniejszego, potem może być już łatwiej. Sama zaczynałam od "Pride & Prejudice" Austen - nie zastanawiałam się, czy dam radę, po prostu chciałam to przeczytać w oryginale, kilka pierwszych stron szło mi bardzo wolno, wydawało mi się, że nigdy nie skończę, wkrótce jednak miałam kolejną pozycję, która czekała w kolejce, a to oznaczało, że było dobrym bodźcem w moim przypadku. Obecnie staram się czytać przynajmniej jedną książkę miesięcznie po angielsku, ewentualnie to bywają opowiadania...

Mnie bardziej interesuje jak czytacie - te książki? Co robicie by z przeczytania książki był pożytek?
Moim jednym pomysłem było czytanie klasyki - oraz słuchanie nagrań przez dobrych aktorów?

Już sporo lat temu nabrałem się na Anne of Green Gables? Lucy Maud...Myślałem dziecina książka prosty język dnia codziennego sympatyczne postaci, każdy rozdział to osobne opowiadanie. A okazało się że język bardzo wyszukany słownictwo bogate i niełatwe?
Namęczyłem się ale w sumie było warto. Na pewno dobrze jest daną postać znać wcześniej i lubić. To ułatwia przedzieranie się przez tekst. Problemem nie jest przeczytanie ale jak wykorzystać czytanie do poprawienia swojego angielskiego.

Dobrze się czyta Jane E, i wbrew przewidywaniom Josepha Conrada.

Ja osobiscie nie mam czasu na czytanie nic innego niz gazety Guardian. Czytanie angielskiej gazet powoduje, ze mamy nie tylko kontakt z codziennym jezykiem ale takze z polityka, ekonomia, kultura danego kraju.

Dla poczatkujacych czytelnikow polecam czytanie gazet: Metra lub Evening Standardu, ktore napisane sa prostszym jezykiem i artykuly sa krotkie.

Jezeli ktos zamierza czytac ksiazki w jezyku angielskim, proponuje zakup Kindle 3G Keyboard, jest tam funkcja TTS, Text-To-Speech (wymowa). Do tego polecam wgranie slownika angielsko-polskiego ze strony www.bumato.pl

Ponadto w Kindle 3G jest duzy kwadratowy przycisk, ktory umozliwia latwe podkreslenie nieznanych nam slowek i dodanie do notatek, ktore potem mozemy dodac je do procesu nauki w etutor.

Wiecej o czytnikach mozecie poczytac na stronie: www.swiatczytnikow.pl

Kindle Fire i Kindle HDX maja syntezator mowy IVONE brzmi super ale nie mozna na tych czytnikach zainstalowac slownika oraz troche problematyczne wydaje mi sie podkreslanie pojedynczych slowek.

Istnieje wiele aplikacji na Androida do czytania ksiazek, gazet etc. z mozliwosci ich wysluchania na glos.

Wedlug mnie czytanie wraz z dzwiekiem, jest przynajmniej dwukrotnie skuteczniejsze, niz tradycyjne czytanie.

Przypomniało mi się jeszcze, że na Amazon niekiedy można pobierać darmowe e-booki, często nieznanych w Polsce pisarzy - to też stanowi niezłą motywację, aby nauczyć się szybciej czytać po angielsku.

ja z braku funduszy ostatnio buszuje po sklepach z używaną odzieżą :))))) Można tam upolować fajne anglojęzyczne książki!I to za jaką cenę- po 1 zł. Pozycje całkiem niczego sobie,wcale nie stare wydania, niektóre nówki sztuki :) ostatnio dorwałam The Concrete Blonde - M Connelly I Casino Royale Fleminga oraz opowiadania z serii Sherlock Holmes i właśnie te bardzo polecam początkującym.