Ja mam generalną zasadę, że napotkane zdania, które są już w systemie powtórek (czy to same zdania, czy to słówko+zdanie) kilkakrotnie powtarzam za lektorem lub równocześnie z lektorem. Tyle razy, ile razy wystarczy, żeby potem powiedzieć je trzykrotnie z pamięci. Tak robię zawsze, gdy spotykam w systemie powtórek jakieś zdanie. Poza tym staram się dużo korzystać z gier językowych: dyktowanie zdań (spisywanie podyktowanych zdań) oraz pisanie słówek ze słuchu i ilustracji.
Obserwuję innych ludzi i widzę, że raczej każdy ma swoje sposoby na naukę. Trzeba próbować, co będzie skuteczne.

Ja np. uczę się z etutorem równocześnie robiąc zwykłe, papierowe fiszki z nowych słówek których nie znałam (może być zwykły zeszyt, cokolwiek, ale chodzi o fakt zapytania ręcznie takiego słowa bo wtedy lepiej się to zapamiętuje), daje mi to też tyle, że nowe słówka powtarzam i w powtórkach etutorowych i samej sobie, według własnego rozkładu. Do powtórek dodaje też jedynie takie zdania przy których występuje prawdopodobieństwo że ich kiedyś użyje. jeżeli jakieś zdanie jest na tyle proste że kilkakrotnie zapisałam je dobrze to je usuwam, bo to jednak zajmuje trochę czasu ;) Dodatkowo jeśli w dodanym zdaniu jest jakieś słowo, którego nie znam to również je dodaje. Oprócz tego poznane zasady językowe czy gramatyczne zapisuje w zeszycie żeby zawsze móc do nich łatwo wrócić bez szukania w której to było lekcji ;)

Super podpowiedzi! Dziękuje:)