niestety jak się okazuje fiszki to coraz gorszy sposób nauki. najskuteczniej uczymy się na pełnych zdaniach, co etutor akurat robi dosc słabo. zdania często są trudniejsze od samych słów co jest ok, ale do pewnej granicy. niestety tutaj przykładów zdań jest mało do słówka. nie da się rozwinąć skrzydeł.

zdania w różnych konbinacjach daje duolingo, ale to ten stronka dobra wyłącznie do nauki podstaw. etutor jest dobry pod kątem zrozumienia zasad i gramatyki. Natomiast przespał zmiany w aplikacjach pod kątem nauki słówek i obecnie jest dosc siermiężny.

Fiszek nie używam. są niewygodne.

Ja korzystam z fiszek dość dużo i są one dla mnie jednym z najskuteczniejszych narzędzi do nauki. Nie korzystam z gotowych fiszek z eTutora, robię swoje własne (papierowe + wspomagam się aplikacją Anki) - unikam pojedynczych wyrazów, ale też rzadko wpisuję całe zdania (zazwyczaj jako przykład zastosowania); zazwyczaj są to 2/3 wyrazowe wyrażenia, z których można później budować całe zdania.

Nie korzystam. Kiedyś próbowałem, ale mi nie przypasowało. Mogą być przydatne gdy nie masz dostępu do internetu.

na quizlet jest masa fiszek już gotowych przez innych ludzi i strona jest w pełni darmowa :)

nie używam fiszek. Kiedyś próbowałam ale nie pasują mi, wydały mi się zbyt niewygodne. System powtórek bardziej mi odpowiada.

Widzę, że większość użytkowników jest przeciwko fiszkom. Na razie ja też ich nie używam. Wiem dobrze, że powtórki generowane przez system eTutor to znacznie lepsze rozwiązanie. Jednak myślę sobie, że fiszki mogłyby być pewnym uzupełnieniem. Chodzi o to, żeby urozmaicać sposoby nauki i nie ślęczeć za długo przed komputerem. Sam nie wiem - co o tym myślicie? Konkretnie chodzi mi o fiszki drukowane z eTutora - bo chyba dobrze, żeby te słówka już były w systemie powtórek, wtedy fiszki są pewnym uzupełnieniem, wzmocnieniem wiedzy. Bo podobno im więcej bodźców w trakcie nauki, tym lepiej. Czyli im więcej sposobów nauki, tym lepiej dla osiągnięcia celu tej nauki, dla zwiększenia kompetencji.