Osobiście wolę powtarzać ;) w powtórkach cała siła,wtedy utrwalam sobie to czego się nauczyłam bądź tez przypominam to,czego zapomniałam-bo i tak się zdarza;) też czasem wydaje mi się że stoję w miejscu,nie przejmuj się ;) inni z kolei rzucają sie na głęboką wodę,kwestia indywidualna;) tak czy siak wytrwałości życzę;P

Uważam, że warto powtórzyć materiał, bo tylko tym sposobem go utrwalisz. Nie jest to czas stracony. Jak już powtórzysz całość przerobionego materiału to wtedy przejdź do nowego. Myślę, że wtedy zaprocentują te powtórki. Pozdrawiam bardzo

Zgadzam się z poprzednikami. Ja także wytrwale robię codziennie powtórki. Czasami to męczy ale lepiej się utrwala nauczony dotychczas materiał. Bo skoczyć to poziomu wyżej to nie problem ale zapamiętać już to większy kłopot. Lepiej małymi kroczkami ale skutecznie do przodu:)

Powtarzać do skutku a w wolnych chwilach przeszukiwać nasze forum, wiele już zostało powiedziane w tej i innych kwestiach:)

"Better be proficient in one art than a smatterer in a hundred."

Powodzenia!

ja wole odrazu przejść do następnego poziomu

Moim zdaniem decyzja o ewentualnym powtarzaniu materiału zależy od ilości błędów w trakcie powtórek. Jeżeli ilość błędów przekracza 30%, to warto powtórzyć. A jeżeli jest mniejsza ilość błędów to może wystarczy poczekać z dalszą nauką i zająć się powtórkami trudnych elementów w moich testach. A dla zaczynających naukę polecałbym zaczynać od początku bez względu na poziom. To nie zaszkodzi a być może uzupełni wiedzę i utrwali to co już się potrafi.

Pozdrawiam.

Ja zaczęłam uczyć się tu od niedawna, ale od początku. Bo miałam przerwę w nauce tego języka kilka lat, więc oczywiście nastąpił regres i wiele zapomniałam, więc widziałam sensowne zacząć od A1 i rzeczywiście ma to sens, bo wiele rzeczy sobie przypomniałam a niektóre nawet nowe doszły. Zawsze chyba lepiej tu zacząć od początku, najwyżej powtórki będą formalnością, na niższym poziomie a potem przejść do spokojnej, ale systematycznej nauki na wyższym poziomie. W ogóle te powtórki to świetna rzecz, bo przypominają natrętnie te słówka i po jakimś czasie i tak się ich człowiek nauczy ;)

Osobiście uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby powtarzać materiał na niższych poziomach i jednocześnie powoli uczyć się nowego, na naszym poziomie. To co już znamy idzie nam szybko i nie trzeba się na powtórkach aż tak skupiać , jak na nowym materiale. Dzięki temu nie traci się motywacji, powtarza materiał i uczy się drobnymi krokami czegoś nowego. W moim przypadku ten system działa. To, że przerobie jakąś lekcje, nie oznacza też, że do niej nie wracam później, a słówka , które naprawdę dobrze znam nawet nie dodaje do powtórek, bo wolę uczyć się i powtarzać nowe.

czesc barwa.jesienna...

Tez mialam podobny problem.
Poniewaz mieszkam w UK od 8 lat jakos potrafie sie dogadac z innymi i moj chlopak jest anglikiem.
Uczesniczylam w kursach typu szkola online skype... ale nic nie dalo poniewaz ja pracuje na nocki i cwicze joge wiec zabardzo nie dawalam rady.
Czyli moj poziom mowionego ang jest napewno na jakies B1....
Natomiast pisanie lezy...
Kiedy znalazlam ta szkole... pomyslalam sobie a czemu nie sprobowac.
Zrobilam test i wyszlo ze jestem na A2... trudno. Zaczelam od A1.
I rzeczywiscie... slowka takie jak house, car, pet... sa latwe i mozna sie znudzic i czuc jak male dziecko.... ale doszlam np do l mnogiej i powiem ci ze usmialam sie... zaczelam sie zastanawiac co ci biedni anglicy uslyszeli jak ja odmienialam cos czego nie powinnam naprawde... advices - hahahaha dobre co?
I kolejna rzecz this, that .... naprawde mam luki.
Wiec to co umiem to umiem.... lece z materialem. Jedna lekcja na dzien. Jak znam slowka i zwroty ktore sa banalne to likwiduje je z powtorek. Zostaja tylko te ktorych nie umiem.
Okazuje sie ze mam luki wiec jak nie umiem i nie wiem to sie zatrzymuje i ucze i jade dalej.

Pamietaj A1 jest latwy wiec nie znuzaj sie bo bedzie i jest tylko pod gorke za jakis czas jak dojdziesz do A2 lub wyzej i o to chodzi.
Ja zrobie sobie BIG test pod koniec A2 -egazmin - 90min, tak? . Bedzie fajna zabawa.
Kuje ... jednym slowem bo ten test motywuje mnie zeby go zaliczyc jak najwyzej.

Pozd

Właśnie miałem załamanie motywacji i chciałem odpuścić powtórki aby iść dalej z materiałem ale mnie przekonaliście, że warto iść powoli a systematycznie do celu