ZALOGUJ SIĘ

Jak wam idzie nauka? Wątek motywacyjny ;)

zmodyfikowany: 13 lat temuostatnia aktywność: 8 miesięcy temu
Pytanie jak w temacie. Mi ostatnio brakuje sił by się zmobilizować do nauki. Też tak czasami macie? Jak sobie wtedy radzicie?

Zakładam "grupę wsparcia" dla osób, które potrzebują by czasami ktoś je pogonił do systematycznej pracy - razem zawsze raźniej :)

Zapraszam do meldowania się na wątku :lol:
Wampirka
kubela - zaczęłam w ub tygodniu. na razie wszystko jest takie nowe i ciekawe. super jest to, że mogę to robić bez wychodzenia z domu i o dowolnej porze. gramatyka wyjaśniona super:) - 13 lat temu zmieniany: 13 lat temu
kchrobot - Ja (razem z całą moją szkołą) dostałam konto na eTutor za darmo w ramach przetestowania, więc nie muszą za to płacić. Podobają mi się szczególnie ćwiczenia. - 12 lat temu
ynio - A ja tam nie narzekam . Już otrzymałem ofertę pracy .
W kryptologii . Czy oni mnie nie obrażają ???
- 12 lat temu
Roksa698 - Muszę najpierw kupić kurs , bo dopiero jedna lekcja , a potem jakiś abonament ;/ - 12 lat temu
esiart - Kupiłam ten kurs na gruponie. Zaczynam od początku, bo wszystko zapomniałam. Fajnie przedstawione lekcje- mam nadzieję, że się czegoś nauczę:) Szkoda, że nie ma tego kursu w języku włoskim, bo jestem nim zajarana :) Pozdrawiam wszystkich - 12 lat temu
anialew - Dopiero zaczynam się uczyć angielskiego więc nie jest łatwo. Mam z tym same problemy, nie mam tylko problemu właśnie z chęciami. Po prostu otwieram net i "jadę". Nie myślę o tym czy chcę, bo wiem, że chcę. No i niech tak pozostanie. Pozdrawiam wszystkich - podstawa to "chcieć" no i pewnie też motywacja. - 12 lat temu
alfacefei - eTutor to fajna alternatywa dla kogoś takiego jak ja. Ciężko mi się zmotywować, kiedy nie stoi nade mną nauczyciel z przysłowiowym batem, ani nie wisi nade mną widmo kompromitacji przy całej grupie. Jestem tu od kilku dni i pobyt tutaj traktuję jak zabawę :D - bo istotnie jest kolorowo, nowocześnie i zabawowo.

Inglisza uczyłam się tylko jakieś 2,5 roku, mało... Powtarzam więc sobie od początku; rzeczy, które są dla mnie oczywiste, pomijam.

Też tak macie, że nawet na poziomie A1 zdarza Wam się złapać na myśli, że "ojaaa, tego nie wiedziałam/em"?
- 12 lat temu
DAD - Tak, dlatego nie powinnaś mimo wszystko niczego pomijać :) - 12 lat temu
Conchita - Ja też zaczynam od początku, sporo rzeczy jest banalnie prostych (uczyłam się już wcześniej angielskiego, ale dużo zapomniałam), jednak ja niczego nie pomijam. Pozdrawiam:-) - 12 lat temu
mariuszac - Dla mnie motywacją są powtórki. Staram się je wykonywać na bieżąco. Gdy np oleje dwa dni i nazbiera mi się z 300 powtórek to od razu wiem, że trzeba się zabrać do roboty. Mój zwykły dzień wygląda tak, że najpierw robię powtórki następnie lekcję. A przeważnie powtórki zajmują mi tyle czasu że robię 2,3 lekcje w tygodniu. Pozdrawiam.
Od 24 września jestem z wami. Na razie systematyka jest ok.
- 11 lat temu
anialew - Podobnie podchodzę do powtórek. Mam ten sam problem - zajmują mi bardzo dużo czasu. Czasami nie mam już chęci na lekcje. No i denerwują mnie w powtórkach określanych jako "dzisiejsze trudne elementy" słowa, które oceniłam najwyżej. Nie rozumiem dlaczego tam są, przecież to słowa najłatwiejsze. Napiszcie, proszę o co chodzi, może czegoś nie wiem? Pozdrawiam - 11 lat temu
ddurska - Powtórki coś "żle mi chodziły" od początku i prawie z nich nie korzystałam.Nazbierało mi się już ok 300 haseł.Poczytałam wczoraj sobie instrukcje obsługi i pewnie ...zacznę:))
- 11 lat temu
brampton - -Super sprawa. Za każdym razem odkrywam coś nowego. Bardzo lubie "WordSmith". - 8 lat temu
teczowy.koralik - Ja zaczęłam od tygodnia naukę jest ciężko jak to na początku ważne są powtórki wtedy język się utrwala.Te zwroty niektóre masakra :) - 7 lat temu
inzynierekzbiura - ciezko jest uyrzymac systematyke, ale staram sie min. 5 lekcji i powtorki - 3 lata temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

 

Odpowiedzi: 594

bird
DAD - Ha, ha. Dobre. No i ta wymowa ;p - 12 lat temu
Wampirka - chyba też to mam ;) haha - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Oj Bird, chyba w tamtym tygodniu wystraszyłaś wszystkich tą hipocośtammonstrocośtamfobią i ludzie w ogóle uczyć się przestali ;oP
Wampirka
bird - Ja takie słowa nazywam krocionogami C:
http://www.hippocampus-bildarchiv.com/images/WTFFT0227_Millipede_specGuyana.jpg

Chyba wystraszę teraz co poniektórych jeszcze bardziej ;)
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

nie przestali, a niektórzy ponownie zaczęli ;)
justi0891
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

A ja jestem ciekawa w jaki sposób się uczycie, a dokładnie czy przerabiacie jednorazowo całą lekcję. Ja taki miałam plan, ale przyswojenie około 100 słówek, czy zwrotów na raz jest chyba mało możliwe. Jestem na początku A2 i większość słówek znam, ale chcę się każdemu przyjrzeć w zdaniu, a to przekracza moje m.in. czasowe możliwości.
kingamusic
Wampirka - Ja jak zaczynałam przygodę z tutorem, to lekcje jeszcze nie istniały. Były tylko listy, które sumiennie przerabiałam. Jak udostępniły się lekcje, to ja już byłam w listach na A2, ale te lekcje chciałam przejrzeć od początku. Dla tego jak uczyłam się z tych lekcji, to przeważnie listę słówek z niej miałam już odfajkowaną :)
Później jak się uczyłam, to robiłam to na co mam ochotę, czyli uczyłam się list nie przejmując się tym, że poziom lekcji jest dużo niższy niż mojego słownictwa.
- 12 lat temu
Wampirka - Myślę, że jest to dobry sposób nauki, nawet dla osób, które od razu mają dostępne i lekcje i listy ze słówkami.
Lekcje nie obejmują wszystkich list ze słówkami, tak więc i tak trzeba do nich sięgać poza lekcjami. Ale wcześniejsze zapoznanie się z tymi słówkami ma swoje plusy. Zwykle taka listę rozkładam sobie na kilka dni ucząc się po ok 20 nowych słówek, a potem jak robię lekcję to łatwiej mi się skupić na pozostałym materiale i jestem w stanie zrobić całą lekcje w 1 dzień :)
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

bird mnie nie przestraszył, ale zaskoczył :) Myślałem, że takie pociągi są tylko w niemieckim.

„Damenfussballweltmeisterschaftsqualifikationsspieluebertragung”, czyli „transmisja z meczu kwalifikacyjnego mistrzostw świata w piłce nożnej kobiet”

ale Szwedzi są zdaje się mistrzami
„Nordöstersiökustartilleriflygspaningssimulatoranlägeningsmaterie-

lunderhallsupptoljningssystemdiskussioninläggförberedelsearbeten”, oznaczający w języku szwedzkim „prace przygotowawcze do udziału w dyskusji nad systemem utrzymania wsparcia materialnego symulatora nadzoru z powietrza dla północno-wschodniej części artylerii nadbrzeżnej
M
managerWRO
bird - (zaskoczył)A... - 12 lat temu
dorotapaczek1 - wielkie wyrazy podziwu dla tych co nie mają problemów z przeczytaniem tych wyrazów :) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Wracam po przedłużonym weekendzie do nauki... W piątek były Wampirkowe imieniny i z tej okazji od tygodnia prawie się nie uczyłam... W nagrodę mam 460 powtórek :(
Mam ambicje zrobić je wszystkie jeszcze dzisiaj, ale nie wiem czy dam radę... W każdym razie spróbuję, a od jutra wracam do dodawania nowych elementów :)
Szkoda tylko, że tych dzisiejszych powtórek nie mogę rozłożyć sobie na partie...

A i zajrzałam dziś do tych nowych lekcji Diki... ciekawi mnie trochę ta część biznesowa... szkoda, że bez abonamentu nie można zobaczyć co to właściwie jest... a cena... zabawna :oP
Wampirka
justi0891 - hej

wszystkiego naj naj

taki mały off top - jak przerabiasz powtórki to czytasz tez przykładowe zdania ?
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
Wampirka - Dziękuję :*

Ja te zdania dodaję do powtórek 8o)

Jak się uczę to czytam wszystkie zdania i jak są proste to je później sobie daruję, a jak są trudniejsze to wtedy dodaję i wałkuję w nieskończoność...
Ale za to jak powtarzam słówka, to nie patrzę się kolejny raz na te zdania.
W tutorze pojawiła się niedawno dobra rzecz: możliwość oddzielenia słówek od zdań (filtry listy tutor i moje listy) dzięki temu mam możliwość najpierw powtórzenia słówek a potem zdań :)
- 12 lat temu
Wampirka - Mi się wydaje, czy zostało zniesione ograniczenie do długości komentarzy???

Super :)
Dziękuję administracji za kolejną wysłuchaną prośbę i czekam na więcej ;)
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Cześć!
Właśnie skończyłam część A2 i jestem baaardzo z siebie dumna, mimo że na dobrą sprawę, to nie mam z czego, bo to chyba poziom szkoły podstawowej. A1 i A2 zajęły mi 15 m-cy. Najgorsze były początki (chrzest bojowy), ale wtedy uczyłam się jeszcze bez zacięcia. Od mniej więcej pół roku uczę się naprawdę intensywnie. Może w tym czasie powinnam opanować więcej materiału. Mam pewne problemy z mówieniem. Gdyby nie to, uznałabym, że nauczyłam się tu o wiele więcej niż kiedyś francuskiego w szkole średniej.

Szukając właściwej metody nauki, wiele razy korzystałam z Waszej pomocy, wsparcia, doświadczeń, rad, nie tylko tych skierowanych do mnie, w tym naturalnie z tych wymienianych na tym wątku.

Słyszałam wiele opinii, że angielski jest łatwym językiem. Moim zdaniem to nieprawda, ale i tak go lubię. Podoba mi się akcent brytyjski, o wiele bardziej niż amerykański. Oczywiście uczę się dalej.

Pozdrawiam Was, życzę wytrwałości i przyjemnej nauki!
esterka
Jokasta - Gratuluję wytrwałości. Mi też bardziej odpowiada akcent brytyjski :) - 12 lat temu
Tez_ja - A ja zazdroszczę siły woli. - 12 lat temu
Wampirka - Co za wspaniały post :) GRATULUJĘ! Jest czego :) Ja to chyba od roku tkwię na tym A2, wykańczam go od dłuższego czasu, ale nie mogę... Właściwie to od dłuższego czasu skupiałam się na powtórkach, ale dałaś mi konkretnego powera do ruszenia z miejsca :)
Też bym chciała się pochwalić, że w końcu jestem średnio zaawansowana ;)
- 12 lat temu
granat - Ja mam w szkole średniej poziom B1, jednak tutaj zaczęłam od A2 z elementami A1 i musze przyznać, że idzie to opornie. :P Chciałabym przerobić do kwietnia całe A2 i chociaż B1. - 12 lat temu
esterka - Dziękuję za komentarze. Siły woli to w zasadzie nie mam. Lubię to co robię i dlatego mi łatwiej przysiąść fałdy. :)
Wampirko, ja Tobie gratuluję! Ja tylko zaliczyłam partię materiału, a Ty osiągnęłaś prawdziwe efekty, do których mi daleko :)
- 12 lat temu
kingamusic - Esterka gratuluję! Ja swoją przygodę z etutorem dopiero zaczynam. A1 i A2 to teoretycznie szkoła podstawowa, w praktyce to wygląda całkiem inaczej. Jeśli dziecko nie chodzi na dodatkowe lekcje, mało wyniesie ze szkoły, szkoła nie uczy używania języka w praktyce.
Ja mimo że zawsze uczyłam się angielskiego (ale miałam sporo lat przerwy, bo to co się dzieje na moich studiach, nie można angielskim nazwać) zaczęłam od A1 i...nie jest łatwo.
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
kingamusic - Uff, w koncu skończyłam A2 :-) - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam jestem nowa, chciałabym zakupić naukę w e-tutor proszę o informacje od czego powinnam zacząć?
K
karina_waw
kingamusic - Od zakupu :P
A zaczynasz od czego chcesz. Przejrzyj lekcje, sprawdź na jakim poziomie jesteś i baw się językiem :-)

- 12 lat temu
energumen - Kup kurs w promocyjnej cenie póki jest dostępny :) https://www.etutor.pl/zamowienia/?promo=swieta2011

Ja bym zaczął od słówek i ich regularnego powtarzania.
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam :)
Wiecie, oberwało mi się za lenienie się w nauce...

W sobotę byłam na wycieczce w stolicy i miałam okazję porozmawiać po angielsku...
Był to mój pierwszy kontakt z angielskim i teoretycznie osiągnęłam to co chciałam... Zrozumiałam wszystko co do mnie mówili, wypowiadałam się dość swobodnie no i dogadałam się... ale jakim cudem zostałam zrozumiana to nie wiem, bo nie dość, że mówiłam niegramatycznie to jeszcze myliłam słowa... Jestem totalnie niezadowolona z tego co zaprezentowałam i biorę się do nauki!!!

A wiecie jak zareagował mój narzeczony, który podobno kilka miesięcy spędził w Anglii, na "Do you speak English"?

"No, No, No!!! Ona! Ona! Ona!"
Wampirka
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu
granat - ojj coś o tym wiem..jak dwa lata temu byłam w uk to słowa nie potrafiłam wydusić :( - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ehh, czasami to jest masakra z tymi powtórkami. Nie cierpię, jak mylą mi się dwa podobne słowa z innymi znaczeniami. Hate it!
Ostatnio zaczęłam słuchać podcastów i zaczynam wyłapywać słowa z przeróżnych akcentów, przyda mi się to w przyszłości :)
granat
granat - A jak Wam idzie nauka? - 12 lat temu
Wampirka - Ja właśnie się zabieram do powtórek... Mam małe zaległości z weekendu.. dziś mam zamiar je zrobić, ale nie tak po łepkach jak to zwykle mi się zdarza po przerwie, tylko do zera ;)
Jeszcze tylko szybko złapię natchnienie czytając forum i do dzieła ;)
- 12 lat temu
absolwentka - Pomału, ale do przodu;) - 12 lat temu
kingamusic - Ahaha, WAmpirka mam tak samo. Ostatnio przygotowywałam się do egzaminów, więc odpuściłam sobie etutora i oczywiście nazbierało mi się trochę powtórek. Ale zanim zaczynam ,,łapię natchnienie'' na forum :-) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Dziś się próbuję zmusić do zrobienia czegokolwiek... Od godziny włączam i wyłączam moduł powtórki i za nic nie mogę się zmusić do zrobienia choć jednej z nich...

może po tym poście pójdzie mi lepiej...
Wampirka
granat - Mam dziś tak samo... - 12 lat temu
absolwentka - Ja mam tak dzisiaj od rana. Chociaż coś tam zrobiłam... Jakaś zawieszona dzisiaj jestem;( Gdy już weny dostała i chciałam o coś zapytać, zdemotywowało mnie brak możliwości dodania nowego pytania. Siedzę i przeglądam forum. - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ahh ta motywacja..
Coś, co eTutor.pl promuje jako zaletę w swoich reklamach, czyli "uczysz się kiedy chcesz i gdzie chcesz", w mojej opinii zaletą do końca nie jest.
Z łatwością odmawiam sobie nauki, bo przecież mogę kiedy chcę, więc przekładam na "jutro", wpadając w "pętlę jutra". Chodząc do tradycyjnej szkoły masz zajęcia o określonej porze, które wpisujesz w grafik, całą resztę (łącznie z lenistwem) dopasowujesz pod grafik. I kiedy przychodzi godzina nauki podnosisz tyłek, czy chcesz czy nie, idziesz do tej szkoły, ale jak już tam jesteś jest fajnie, jest grupa, jest klimat, jest nauczyciel, jest motywacja. Mimo barwności eTutora, siedzenie przed monitorem i gadanie samemu do siebie nie doda Ci energii do nauki..

Oczywiście do eTutor nie mam zastrzeżeń, ale odpowiedzią na pytanie dlaczego wybrałem eTutor i rzuciłem tradycyjną szkołę są tylko i wyłącznie finanse.. Niestety.

Pozdrawiam wszystkich zdemotywowanych!:)
t.lesniak
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Moi Drodzy,
z okazji świąt Bożego Narodzenia,
życzę wam dużo wytrwałości w dążeniu do celu
entuzjazmu w odkrywaniu nowych, angielskich horyzontów,
oraz jak najwięcej sił i motywacji,
by takich demotywujących postów było jak najmniej, a za to jak najwięcej tych opisujących nasze sukcesy :)
A poza tymi ściśle edukacyjnymi życzeniami, życzę Wam Wesołych Świąt, byście wypoczęli i nabrali energii również na realizację pozaedukacyjnych planów :)
Wampirka

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Dzięki Wampirko za życzenia! :) Mam plan aby wejść w Nowy Rok bez zaległych powtórek, ale... no właśnie to ALE. Jakoś nie mam motywacji :(
W
Wiolaen
Wampirka - Ja też miałam podobny plan... zaczęłam jego realizację od rozłożenia zaległości, bo inaczej się nie dało... a teraz staram się nie narobić nowych zaległości... przy świętach i gościach nie jest to proste...
Ale teraz dałam swojemu narzeczonemu swój telefonik do zabawy (w nim też mam neta) i mam chwilę dla siebie ;)
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam serdecznie.
Nie wiem czy to odpowiedni wątek - no ale się przywitam:)
Mam na imię Przemek próbuję zacząć się uczyć angielskiego.
W związku z ostatnią promocją dostałem pod choinkę roczny kurs angielskiego no i zaczęło się...:)
Jak na razie zrobiłem test wstępny, wyszło mi B1. Zacząłem robić lekcję z B1 a teraz próbuję jednak od A1 po kolei robić. Ale faktycznie dosyć dużo tego. Może z czasem uda mi się jakąś metodę wypracować. Co do mojej wiedzy to właściwie sam jestem ciekaw. Byłem w Anglii pół roku - ale to było chyba 5 lat temu więc wiele już zapomniałem. Lubię czasem porozmawiać sobie po angielsku. Co do gramatyki - to na sam widok tego słowa... brrr. Drgawki:)

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony stroną. Forum też wydaje mi się fajne więc pewnie będę zaglądał.

Niedługo sylwester więc życzę wszystkim udanej zabawy i wszystkiego najlepszego w nowym roku!

Ps. Gdyby ktoś stwierdził że któryś z moich postów jest zjadliwy będę wdzięczny za plusika (zbieram do 15 bo na razie nie mogę wystawiać wam plusów...).

Pozdrawiam.
kames
Wampirka - Witam :)
Dostałeś świetny prezent, mam nadzieję, że trafiony ;)
Ja też lubię robić coś od początku i gdybym zaczynała teraz, to też wybrałabym poziom A1. Tak dla uporządkowania swojej wiedzy, a kto wie ile w tych podstawach znalazłoby się zaległości....

ps, daję plusika na zachętę i mam nadzieję, że na tych 15 nie zakończysz zbierania i zostaniesz z nami na trochę dłużej :)
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witaj na pokładzie :D
Ja również myślałam, ze spokojnie sobie zacznę od B1, ale po pewnym czasie zauważyłam, że mam ogromne luki w słownictwie nawet z poziomu A1! Obecnie kończę poziom A2 (wplatając słówka z A1) i przyznam, że mój angielski się znacznie poprawił :) Np. mogę już oglądać filmy w oryginale (o ile nie używają slangu albo kosmicznego akcentu). To naprawdę baaardzo motywuje do dalszej nauki :)
Życzę wytrwałości i miłej zabawy, bo tej również nie zabranie :)
granat
Wampirka - Ja też spokojnie oglądam filmy od A2 :) Tak więc nie taki ten poziom niski jak by na to wskazywało :)
- 12 lat temu
granat - Rozumienie miodzio, ale żeby jeszcze tak mówić... ;) - 12 lat temu
Wampirka - Pożyjemy, zobaczymy... może na B1 zaczniemy ;) - 12 lat temu
absolwentka - A ja mam L4, a więc i czas na spory skok do przodu;) Generalnie spędzam więcej czasu nad angielskim, gdyż robię sobie notatki w zeszycie i czytam wszędzie, gdzie mogę;)
Mi dojście do poziomu na którym zakończyłam naukę przed laty zajmie pewnie sporo czasu. Chcę skończyć A1 najpóźniej do końca stycznia. Taki mam plan, ale nic "po łebkach" i pewnie sobie wybaczę, gdy mi się nie uda ze względu na moje zagłębianie się w poszczególne partie materiału. Pozdrawiam;)
- 12 lat temu
quantum137 - Poziom L4... a co to za miara? - 12 lat temu
absolwentka - To indywidualna miara absolwentki;p;) Ale wcale mi do śmiechu, bo ledwo ruszam prawą ręką;( dobrze, że leworęczna jestem to sobie jakoś radzę.
Właśnie zmieniłam operatora internetu i tak mi "hula". Już mi się strona etutora nie będzie wczytywać 5 min.;)
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
quantum137 - hehehe dobre! - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam wszystkich :)

Ja również bardzo szybko uzależniłam się od e-Tutora. Trafiłam tu przypadkiem parę miesięcy temu, ale na pewno prędko się z tym serwisem nie rozstanę. Idealnie wpisuje się on w moje potrzeby, ponieważ lubię się uczyć sama i lubię to robić wtedy, kiedy mam na to czas i ochotę (a dzięki temu, że zawsze lubiłam angielski i serwis moim zdaniem jest bardzo fajnie zrobiony, jedynym problem jest u mnie czas, bo chęci nie brakuje).
Edukację szkolną skończyłam na poziomie B2, potem na studiach niestety mieliśmy angielski tylko przez rok, więc stanęło u mnie na C1. Od tego czasu minęły 3 lata i zauważyłam, że sporo zapomniałam. Od paru miesięcy nosiłam się z zamiarem rozpoczęcia jakiegoś kursu w szkole językowej, ale cieszę się, że nie starczyło mi mobilizacji, bo e-Tutor okazał się zdecydowanie lepszym dla mnie rozwiązaniem :)
Zaczęłam od B2, ale szybko doszłam do wniosku, że fajniej będzie, jeśli przejdę wszystkie poziomy od początku. Dałam sobie na to pół roku, czyli do końca marca. Jestem już prawie w połowie, więc jak na razie idę w miarę zgodnie z planem ;)
RebelKa
Wampirka -
Witam i trzymam kciuki za ten plan :)
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Wcześniej uczyłam się słówek i lekcji z poszczególnych poziomów, na co miałam akurat ochote.Teraz postanowiłam przerobić słówka i przynajmniej po 2 zdania do każdego słówka od poziomu A1. Bardziej mobilizuje mnie to do nauki. Jak na razie jestem na A1 już 3/4 za mną teraz dużo rzeczy jest prostych ale też sporo muszę sobie przypomnieć.Gramatyke trochę odkładam na bok ale coś zawsze zrobię.Jak przejdę przez A2 to będzie już dużo oporniej szła nauka. Drukuje na bieżąco listy z poszczególnych działów i zerkam jak chcę odpocząć od kompa.
netkia

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Później mogę zapomnieć, a więc...

HAVE A HAPPY NEW YEAR!
absolwentka

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja niedawno zacząłem i mam jeszcze zapał. Uwagi powyżej są cenne i skorzystam jak mi trochę przejdzie.
jsepiol

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

ja właśnie od niedzieli mam wykupiony abonament i zaczynam naukę :)

jeżeli zaczął ktoś niedawno uczyć się na etutor to niech wyśle mi zaproszenie do znajomych to będziemy porównywać nasze postępy w ilość powtórek itp :)
tamarind17
Wampirka - Świetny pomysł :) Razem zawsze raźniej :)

Ja też lubię porównywać swoje wyniki z osobami, które są na podobnym poziomie do mojego... A jak jeszcze się zdarzy, że mam z taką osobą po tyle samo powtórek i zauważę, że ta osoba je robi w tym samym czasie co ja... Lepszego motywatora na lenia do tej pory nie znalazłam ;)
- 12 lat temu
absolwentka - Ehhh, a ja nie mam nikogo takiego w znajomych;( Świetny pomysł i dlatego się przyłącze;) Jeżeli ktoś zaczął od początku w okolicach 10 grudnia 2011 to proszę o zaproszenie;) Pozdrawiam! - 12 lat temu
Ratmed - Tamarind17, ja zaczelam 1 stycznia. - 12 lat temu
Wampirka - no to jest was już trójka :) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Dziś jest równo miesiąc odkąd wykupiłam abonament. Moje postępy... Z gramatyki niewielkie, bo każdemu zagadnieniu poświęcam sporo czasu w myśli zasady, jak coś robisz zrób to dobrze. Przypomniałam sobie sporo ze słownictwa, ale nadal mam problemu z budowaniem poprawnych zdań, gdy mówię. Jest tak, że gdy piszę to jestem w stanie wyłapać błędy (pewnie nie wszystkie, ale zasadnicze), natomiast gdy mówię już nie. Wszystko przyjdzie z czasem, a może się uda wyjechać na trochę gdzieś, gdzie będę zmuszona do codziennego obcowania z tym językiem. To bardzo dużo daje. Ucząc się niemieckiego wyjazd był dla mnie przełomową chwilą. Po kilku miesiącach zauważyłam sporo skok moich zdolności komunikacyjnych, a potem już jeździłam co roku (wakacyjna praca, bo studiowałam dziennie). Oczywiście nie twierdzę, że w Polsce nauka języka jest nie możliwa. W końcu, gdybym się nie uczyła wcześniej niemieckiego to pewnie bałabym się wyjechać. Pozdrawiam;)
absolwentka
Wampirka - a uczysz się samych słówek, czy razem ze zdaniami? Jeśli to nie są Twoje pierwsze kroki, to dodawaj wszystko co trudniejsze. Potem twoje zdania będą same się poprawnie układać. Mi te prostsze już zaczynają, a prawie wogle nie uczę się gramatyki :) - 12 lat temu
absolwentka - Mi to samo mówią. Albo się śmieją, że jak tyle siedzę nad tą gramatyka to będę ją znać lepiej niż polską;p A język polski to mój słaby punkt zawsze był. Poza tym oglądam filmy, słucham muzyki i nawet znalazłam książkę, której czytanie nie wywołuje u mnie zdenerwowania;) Wcześniej też brałam się za czytanie, ale tekst był na tyle trudny, że poddawałam się po pierwszej stronie. Dzięki za rady. To tylko miesiąc po bardzo długiej przerwie i nie ma, co się spodziewać cudów. Pozdrawiam;)

- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
absolwentka - Edit: Zdań też się uczę, ale tylko wybranych, tzn. te które według mnie się przydadzą.

Nie zmieściło się;)
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

kolejny dzień z ponad 300 powtórkami za mną ale dajcie spokój ile można tak robić :P

czy tak jest cały czas, czy będzie jeszcze gorzej?

tak 100-150 powtórek to jest i tak sporo jak dla mnie a 2-3 razy tyle strasznie mnie męczą a Wy jak macie?
tamarind17
joke1 - No tak 300 powtórek to nie aż takie trudne , ale zapomniałeś dodać że większość to same długie zdania i to nowe dla nas , więc to wszystko zależy kto co ma w tych powtórkach ;P - 12 lat temu
absolwentka - Ja mam na jutro ponad 170 (zwykle było 100-120). Dziwnie się te powtórki rozkładają. Pozdrawiam! - 12 lat temu
Wampirka - Jeśli masz za dużo powtórek, to znak, że pora przystopować ;) Jak ciągle będziesz dodawać nowe, trudne słówka w dużej ilości to niestety ilość powtórek będzie się tylko zwiększać. Zrób sobie tydzień przerwy w dodawaniu nowych rzeczy, a pod koniec tygodnia ilość powtórek nie powinna przekraczać 200. Możesz też po prostu trzymać się zasady, że nie dodajesz więcej nowych rzeczy niż np 20.
- 12 lat temu
Wampirka -
Ja dawno, dawno temu, jak zaczynałam, to dodawałam sobie codziennie po 1 całej lekcji+ wszystkie zdania i w niedługim czasie musiałam robić nieraz i po 400 powtórek... dziś nie miałabym siły nawet na połowę z tego, więc staram się nie dodawać zbyt dużo i robić sobie przerwy w dodawaniu. W sumie to mogłabym zacząć dodawać więcej bo spokojnie dałabym sobie radę z większą ilością powtórek...
- 12 lat temu
absolwentka - Przerwa nie długo będzie, ale z innych powodów. Jak patrzę na powtórki to mam tak 3 dni dużo, a potem poniżej 100. Dlatego piszę, że dziwnie się rozkładają. Już mi nie dużo zostało, może uda mi się zamknąć A1 przed wyjazdem. Dużo słówek też nie dodaję, bo pamiętam sprzed lat, raczej na zdaniach się skupiam. Zaczęłam przykładać większą uwagę do tego, jak dane słówko wygląda w zdaniu itd. Pozdrawiam;) - 12 lat temu
Wampirka - ps, odpowiadałam na posta Tamarind17 ;) - 12 lat temu
absolwentka - Eh, wciekłam się;p;)
I'm sorry!
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

podobnie jak Wy ja również rozpocząłem naukę około miesiąca temu.
Mam wrażenie że odkąd wykupiłem abonament to nic nie robię jak tylko powtarzam słówka średnio 80.
Co do slowek to oprócz tego że przerabiam lekcję( choć jestem na początku) to jeszcze dodając słówka staram się dodawać jedni zdanie do nauki z tymi słówkami.
Motywacja? sama musi przychodzić.
Ja robię tak< powtórka słówek jak źle napiszę zdanie lub słówko to przepisuję je do zeszytu i w trakcie powtórki przychodzi te słówko ponownie to mogę zerknąc dla przypomnienia.
Nie wiem czy powinno się tak robić ale jak co drógie zdanie żle napiszę,przekręce literkę to trudno by było mi to wszytko zapamiętć.A tak zawsze można zerknąć i poprawnie napisać.
A tak po zatym to jeszcze przerabiam "Język angielski dla początkuących" Irena Dobrzycka i Bronisław Kopczyński.polecam
Pozdrawiam.
serbio

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja zaczelam nauke 1 stycznia. Skonczylam juz 23 lekcje z poziomu A1, omijam jedynie speaking, bo nie mam jak nagrywac (staram sie chociaz czytac na glos sama dla siebie). Aktualnie mam dosyc sporo czasu, wiec wykorzystuje to i spedzam intensywnie minimum 3-4 godziny na etutor. Mam dodane 2300 elementow do powtorek i dziennie robie ich okolo 200-350. Nie jest to jakos szczegolnie meczace dla mnie, bo zajmuje max. godzine. Czy widze postepy? Zdecydowanie tak, poniewaz przez ostatnie cztery lata wlasciwie nie uzywalam angielskiego. Jest to dla mnie przede wszystkim przypomnienie, ale z etutorem idzie to sprawnie i przyjemnie. System powtorek bardzo mnie motywuje. Nawet nie zdawalam sobie sprawy jak wiele zapomnialam przez ten czas.
Pozdrawiam wszystkich uzytkownikow i zycze dobrej motywacji:) Reszta jakos pojdzie:)
Ratmed
Ratmed - Btw. Bardzo rzadko w powtorkach daje sobie 4, wole nawet banalne slowka powtarzac czesto, poniewaz zdarza mi sie mylic w pisowni (choc ogolnie wiem jak brzmi dane slowko). A tym sposobem sila rzeczy jakos wchodzi do glowy. - 12 lat temu
joke1 - 23 lekcje w miesiąc ? Mimo że to przypomnienie to gratuluję ;)

Pozdrawiam.
- 12 lat temu
absolwentka - Szybko;) Dla mnie też to przypomnienie, ale uczę się od 10 grudnia i jestem dziś przy 20 lekcji. Gratuluje, też myślałam, ze się szybko uporam z tym, ale jednak...;) Pozdrawiam! - 12 lat temu
tamarind17 - podziwiam :) mi zrobienie 300 powtórek zajmuje z 2-3h :D

Pozdrawiam
- 12 lat temu
serbio - Moje gratulacje Ratmed mi 50 słówek zajmuje 1h.
Jedna rożnica taka że ja dopero rozpocząłem naukę angielskiego.
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam wszystkich nowych forumowiczów :) Lubię tu wchodzić i widzieć, że wątek dalej aktualny :)

Ja od tygodnia jestem chora i ciężko mi było tu wchodzić. Jeszcze nie bardzo mogłabym wziąć L4 w pracy, bo moje koleżanki zrobiły to pierwsze i zostałąm sama... Tak więc męczyłam się przez ostatni tydzień jeżdżąc do pracy a po niej to od razu do łóżeczka by się wygrzać i odespać trochę... Wczoraj zaczęłam nadrabiać zaległości (ponad 700) dziś mam o połowę mniej.
Ale odkryłam, że kabelki od myszki i klawiatury sięgają do mojego łóżka, a pulpit można sporo powiększyć (monitor mam ok 2 i pół metra od poduszki) i daję radę :)
Wampirka
absolwentka - No to zdrowiej;) Ja też podziębiona ciągle. W pracy mam ok. 20 stopni, a w domu pewnie powyżej 25, bo zmarzluchy jesteśmy i pewnie dlatego. Czekam do wiosny;) Pozdrawiam! - 12 lat temu
Wampirka - Ja też już mam dosyć zimy :( Wszędzie zimno, w pracy, bo siedzę przy drzwiach, które ciągle się otwierają, w samochodzie, bo przy tych temperaturach, to ogrzewanie nie daje rady i temperatura w nim jest poniżej zera (szyby boczne zamarzają nim dojadę, a jadę tak 20-30 min), no i w domu zimno, bo chałupa duża, nieocieplona i piec nie daje rady... Już nawet kot się zbuntował i w nocy włazi mi pod kołdrę, bo mu zimno. - 12 lat temu
joke1 - Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
Bo już " grupa wsparcia " bez twojej obecności słabnie :P

Pozdrawiam.
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja jestem w połowie A1 od dłuższego czasu ale całkiem dobrze idzie mi przerabianie działu w PODROŻY ;)
Działy są krótsze i jestem już chyba na 32, pozatym powtorki i nowe slowka i tak jakosc zamulam A1. Moze kiedys skoncze..
P
phantasm2001
Wampirka - Ja lekcji raczej nie robię. Przyzwyczaiłam się uczyć z samych list słówek i w nich kończę a2, a te lekcje... no cóż, jestem gdzieś w środku a1, ale kiedyś się za nie wezmę (chociaż dla mnie są one raczej prostymi powtórkami niż nauką. - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

U mnie wzloty i upadki, czasami mam ochotę rzucić laptopem o ścianę, zwłaszcza jak robie powtórki i przekręce 1 literkę w całym zdaniu :P i od nowa :P Ale obiecałam sobie,że się na uczę i wytrwalę brnę do celu :D
?
Gość
tamarind17 - każdy chyba tak ma :d ale ja ostatnio jak zamiast a napiszę the albo jakaś literówka przypadkowa jest to akceptuje albo na 3 albo 4 zależy :P

powodzenia :)
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam,mnie najbardziej przeraża ogrom materiału jaki jest jeszcze przede mną ponieważ jestem dopiero na A1. Chciałabym,żeby czas i praca jaką wkładam w naukę przełożyły się na efekty! Często jak popełniam ciągle ten sam błąd to wściekam się tak,że ,,wychodzę z siebie, staję obok i patrzę na siebie z politowaniem"!Czy też macie takie załamania?
ciasteczka
joke1 - Hej , również jestem na A1 ;)
Moim głównym celem to uczyć się codziennie i spędzać tak z 2 godziny. Każdy popełnia błędy niezależnie od poziomu ,więc nie ma co się martwić. Zawsze gdy jakieś słówko nie chce się utrwalić to dodaje zdanie zawierające te słówko. Raczej podchodzę do tego na luzie, są wzloty jak i upadki ;) Mam nadzieję że efekty się kiedyś pojawią.

Pozdrawiam.
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
absolwentka - Ja również jestem na A1;) Bywa różnie, ale się nie poddam i koniec, uparłam się;) Myślałam, że skończę przed wyjazdem ten poziom, ale się nie udało. Zapakowałam samouczki z płytami i znikam już jutro. Pozdrawiam!;) Będę tęsknić;( - 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
Ewa_G1967 - Zresztą nie tylko Ty. Zaopiekuj się dobrze mamą i wracaj szybciutko!! - 12 lat temu
joke1 - Tak samo nie mam zamiaru się poddawać , nie po to tutaj jestem ;)
Trzymaj się , czekamy na Ciebie ;)
- 12 lat temu
ciasteczka - Ja też się nie poddam,bo naukę ang. zaczynam po raz kolejny i już mam na prawdę dość zaczynania od początku wszystkiego.Od czerwca zaczęłam naukę na poważnie.Na etutorze jestem krótko,ale staram się spędzać jak najwięcej czasu.Jeszcze nie wypracowałam własnego dobrego systemu nauki.Na razie przerabiam gramatykę,słówka,ew.jako przerywnik w nauce przeglądam inne działy.Ostatnio wzięłam się za lekcje.Konsekwentnie przerabiam wszystko z A1. - 12 lat temu
ciasteczka - Oprócz etutora słucham podcastów,trochę czytam,przerabiam książkę z gramatyki dla początkujących.Dlatego napisałam,że chciałabym żeby ta praca przełożyła się na efekty. - 12 lat temu
tamarind17 - najważniejsza jest systematyczność z tego co piszesz to sporo robisz w tym kierunku więc efekty na pewno będą ale pamiętaj to nie wyścig, nie szykujesz się na olimpiadę ... spokojnie przerabiaj co Ciebie interesuje i będzie dobrze :D

- 12 lat temu
tamarind17 - jak chcesz mieć więcej motywacji to dodaj mnie i Radka (joke1) do znajomych i porównuj z nami wyniki :) (obaj przez to prawie nie śpimy, każdy chce być lepszy i zrobić więcej :P ale oczywiście fajnie jest się uczyć z kimś innym bo wtedy nie ma opierdala*** sie :D)

pozdrawiam
- 12 lat temu
ciasteczka - Motywacji mi nie brakuje,ale wasza jest rzeczywiście super.Na pewno moja motywacja byłaby jeszcze większa gdyby efekty byłyby większe. - 12 lat temu
joke1 - No tak z tamarind17 ( Dawidem) jest rywalizacja i to na pewno dodaje motywacji ;) A Ja na pewno mu nie odpuszczę ! :P - 12 lat temu
Ratmed - Tamarind17, zapomniałeś o rywalizacji ze mną :] - 12 lat temu
tamarind17 - hehe nie zapomniałem :D ale nie lubię chwalić się porażkami :) - 12 lat temu
absolwentka - Jestem już w domciu, brat wrócił do Polski i mnie zastąpił. Mama po pierwszej operacji ma się świetnie, także mogę wrócić do nauki;) Pozdrawiam! - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam!
A macie czasem tak, że gdy uczycie się słówek teoretycznie je umiecie, bo gdy robię powtórki to idzie ładnie i gładko, ale gdy zobaczę słówko gdzieś indziej nie mam pojęcia co ono znaczyło? Może to dlatego że tutaj na etutorze tłumaczę słówka zawsze z polskiego na angielski a nie odwrotnie?
Może powtórki powinny być zróżnicowane i raz tłumaczylibyśmy je na polski a raz na angielski?
Co o tym myślicie?
S
siegrzesiek
joke1 - Jeśli masz problem z zapamiętaniem danego słówka to dodajesz całe zdanie , przy okazji nauczysz się dobrze słówka oraz przy okazji całego zdania. (Może coś słabo wyjaśniłem ale dopiero co wstałem :P )
W " My Tests " masz możliwość tłumaczenie z pol na ang i odwrotnie.

Pozdrawiam.
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

w zakładce ćwiczenia robisz swój test , wybierasz słówka i jedną z opcji jest tłumaczenie na polski z angielskiego :)
tamarind17
siegrzesiek - Ale jazda:) Dzięki przyda się - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.


siegrzesiek
A macie czasem tak, że gdy uczycie się słówek teoretycznie je umiecie, bo gdy robię powtórki to idzie ładnie i gładko, ale gdy zobaczę słówko gdzieś indziej nie mam pojęcia co ono znaczyło?

Każdy tak ma w mniejszym bądź większym stopniu.
"Teoretyczna znajomość słowa" to w przybliżeniu słownictwo bierne.
Słowo które umiemy użyć w kontekście -> słownictwo czynne.
Tak na chłopski rozum można to interpretować.

Wszyscy mamy większy zasób słów, które rozpoznajemy niż których używamy.
quantum137
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu
violino - Dlatego właśnie staram się razem ze słowem dodawać do powtórek jakieś zdanie z nim - czy to z Diki czy wyciągnięte z netu (aczkolwiek to drugie wymaga paru kliknięć więcej i nie zawsze mi się chce ;) ).
Bo zauważyłam, że zaczęły mnie irytować same, "nagie" słówka (z wyjątkiem rzeczowników) - i tak nie jestem potem pewna jak ich użyć i dopóki nie zobaczę ich gdzieś w kontekście, raczej nie używam w ogóle.
- 12 lat temu
quantum137 - Dokładnie:)
Słówko powinno być w zdaniu, chyba że jest doskonale opanowane, wtedy może być bez.
Z drugiej strony nawet dobrze opanowane słowa warto mieć w zdaniach, gdyż powtarzamy wtedy całą konstrukcję, oswajamy się z melodią itp.
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
tamarind17 - też tak myślę :)
co z tego że na kartkówki z angielskiego wkuwałem po 300 słówek co tydzień jak teraz i tak znam teraz góra z 10% z tej puli :P
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

No powiem Wam, że teraz lepiej mi słówka wchodzą:)
Najpierw przerabiam z polskiego na angielski, a potem jeszcze raz te same z angielskiego na polski. To drugie idzie mi już znacznie szybciej:)
A ile nowych słówek dziennie staracie się dodać do powtórek? I czy słówka które dodaliście powiedzmy 2 miesiące temu pojawiają Wam się jeszcze w powtórkach? Bo jak przeglądałem te pierwsze powtórki które dodałem to już ich chyba dawno nie powtarzałem.
S
siegrzesiek
tamarind17 - ja dodaję tylko jak mam czas, czasem nawet po 100-150 na dzień ale to dlatego, że czasu nie mam zbytnio bo studiuję i jak raz na tydzień coś dodam to żeby mi się nie nudziło robiąc powtórki musi być trochę nowego materiału :) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam :)
W końcu zrobiło się cieplej i w końcu czuję się lepiej. Ostatnio, przez dłuższy czas robiłam same powtórki (i to tylko w telefonie bez dźwięku) ale najwyższy czas powrócić do dodawania nowości, bo zadania domowe spadły mi poniżej setki :)
Na dobry początek dostałam buziaka od lektora za to że zalej się uczę :)
Nie mogłam się powstrzymać i się nie podzielić nim, tak więc kto się czuje niedocałowany, to niech posłucha sobie drugie przykładowe zdanie:
https://www.etutor.pl/nauka/?id=208

:o*
Wampirka
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu
absolwentka - Super, że wyzdrowiałaś. U mnie w pracy wszyscy podziębieni, no więc i ja wciąż się wyleczyć nie mogę. Mój mąż się też zaczął "smarkać"- to już musi być źle, bo ostatni raz był chory w grudniu 2005 roku. Chcę lata;) Pozdrawiam! - 12 lat temu
Wampirka - To co Twój mąż robi, że jest taki odporny? Ja to co roku muszę coś złapać... i też chcę lata i mojego kochanego ciepełka :) - 12 lat temu
absolwentka - Nie wiem, ale nic go nie łapie. Za to jak już się pochoruje to koniec świata, leży i nie wstaje;/
Myślę, że jest zahartowany, bo cały rok biega, a ja tylko wiosną i latem. Zimą próbowałam, ale się nie dało. Pozdrawiam!
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Po wielu latach bycia beginerem wziąłem się :)
Chyba najważniejsza jest systematyczność i ciągły kontakt z językiem, mam nadzieje podtrzymać codzienna prace na etutorze ale juz na horyzoncie pierwsze zaliczenia na uczelni ...

P.s Mam prośbę do bardziej zaawansowanych koleżanek i kolegów o "rzucenie okiem", co jakiś czas na moje wypociny tekstowe ;)bardzo byłbym wdzięczny bo jako student nie stać mnie na premium, niestety.
A
Art01

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Skończyłam poziom A1;) Taki mały sukces. Zajęło mi to 2 miesiące i 2 dni. Nie wiem czy to mało czy może dużo. Zrobiłam sobie postój utrwalający jeśli chodzi o zasady gramatyki. Powtórki spadły już poniżej 100 dziennie, ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że przechodzę przez nie gładko, bo wszystko, co dodałam- pamiętam;) Póki co nie mam natchnienia na kolejne lekcje. Pracuje trochę intensywniej nad drugim językiem, bo go troszeczkę zaniedbałam;) Teraz głównie robię powtórki i słucham prostych podcastów i czeka na mnie kolejna książka, ale już trudniejsza. Pozdrawiam;)
absolwentka
joke1 - Moje gratulacje :) 2 miesiące i 2 dni to na prawdę szybko ;) Ja jestem w połowie A1 ale robię systematycznie i codziennie dodaje trochę nowych elementów ;)

Pozdrawiam ;)
- 12 lat temu
absolwentka - Dzięki. Na początku nastawiałam się na miesiąca jako, że kilka lat wstecz uczyłam się angielskiego, ale cóż mózg nie komputer. Nie używana wiedza, zanika. Kiedyś wyobrażałam sobie, co by było, gdyby raz opanowane informacje zostawały na zawsze;) Pozdrawiam;) - 12 lat temu
Wampirka - również gratuluję :) Bardzo dobry czas, nawet jak na powtórkę :) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja zaczęłam tydzień temu, ale jest tyle materiału że boje się że szybko się zniechęcę
I
iza.cichomska
absolwentka - Ale przecież nie musisz tego wszystkiego przerabiać naraz. Co więcej nie musisz wszystkiego dodawać do powtórek. Zajmij się tym, co uznasz za interesująca i potrzebne dla Ciebie. Podziel sobie materiał na partie takiej wielkości, jakiej Ci pasuje. Wszystko zależy od Ciebie! Powodzenia;) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Dopiero co się chwaliłam, że wyzdrowiałam i znowu mnie rozłożyło...

Dlaczego ludzie chodzą do skarbówki jak do lekarza. Jak się ma L4 to się leży w domu i zdrowieje, a nie korzysta "z wolnej chwili", załatwia zaległe sprawy i zaraża wszystkich dookoła :( Przez takich (!!!) petentów już chyba drugi miesiąc co tydzień łapię coś nowego (za każdym razem z innymi objawami). Do tego tak głupio, bo po weekendzie czuję się lepiej więc nie mam co iść po swoje L4, a najgorzej jest pod koniec tygodnia jak już nie można się dostać do lekarza :(
W tym tygodniu zaczyna się od strasznego bólu głowy... ciekawe co będzie w piątek... może od razu się zarejestruję na ten dzień, tak za wczasów...

Stan powtórek na dziś: 520 szt. Ile się da robię na telefonie, ale na nim też już nie daję rady... Szkoda, że nie mam w nim dźwięku... Od komputera już mnie boli bardziej głowa (nie ma to jak descop z wiatraczkiem) a jeszcze nawet nie zaczęłam się uczyć...
Wampirka
joke1 - Witaj w klubie. Mnie dzisiaj rozłożyła gorączka itp.
Miałem około 220 powtórek i jak patrzę w monitor to w głowie aż huczy.

Wracaj do zdrowia ;)
Pozdrawiam.
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Po dwóch miesiącach przygody z e-Tutorem chcę się podzielić swoimi odczuciami.
Nieskromnie powiem,że jestem bardzo zdyscyplinowaną uczennicą i nie opuściłam jeszcze ani jednego dnia nauki.Chociaż jakieś tam pojęcie tym języku miałam już wcześniej,to widzę u siebie duży postęp.Zwłaszcza w ilości przyswojonych,nowych słówek.Uwielbiam powtórki i z każdym dniem obserwuję,jak słówka zalegają w mojej pamięci.Dlatego ponad 200 powtórek dziennie nie jest dla mnie żadnym problemem.Swego rodzaju problem pojawił się natomiast gdzie indziej,stąd znowu proszę o radę i wskazówkę osoby,które są tu o wiele dłużej niż ja.
Otórz mimo dwóch miesięcy nie mogę niestety pochwalić się imponującą ilością przerobionych lekcji,gdyż dośc opornie idzie mi gramatyka.Postanowiłam więc nie iść dalej do momentu,aż nie opanuję np.czasu Present Simple-odruchowego tworzenia przeczeń,a zwłąszcza pytań.Jak myślicie,czy to dobra metoda?Wpadł mi do głowy jeszcze taki pomysł,żeby powolutku przerabiać kolejne lekcje pomijając gramatykę.Uwielbiam oglądać filmy z udziałem Sary i Adama,dużo z nich wynoszę,no właśnie,gdyby nie ta gramatyka.Ale czy to co piszę ma jakić sens? :-))

Tym sposobem znalazłąm się trochę w martwym punkcie,i nie wiem co robić dalej.Jednocześnie wałkuję powtóki,i ćwiczenia,ale mam wrażenie ,że stoję w miejscu.

Chęci i motywacji mi nie brakuje.

Dlatego proszę...ratujcie i wyciągnijcie mnie z tego marazmu.
G
Gabrysia66
DAD - Wg mnie powinnaś dodawać także zdania gramatyczne do powtórek. To jedyna droga. Jak sama zauważyłaś same słówka niczego nie wnoszą. Ja też do tego doszedłem i od gramatyki trzymałem się daleko. Oczywiście ciągle marudząć że jej nie umiem...

- 12 lat temu
DAD - Dodając zdania gramatyczne do powtorek, po jakimś czasie zauważyłem że wiedziałem jaką odpowiedz zastosować. Nie koniecznie znam zasady wynikające z regułek, ale po czasie wiem, że w danym zdaniu nalezy tak napisać i już. Po prostu człowiek się osłuchuje i reaguje jakoś odruchowo. Taką metoda przeciez uczą się dzieci... one w wieku kilku lat nie znają przeciez zasad gramatyki, a jednak poprawnie wysławiąją się w odpwoiednich czasach :)

- 12 lat temu
DAD - Mnie gramatyka przychodzi z bólem, przyznaje. Jednak bez pracy nie ma kołaczy... na samych słowkach nigdzie nie zajade i musiałem się za to zabrać. Teraz na równi dodaje zarówno słówka, jak i zdania czy zwroty gramatyczne.

Pozdrawiam
- 12 lat temu
DAD - Do administracji jeśli to czyta.

Czy mozecie nie robić blokad w długości komentarza? Przeciez to głupie, że musze podzielić moją poprzednią wypowiedz na trzy części aby komuś odpowiedzieć...
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
absolwentka - A u mnie jest tak, że jak ktoś mnie zapyta o reguły gramatyczne to "śpiewam jak kanarek", ale jak mówię lub piszę to jest to czasem "pomieszanie" z "poplątaniem". Najwyraźniej nie potrafię zastosować tego, co wiem. Ćwiczenia dla mnie to za mało i tak szukam metody, jak się z tym uporać. - 12 lat temu
Wampirka - Gratuluję wytrwałości!
Co do rady, to chciałam napisać dokładnie to samo co DAD. Ja się nie uczę gramatyki, ale jak robię jakieś ćwiczenia, to raczej dobrze wszystko stosuję.
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Dziękuję bardzo za tak rozbudowaną odpowiedź,bo każda sugestia to coś nowego.
To nie do do końca tak,że w moich powtórkach zupełnie nie ma zwrotów i zdań,bo opanowałam np większośc zwrotów(również w formie pisanej)z Rozmówek-Podstawowych zwrotów.W przypadku zdań,mnóstwo jest pisania,ale tak z kolei utrwalam pisownię,eliminując błędy.Idąc dalej tropem Twojej rady,tak się zastanawiam,czynie wrócić do słówek wykutych już na blachę,i do każdego dodać jakieś w miarę proste zdanie,żebym mogła je zapamiętać...hm..sama nie wiem,i tak się miotam...w każdym razie wielkie dzięki.

Pozdrawiam.
G
Gabrysia66
Wampirka - Nie ma sensu się cofać. Po prostu zacznij czytać zdania pod słówkami z powtórek i dodawaj te lepsze. Ja na początku dodawałam tylko prostsze zdania, potem te prostsze zaczęłam omijać a teraz dodaję tylko te, które mogą mi się do czegoś przydać, lub są wyjątkowo skomplikowane. Zastanów się jakie zdania będą dla Ciebie najlepsze na tym poziomie nauki i tylko je dodawaj. - 12 lat temu
Wampirka - Ale słówka z list też rób, bo ucząc się samych zdań idzie się wykończyć... Ja ich nie cierpię, ale robię, bo widzę dzięki nim postępy w wielu aspektach nauki angielskiego.

A co do list z gramatyki, to może po prostu też rób je kawałkami
- 12 lat temu
esterka - Gabrysiu, na początku też zdań nie dodawałam - nie znałam czasów, więc większość zdań była dla mnie za trudna. Po jakimś czasie zaczęłam, a robiłam dokładnie tak jak radzi Wampirka. Prawdą jest też to, że zdaniami można się wykończyć i trzeba bardzo uważać (sama trochę przesadziłam, niewypoczęty rozumek nie chce pamiętać, powtórek ocenianych na 1-2 przybywa i robi się błędne koło). - 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Obojetnie co rozpoczynamy robic zawsze po kilku miesiacach przychodzi moment watpliwosci. Chcielibysmy wszystko zaplanowac, kontrolowac i wiedziec.Jesli masz motywacje to masz najwazniejsza rzecz jaka jest potrzebna.Warto bardziej zaufac sobie i wtedy predzej czy pozniej intuicja podpowiada nam co jest warte kontynuowania a w ktorych miejscach mozna wprowadzic poprawki i zmiany.Zycze wytrwalosci.
leszek1961

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Zajrzałam na ten wątek, bo mam teraz niestety niedobry okres - nie mogę się jakoś zabrać do nauki. Wcale nie chodzi o zmęczenie,o którym pisałam wyżej - tamten zimowy okres mam za sobą. Motywację mam jak zwykle na wysokim poziomie.

Po prostu nie wszystko mi wychodzi i to się przełożyło w ten sposób, że zwyczajnie nie chce mi się uczyć. Zamiast tego buszuję po forum (i piszę tu:)
W sobotę zabawiałam się różnymi testami w sieci (1 wyszedł mi super, ale był i taki, który zdałam na poziom A1 - w czasie się nie zmieściłam). Lekcję robię już tydzień i mam za sobą nawet nie połowę.
Wiem, że się pozbieram. W niedzielę trochę nadrobiłam, ale wczoraj nawet powtórek nie skończyłam. Dziś też mi się nie chce. Może nie powinnam tego pisać, ale gdy wyrzucam to z siebie jest lepiej. Z tych problemów niestety w moim otoczeniu nie mogłabym się zwierzyć.
esterka
Wampirka - Ja swój ciężki okres niedawno skończyłam... po nowym roku zapadłam w jakiś dziwny sen zimowy i nie byłam w stanie się zmobilizować do czegokolwiek, ale ostatnio się obudziłam i działam dalej :)
Życzę Ci, byś Ty również szybko zakończyła swój ciężki okres :)
- 12 lat temu
esterka - Dzięki :)
Trochę chorowałaś, a takie grypowo-katarowe historie czasem naprawdę osłabiają. I zima w tym roku jakoś się ciągła. Pozdrawiam :)
- 12 lat temu
ciasteczka - Witaj.Ja też mam ogromny zapał do nauki,ale czasami dopada mnie leń.Po kilku próbach walki z nim i zmuszaniu się do nauki postanowiłam go przechytrzyć i znalazłam swój sposób na niego.Może też Ci się przyda?W normalne dni nauka jest dla mnie przyjemnością,ale są takie dni jak te,o których piszesz,że człowiek nie ma siły na powtórki,gramatykę itp. - 12 lat temu
ciasteczka - W owe leniwe dni staram się po prostu robić wszystko na co mam ochotę czyli filmy w oryginale,gry, piosenki,które próbuję tłumaczyć.Nie są to normalne lekcje,ale zawsze uda nam się czegoś nauczyć i przeżyć trudne momenty.Też tak jak TY Esterko zaglądam na forum,bo w normalne dni nauki nie ma na to za dużo czasu.Szukam wtedy rad osób,które są tu dłużej i staram się znaleźć coś dla siebie.Podtrzymuje mnie na duchu też to,że jest tu tak dużo osób,które bezinteresownie pomagają innym!Pozdrawiam! - 12 lat temu
bird - Bezinteresowna pomoc nie istnieje. Zawsze chodzi o jakąś korzyść, np. poczucie satysfakcji, poczucie bycia potrzebnym, pozyskanie sympatii otoczenia, dobrego mniemania o sobie, itp. Pomagający pomaga i sobie :)
Jest tu na eTutorze pomoc, którą cenię, których autorów darzę sympatią i taka, w której dostrzegam samozachwyt, a który rozpoznać można m.in. po podkreślaniu swojego zamiłowania do niesienia pomocy.
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
esterka - Ojej, Bird! Właśnie zauważyłam brak szat ;)(mając na uwadze nieletnich, nie mogę użyć wyrażenia wprost).
W realu spotkałam się z inną sytuacją - ludzie nie dają sobie pomagać, tak jakby obawiali się, że będą do czegoś zobowiązani.
PS. Nie miałam na myśli eT. pisząc ten komentarz.
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
ciasteczka - Pisałam o sposobie na trudne dni, a nie oceniałam społeczność na tym portalu,ale napisałam wyraźnie dużo osób i nie użyłam słowa wszyscy.Jak w każdej grupie możemy spotkać różne osobowości i te pozytywne i te mniej pozytywne.Spotykamy również pesymistów i optymistów.Ja staram się zauważać dobre strony i pozytywne cechy i nie oceniać innych,bo nie nam oceniać(wszyscy kiedyś zostaniemy ocenieni). - 12 lat temu
ciasteczka - Moim zdaniem lepiej brać życie na wesoło,a w ludziach dostrzegać dobro,cieszyć się każdą miłą chwilą,a o smutkach nie myśleć.Pozdrawiam wszystkich optymistów i pesymistów! Życzę Wszystkim Dużo Uśmiechu na miły początek dnia!:):) - 12 lat temu
Wampirka - a ja pozdrawiam tylko optymistów... niech pozarażają swym optymizmem tych drugich ;)
Ja w ciągu tych swoich leniwych dni też oglądałam angielskie seriale (tym razem Merlin rządził), wsłuchiwałam się w angielskie piosenki itd...
- 12 lat temu
ciasteczka - Witaj Wampirka!
Na pewno nie były takie leniwe,bo było słuchanie i nowe słówka- w sumie dużo pracy, a jaka przyjemność!
Pozdrawiam!
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ale się wczoraj załatwiłam nowymi zdaniami... :/
Dodałam do powtórek całą listę z Rozmówek:Kłopoty (62szt). Wszystkie wydawały mi się takie proste, wszystkie rozumiałam ze słuchu (w trakcie dodawania nie patrzę się na napisy tylko najpierw staram się usłyszeć to czego się będę uczyć a dopiero potem patrzę na tłumaczenie). I co z tego jak potem większości z nich nie umiałam powtórzyć,bo okazało się że jest w nich zbyt dużo nowych słówek i zwrotów... I tak się wczoraj męczyłam z nimi, na nic innego nie miałam już czasu, a dziś powtórka z rozrywki...
Teraz przez najbliższy tydzień (albo i dłużej) będę robić same powtórki i się (!!!) że mi nie idzie :(
A wiedziałam, że trzeba uważać na to ile się dodaje (i czego)!
Wampirka
absolwentka - Współczuje! Ja się tak nacięłam na początku korzystania z serwisu i teraz uważam;) Pozdrawiam! - 12 lat temu
kingamusic - Ja to przerabiam od tygodnia. Ale wszystkie zdanie wydają mi się ważne i ciekawe. Siedzę nad jedną lekcją już drugi tydzień, bo nie dość że jest w niej 140 wyrażeń, to jeszcze 60 zdań i nie mogę iść dalej :/ - 12 lat temu
DAD - Ja się nie upieram wtedy że trzeba taką lekcję "zaliczyć" od razu. Nauczyłem się aby dodawać dziennie 5 wyrazów/zdań. W innym przypadku ilośc powtórek jaka się gromadziła zniechęcała mnie do podjęcia prób. Tutaj na forum jest ciekawy wątek "Czego nie należy robić, ucząc sie angielskiego". Polecam :) - 12 lat temu
Wampirka - Też pisałam w tym wątku :P i chyba też pisałam o tym, by się nie rozpędzać za bardzo... ale i tak wciąż to robię... Pomęczę się jeszcze do końca weekendu i jak nie będę sobie radzić to po prostu pousuwam wszystko z tej listy i będę dodawać znowu po trochę... Chyba się za pewnie poczułam, bo przez kilka dni nie przekraczałam magicznej liczby 30 nowych elementów (w tym też tych znanych nie wiem skąd wcześniej) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Ja natomiast podłamałam się wczorajszą "klapą" w pracy. Odebrałam telefon w język angielskim i chociaż wszystko zrozumiałam to nie mogłam słowa z siebie wydobyć. Nic po prostu. Czarna dziura. Nie potrafiłam się nawet przedstawić (w sensie potrafię to zrobić, ale nie wiem, co mi się stało). Strasznie mi wstyd i odechciało mi się uczyć. Ciężko mi się po tym zdarzeniu pozbierać...
absolwentka
12 lat temuzmieniany: 12 lat temu
BlackAdder - Oto jeden z minusów braku praktyki w mówieniu. Niestety eTutor tego nam nie zagwarantuje. A szkoda. - 12 lat temu
absolwentka - Szkoda, ale po raz pierwszy mi się zdarza aż takie zaćmienie. Minus pracy w miejscu, w którym w 100% mówi się po polsku... - 12 lat temu
esterka - Uszy do góry! Każdemu może się przytrafić. Dobra strona to ta, że zrozumiałaś, co do Ciebie mówiono. Trzymaj się :) - 12 lat temu
Wampirka - Ja raz w pracy miałam sytuację, że odebrałam telefon, a tam nie dość że po angielsku to jeszcze z takimi szmerami, że nie byłam w stanie słowa zrozumieć... Jedyne co mogłam zrobić, to powiedzieć, ze nic nie słyszę i odłożyć słuchawkę, bo rozmowa do niczego by nie prowadziła... Może ktoś z większą praktyką w mówieniu zrozumiałby o co chodzi, ale nikogo takiego tam nie było...
- 12 lat temu
Wampirka - Też miałam takie głupie uczucie i nie wiedziałam jak się zachować...
Ale nie załamywałam się tym. Parę miesięcy później rozmawiałam na żywo z obcokrajowcami, pomagałam im załatwić sprawę z błędnie wystawionym biletem na pociąg i sobie poradziłam :)
- 12 lat temu
absolwentka - Ja już też doszłam z tym do ładu i nie zamierzam się poddać. Jestem pewna, że może być tylko lepiej, pod warunkiem (oczywiście), że będę się nadal uczyć;) Dziękuje za dobre słowa i pozdrawiam!;) - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Kurde tracę motywację przy przyimkach :/ Nie mogę ich kurde się nauczyć i mnie to wkurza. Ktoś zna ciekawy sposób aby się ich nauczyć ? Pozdrawiam :)
lukaszgd
Wampirka - Nie uczyć się ich wszystkich na raz,tylko np po 5 dziennie+ np po 20 innych słówek, nie związanych z tymi przyimkami (zakładając, że kto dziennie dodaje po 25 nowych elementów, jak dodaje więcej to tych normalnych tez niech dodaje wiecej).
Można też razem z tymi 5 przyimkami uczyć się 5 zdań z nimi (powiazanych lub tworzących krótkie) opowiadanie.
- 12 lat temu
absolwentka - Wampirka ma racje, podziel sobie na porcje. Ja tak zrobiłam ze spójnikami i walczyłam 2 tygodnie z nimi, a i tak część mniej spotykanych sobie odpuściłam. Może kiedyś do nich wrócę. Pozdrawiam! - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

bird

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Melduję, że żyję :) A wy?
Wampirka
bird - Żyje się. Angielskim (hope never dies) :) Welcome back! - 12 lat temu
absolwentka - To dobrze;) Ja też! - 12 lat temu
Wampirka - No to dobrze :*

Ja ostatnio zmieniałam pracę i od 2 miesięcy musiałam zakuwać same (!!!) ustawy i nie miałam przez to siły na angielski. Chwilowo się na trochę uspokoiło (chociaż nie na długo) więc może zdążę porobić zaległości :)
- 12 lat temu zmieniany: 12 lat temu
absolwentka - Miała nie tak dawno tak samo, a teraz jeszcze studia z innego języka i chyba będę musiała się rozdwoić;) - 12 lat temu
futbolowa - absolwentko,
z jakiego? :)
- 12 lat temu
absolwentka - niemiecki - 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Widzę, że bardzo ciekawy wątek od dawna nie był odwiedzany, więc pozwalam sobie dodać nowy wpis :)

Miałam w eTutorze prawie półroczną przerwę - wielka szkoda, bo to marnowanie cennego czasu i zainwestowanych pieniędzy. Teraz powoli oswajam się z serwisem na nowo i bardzo jestem z tego zadowolona. Nie jest łatwo mobilizować się, kiedy nie ma się bata nad głową, ale mam nadzieję, że za jakiś czas dogonię tych z Was, którzy 'bawią się' na poziomie C. Tak jak Wy, chciałabym pomagać w sprawdzaniu tekstów i nagrań, ale - póki co - to jeszcze odległa wizja :)

Miłej nauki!
futbolowa
absolwentka - Dzięki. Wzajemnie. Ja tu już blisko rok (o matko, prawie rok, a tak niewielu udało się zrobić) i nadal uważam, że daleka droga przede mną. Pozdrawiam! - 12 lat temu
mfurmanek - Masz rację, materiału jest dużo, korzystam prawie pół roku i też dużo nie przerobiłem. - 11 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Witam :)
A ja znowu się o(!!!) w angielskim przez dłuższy czas i teraz mam wrażenie, że nic nie pamiętam...

Przez najbliższy miesiąc planuję skupić się na zaległych powtórkach (już rozłożone (...po raz X-ty) )
Ostatnio straciłam zapał i energię do wszystkiego...
Ale spróbuję się zmusić, może uda mi się złapać dawny rytm...
Wampirka
esterka - Cześć! Współczuję powtórek ;)
Nie uważasz, że przydałoby się "zawieszenie" nauki na czas, kiedy z różnych względów nie możemy korzystać z programu? Np. mam mieć miesięczną przerwę, więc zaznaczam ją w kalendarzu, i wszystkie powtórki przesuwają się o ten miesiąc. Teraz gdy się zaznaczy, nie przesuną się, tylko kumulują w najbliższych dniach nauki. Miałam przerwę kilkutygodniową latem i dopiero wczoraj wygrzebałam się z tych zaległych powtórek.
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.

Zauważyłam, że powinnam sobie robić 'weekendową przerwę'. Ostatnio gdy uczyłam się bez takiego dwudniowego odpoczynku to wytrzymałam 11 dni i potem totalnie mi sie nie chciało przez kolejne 3 dni. Mam nadzieję, ze dziś nie będzie ten czwarty :)
ala_nina
mceo - Z tymi przerwami to masz absolutną racje. Ja mam etapy, kiedy ucze się bardzo dużo, a potem jestem tak przejedzona tym angielskim, że patrzeć na niego nie mogę i robię długie (za długie) przerwy. Lepiej jednak mniej się uczyć, ale systematycznie. Docelowo, osiąga się chyba wtedy lepsze efekty. Teraz pracuje nad zmianą swoich nawyków. Ciekawe co z tego wyjdzie ;))
Powodzenia życzę, zapału do nauki i radości z pogłebiania tajników języka :)
- 12 lat temu

Wykup dostęp, aby dodać komentarz.